Cześć

To mój pierwszy wpis chociaż podgladalam Was juz od jakiegos czasu bardzo możliwe, że powielam temat ale potrzebuje Waszego wsparcia

Depralin biorę od półtora roku w różnych dawkach nawet 30 mg.. później przez 20 mg baaardzo długo. Razem z moim lekarzem doszliśmy do wniosku, że czas na odstawienie, schodziłam do 15 potem do 10.. parę tyg na 10 mg wszystko idealnie, skończyłam brać i trzask. Zawroty glowy, ataki paniki, odklejenie

Nie wiem co powinnam zrobić czekam na wizytę u lekarza. Czy wszystkie te objawy są związane z odstawieniem i miną czy mam nawrót choroby.. nie wiem co mam o tym myśleć.

Jakie są Wasze doświadczenia?

Pytanie brzmi czy polegasz tylko na tabletkach czy chodzisz tez na psychoterapię lub sama się odburzasz?

Ogólnie ja nie mowie ze branie lekow jest złe bo sam biore/brałem lecz, najlepszym okresem w odburzaniu w DD albo nerwicy jest okres w którym sie o tym powoli zapominaa z lekami to działa tak ze pewnie przez ten cały okres brania leków u ciebie półtora roku to pewnie co łykanie tabletki przypominasz sobie ze masz takie cos tak dd czy nerwica i jakby podswiadomosc wie ze nadal jest jakies zagrozenie

jadzia96 pisze: ↑

18 kwietnia 2023, o 18:48

Pytanie brzmi czy polegasz tylko na tabletkach czy chodzisz tez na psychoterapię lub sama się odburzasz?

Chodziłam na terapię ładnych kilka miesięcy tydzień w tydzien ale zaczęłam mieć wrażenie, że już nic więcej z niej nie wezmę

Grlt pisze: ↑

18 kwietnia 2023, o 21:13

jadzia96 pisze: ↑

18 kwietnia 2023, o 18:48

Pytanie brzmi czy polegasz tylko na tabletkach czy chodzisz tez na psychoterapię lub sama się odburzasz?

Chodziłam na terapię ładnych kilka miesięcy tydzień w tydzien ale zaczęłam mieć wrażenie, że już nic więcej z niej nie wezmę

Sama jestem na setalofcie, ale mi zaś dużo daje terapia. A może spróbuj posłuchać odburzania u chłopaków i w między czasie odstawić tabletki?