Witam wszystkich
Mam wielki problem dopada mnie juz panika i mysli o ucieczce.Od jutra zaczynam praktyki w swietlicy bede tam pilnowac dzieci pomagac im bawic sie z nimi itp. Tylko, że odkad pamietam boje sie dzieci w sensie niewiem jak sie przywitac z taka grupa w co sie z nimi bawic a przede wszystkim panicznie boje sie ze zrobie im krzywde lub po prostu zrobie cos nie tak, a zalezy mi bardzo na tym zeby sie powiodlo i zeby ocena byla dobra, bo staram sie o stypendium.Macie moze jakies rady???
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Panika, prosze pomozcie
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Gwiazdko, też kiedyś się obawiałam interakcji z dziećmi, bo nie miałam doswiadczenia, a mialam zostać opiekunką. Powiem Ci, że dzieciaki same będą wiedzialy w co się chcą bawić, te o bardziej dominującej osobowości pokażą ulubione zajęcia. Zawsze awaryjnie można je zachęcić do rysowania, kolorowanek, jakiejś gry planszowej, czy po prostu nadzorować jak bawią się między sobą, bo tak też na pewno będzie. Daj sobie kilka pierwszych dni na rozruch. Będziecie się poznawać, zobaczysz jakie są, one też będą musiały się z Tobą oswoić i dopiero wtedy będzie można się zastanawiać jak dostosować wymyślanie jakiejś aktywności do ich potrzeb.
Czemu miałabyś im zrobić krzywdę? Wystarczy, że będziesz mieć na nie oko. Nie pozwól sobie uwierzyć we własne wyobrażenia- przekonasz się, że wszystko będzie wyglądało inaczej niż prognozujesz. Nie jesteś w stanie przewidzieć jak to będzie wyglądało. Wiem, że dasz radę i sama się tym pochwalisz.
Czemu miałabyś im zrobić krzywdę? Wystarczy, że będziesz mieć na nie oko. Nie pozwól sobie uwierzyć we własne wyobrażenia- przekonasz się, że wszystko będzie wyglądało inaczej niż prognozujesz. Nie jesteś w stanie przewidzieć jak to będzie wyglądało. Wiem, że dasz radę i sama się tym pochwalisz.

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 1 sierpnia 2015, o 23:21
no tak ale jak zaczac? rozmowe z nimi? utrudniem jest ze tam sa dzieci od 7 do 16 lat a musze sie jakos przedstawic i z nim jakos rozmawiac, no i w co sie ubrac?eh szybciej sie zalamie.. dzieki ze przeczytalas
- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
Dzieci są wytrzymałe, ja na ten przykład spadłem z 8 schodów i walnąłem głową w kaloryfer, nic mi się nie stało poza guzem
.
Co do rozmów mogą być od czapy, ja tak zawsze z dziećmi gadam, są zawsze zainteresowane czymś nowym.

Co do rozmów mogą być od czapy, ja tak zawsze z dziećmi gadam, są zawsze zainteresowane czymś nowym.
- zebulon
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 644
- Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56
dzieci sa szczere ,, powiedzą albo dadzą w jakies sposob ze cos nie tak , latwo je zrozumiesz
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 1 sierpnia 2015, o 23:21
no ale jak sie przywitac? dzien dobry dzieci? czesc dzieciaki? ja nie umiem sie kompletnie z dziecmi obchodzic
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
No normalnie, tak jak do ludzi na luzie
Cześć nazywam się tak i tak, będziemy spędzać od dzisiaj razem czas na świetlicy. 


Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- marianna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2070
- Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47
Gwiazdko napisz jak Ci poszło.
Ja czasami prowadzę zajęcia z dziećmi.
Lubię te zajęcia, staram się dbac o każdego uczestnika zajęć.
Wypatruje dzieci nieśmiałe, ciche, staram się dodać im odwagi, rozmawiam z nimi, chwalę.
I na tym skupiam uwagę, żeby każdy mały człowiek czuł się dobrze.
Poza tym witam się z nimi i rozmawiam jak z dorosłymi, czyli mówię dzień dobry.
Najczesciej to dzieci pierwsze się witają.
Poza tym zadają dużo pytań, opowiadają coś. Rozmawiamy o tym co je interesuje.
T mniejsze dzieci też są fajne i na prawdę nie ma sie czego bać.
Ogólnie bardzo miło to wspominam, choć dużo zajęć miałam kiedy fatalnie się czułam
i miałam derealizację ale to tez pomogło mi się zmierzyć z lękiem w tedy.
Ja czasami prowadzę zajęcia z dziećmi.
Lubię te zajęcia, staram się dbac o każdego uczestnika zajęć.
Wypatruje dzieci nieśmiałe, ciche, staram się dodać im odwagi, rozmawiam z nimi, chwalę.
I na tym skupiam uwagę, żeby każdy mały człowiek czuł się dobrze.
Poza tym witam się z nimi i rozmawiam jak z dorosłymi, czyli mówię dzień dobry.
Najczesciej to dzieci pierwsze się witają.
Poza tym zadają dużo pytań, opowiadają coś. Rozmawiamy o tym co je interesuje.
T mniejsze dzieci też są fajne i na prawdę nie ma sie czego bać.
Ogólnie bardzo miło to wspominam, choć dużo zajęć miałam kiedy fatalnie się czułam
i miałam derealizację ale to tez pomogło mi się zmierzyć z lękiem w tedy.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 1 sierpnia 2015, o 23:21
hmm pierwszy dzien nawet niezly dzieciaki sa w wieku od 7 do 16 lat nawet żółwia dostałam od pewnego 8latka:D ale przeraza mnie juz tylko jedno: to ze mam wymyslac im zabawy a ja niemam pomyslu:/ no ale bez brania lekow sie nie obylo...