Witajcie
Od dawna tu siedzę, ale jestem głównie czytaczem niż pisarzem, ale od jakiegoś czasu odkryłem pewną rzecz, która co jak dla mnie kompletnie zaskakujące, działa, i poczułem że muszę się tym podzielić.
Przejdźmy do rzeczy: tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Panika jest śródtytuł "Przebieg ataku paniki" i tuż pod spodem jest wykres. Zwróćcie uwagę na tym wykresie na wyrażenie "gwałtowne oddychanie". Ten schemat to jak schemat odpalenia bomby. I żeby nie odpaliła, należy przeciąć kabel. Klucz leży w oddychaniu. Nigdy na to nie zwracałem uwagi, szczerze mówiąc miałem to w dupie, ale zacząłem zwracać uwagę na moje oddychanie w trakcie narastania ataków paniki, w których od zawsze wizualizuję sobie siebie w trakcie zawału serca. Wystarczy ukłucie, zgaga, niepokój w brzuchu i faza gotowa. Od mniej więcej 2 tygodni rozpocząłem obserwację i działanie. Podstawowa zasada: wyrównanie oddechu. Na mnie nie działa torebka, głębokie oddychanie itp rzeczy. Oddech musi być spokojny i równy. Miarowy i na luzie.
Mam efekty bo w tym czasie dostałem kilkanaście ataków które z łatwością spacyfikowałem. Wcześniej było tak, że przybierałem postawę bierną zasadzającą się na tekście: to przejdzie, zawsze przechodzi. Czekam. Efekt był taki, że sama faza panikowa trwała około godziny, pierwsze pół godziny to piekło. Potem totalne zmęczenie, kompletnie spieprzony dzień. Dzięki temu że zacząłem spokojnie oddychać i zwracać uwagę na oddech każdy atak paniki u mnie trwa niecałe 10-15 minut, przechodzi bardzo szybko. Oczywiście zostawia swój ślad bo czuję się zmęczony, ale to nic w porównaniu do tego co wcześniej.
Krótko mówiąc nerwusy, obserwujcie swój oddech. U mnie to zadziałało i ułatwiło mi codzienne funkcjonowanie.
pozdrawiam
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Oddychanie
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Świetne spostrzeżenie Pawle!
Dokładnie tak, spokojny miarowy oddech uspokaja Cię wewnętrznie, czyli właśnie tak jak to sam napisałeś: odcina kabelek od bomby. Ogólnie o tym piszą w wielu książkach tematyki jak opanować lęk. Chociaż faktem jest że piszą tam bardzo ogólnie w stylu: reaguj spokojem itp. także fajnie że zwróciłeś na to uwagę.
Dokładnie tak, spokojny miarowy oddech uspokaja Cię wewnętrznie, czyli właśnie tak jak to sam napisałeś: odcina kabelek od bomby. Ogólnie o tym piszą w wielu książkach tematyki jak opanować lęk. Chociaż faktem jest że piszą tam bardzo ogólnie w stylu: reaguj spokojem itp. także fajnie że zwróciłeś na to uwagę.

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype