ona27 pisze: ↑21 września 2018, o 09:15
Hej

Idę dziś na pierwszą wizytę do terapeuty.
Jako, że mieszkam w małym mieście wyboru nie ma zbytnio . Dwóch psychologów na NFZ.
Ale znalazlam prywatny gabinet, który funkcjonuje chyba od niedawna.
Pani jest psychoterapeuta, widziałam że ma gabinet też w innym mieście poza tym pracuje też w szpitalu psychiatrycznym.
Jak się pewnie domyślacie serce mi wali na samą myśl już teraz, chodź wizytę mam dopiero wieczorem.
Boje się , że nie zdołam jej wszystkiego powiedzieć , że uzna że nie mam problemu , albo że mój facet to burak..
Boje się że poprostu zapomne jej o wszystkim powiedziec.
Chodź wiem że tak jak mówiła przez telefon ona robi pierwszy takie trzy wizyty konsultacje, aby się poznać i zrozumieć na czym polega problem i wtedy dopiero decydujemy jaka terapia i czy jest potrzebna wogole
Witaj
normalna sprawa, ze się stresujesz, ja np żeby było mi prościej zapisałam sobie na 1ą sesję tematy które chcę poruszyć na kartce. To bardzo pomogło. Powiedziałam po prostu, że mam ze sobą kartkę i będę z niej korzystać.
Myślę, że warto na pewno dopytać, czy ta osoba jest terapeutą, można to ująć np w pytaniu czy jest Pani psychologiem czy terapeutą? Albo zapytać w jakim podejściu terapeutycznym robiła szkolenie i certyfikat do zawodu terapeuty.
Jeśli uzna , że nie masz problemu, czyli jeśli dobrze rozumiem Twoją obawę, ,,spławi Cię" , zignoruje, moim zdaniem świadczyć to będzie na jej niekorzyść. Ona ma pomóc Tobie w Twoim subiektywnym odczuwaniu siebie i świata, i jeśli to subiektywne odczuwanie jest dla Ciebie raniące, trudne, to właśnie to ma pomóc Ci zmienić. Nie jest po to żeby dawać swoje obiektywne stwierdzenia na temat Twoich uczuć. Byłam w terapii indywidualnej ponad 2 lata i wspominam ten czas jako coś pięknego, dobrego, kojącego. Oczywiście bywało trudno. Ale terapeuta stwarzał mi przestrzeń zaufania i bezpieczeństwa. Dla porównania, wcześniej byłam u innych terapeutów / psychologów i tego poczucia nie miałam. Uważam więc, że naprawdę warto dać sobie również pozwolenie na poszukiwanie takiej osoby, z którą będzie Ci się dobrze było i pracowało. Tylko wtedy moim zdaniem to ma sens. Myślę że relacja w psychoterapii jest kluczowa. Nie myśl więc o tym, czy Pani coś uzna, czy nie uzna, możę spróbuj raczej pomyśleć pod swoim kątem, to TY masz wybrać osobę z którą będzie Ci OK i będzie Ci grało. To nie ona wybiera Ciebie. Masz pełne prawo wyboru i moim zdaniem często robi się taki błąd : a bo to lekarz/ psycholog / terapeuta więc ja się muszę dostosować pod niego, przyjąć na klatę co mówi itd. Teraz uważam na odwrót. To Ty jesteś Klientem i to Ty wybierasz sobie dla siebie taką osobę z którą będziesz chciała pracować. Jeśli więc Pani zrobi coś z powyższych, których się obawiasz, masz pełne prawo nie chcieć z nią pracować. I wybrać kogoś innego. Rozumiem, że może być to problematyczne w małej miejscowości gdzie nie ma dużego wyboru ale żyjemy w czasach gdzie np prowadzi się sesje Skype. Jeśli Ci z Panią nie pyknie to np mogę Ci kogoś polecić dobrego terapeutę który pracuje przez Skype. Ale bądź dobrej myśli przy równoczesnym wglądzie w to, że nic nie musisz i Twoim zadaniem nie jest żeby się wykazać czy powiedzieć wszystko i świetnie przejść pierwsze spotkanie. Nie. Ty po prostu przychodzisz po pomoc. Powodzenia! Kciuki
