Witam

Jak mam podejsc do nastepujaceh sytuacji???
Bylem w zeiazku z jedna kobieta i to sie rozpadlo- przestala sie ze mna komunikowac zreszta juz pod koniec zwiazku byly problemy z konunikacja - nieodbieranie telefonu, nie odpowiadanie na sms-y.

I teraz sie dowiaduje od wspolnych znajomych ze ona nagadala na mnie takie glupoty bajki i klamstwa ze to ja nie odbieralem telefonu ze wolalem isc na impreze z iumplami niz byc z nia jak sie zle czula itd .... klamstwo za klamstwem

Wytlumaczylem mojej znajomej ze to ona klamie pokazalem jej nawet sms-y jako dowod mojej niewinnosci

Jak do tego podejsc teraz jak ide przez miasto mysle ze ludzie sie na mnie pqtrza i mowia o mnie ze jestem niedobrym czlowiekiem bo ona na mnie nagadala - mam wlasnie takie mysli nerwicowe non stop.
Jak to obejsc - a nie mam ochoty z autorka klamstw na moj temat gadac zeby raczej niedolewac oliwy do ogniq .... ze sie tak malo poetycko wyemraże nie chce dotykac gowna bo zacznie smierdziec .

Czekam na jakies porady bo mi źle z tym

Teraz spotkałes znajomą i jej wyjasniłeś więc jak spotkach następnych znajomych to wyjasnisz im też. Poza tym sie nie przejmuj po prostu.

A jeszcZe mam takie wkretkinco bedzie jak ja spotkam w sklepie ta co plotki o mnie rozsiewa
Co mam zrobic powiedziec czesc ????
Zaczalem sie zastanawiac czy nie unikac sklepow do ktorych chodzilem

Jakas paranoja