czesc po kilku razach sprobowania thc [ dokładnie 7] dostałam dereazliacji depersonalizacji i stanow lekowych. na poczatku wszystko bylo okej jednak miesiac pozniej na lekcjach w szkole dostalam dziwnego uczucia. poczytalam o tym w necie i dowiedzialam sie ze to derealizacja. mysalam ze to od przemeczenia lub stresu lecz jednak pozniej wyszlo ze to objawy po thc . tydzien po dostaniu dd dostalam ataku paniki w szkole, nagle wszystko zaczelo mi sie rozmazywac i mialam uczucie mdlenia. pojechalam na sor i jedyne co wynioslam to wlasnie wiadomosc o dereazliacji deperonalizacji stanach lekowych i skierowanie do psychiatry. nie chce sie tu rozpisywac bo zapewne nikomu nie bedzie sie chcialo czytac tak dlugiej historii jaka przeszlam. mialam swiadomosc ze psychotropy moga pomoc lub nie ale jak je zaczne brac to juz nie przestane wiec wrocilam do domu. czasami mam lepsze chwile czasami gorsze. glowne moje objawy to kropki przed oczami i paski , ataki paniki strach przed straceniem swiadomosci i lek o zostaniu tego na zawsze , czytalam o tym ze wiekszosc ludzi z tego wychodzi i mam tego swiadomosc ale i tak nie jestem w stanie sie przekonac. aktualnie znowu mam zjazd po 5 miesiacach w dd i nie widze duzych zmian . zamknelam sie w domu jedyne gdzie czuje sie bezpiecznie to w lozku i boje sie wychodzic do szkoly czy do sklepow bo to sa te miejsca gdzie pojawiaja sie ataki paniki i uswiadamianie samej sobie ze jestem wsrod ludzi i ze to jest wszystko prawdziwe wtedy wlasnie pojawia sie panika. nie wiem juz co robic probowalam sie uspokajac ale od paru lat towarzyszy mi mocny stres probowalam brac witaminy b12 itd itp wspomagajace uklad nerwowy bralam leki uspokajajace ziolowe biore kapiele w magnezie ale nic za bardzo nie daje efektow.
Na górę

A mama wie, że się odurzasz? :/ Thc jest dla narkomanów, a Ty chyba jeszcze za młoda na narkomana?