Hej, juz nie wiem co ze soba zrobic…
Od jakiegos 1,5 miesiace mam kompletne schizy na temat swojego zdrowia po wyjsciu ze szpitala, mam kręćka w glowie i boje sie ze to jakis guz mi w mozgu siedzi oczywiscie sobie to wmowilem.. nikt w rodzinie nigdy nie mial raka ani innych chorob przewleklych mimo to ja caly czaso tym mysle, wynajduje sobie najrozmaitsze chorubska, denerwuje mnie najmniejsze odczucie/bol.. Co prawda chodze do psychologa i staram sie zrozumiec ze to siedzi we mnie. Naczytalem sie mnostwa rzeczy na internecie przez co jeszcze bardzie sie nakrecilem i nie wiem juz jak sobie z tym radzic.. nie chcial bym bardzo popasc w paranoje poniewaz mam dopiero 17 lat.. Czy psychiatra i leki to ostatecznosc w jaka musze brnac czy moge jakos sam to zwalczyc.. bardzo prosze o pomoc bo mam juz dosc tego wszystkiego chcialbhm zyc jak kiedys..
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Poczatek.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 21 października 2023, o 16:43
Hej Edi
Guz mózgu to swego czasu byl mój konik. Myślałem, że go mam, ponieważ tak jak Tobie kręciło mi się w głowie (szczególny, gdy wstawałem z kucka albo wykonywałem szybie ruchy). Do tego miałem derealizację, rzadkie bóle głowy, problemy ze wzrokiem (nie będę wchodził w szczegóły). Uspokoił mnie rezonans magnetyczny głowy. Poszedłem do lekarza POZ, dostałem skierowanie do neurologa. Neurolog przepisał rezonans i wyszły tylko torbiele i delikatnie rozszerzony kanał słuchowy z jednej strony. Konsultacja z neurologiem i tyle. Powtórzyć badanie za rok.
Zrób to dla świętego spokoju, bo wiem jak potrafi wykańczać myślenie o guzie mózgu.
Pozdrawiam
Guz mózgu to swego czasu byl mój konik. Myślałem, że go mam, ponieważ tak jak Tobie kręciło mi się w głowie (szczególny, gdy wstawałem z kucka albo wykonywałem szybie ruchy). Do tego miałem derealizację, rzadkie bóle głowy, problemy ze wzrokiem (nie będę wchodził w szczegóły). Uspokoił mnie rezonans magnetyczny głowy. Poszedłem do lekarza POZ, dostałem skierowanie do neurologa. Neurolog przepisał rezonans i wyszły tylko torbiele i delikatnie rozszerzony kanał słuchowy z jednej strony. Konsultacja z neurologiem i tyle. Powtórzyć badanie za rok.
Zrób to dla świętego spokoju, bo wiem jak potrafi wykańczać myślenie o guzie mózgu.
Pozdrawiam