Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Obojętność- brak lęku/strachu a natręty

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

20 października 2015, o 20:37

Siema, kochani mam do Was pytanie. Historię moją znacie, ale mam pytanie - do nowego , dziwnego zjawiska- czuję brak lęku, strachu - w sumie strachu. I wracają stare natręty o łamianiu karku. Kolejnym problem jest wiele skojarzeń nerwicowych- że kiedyś jakieś miałem myśli, to teraz wracają. Np - kiedyś miałem myśl o wypchnięciu kogoś pod tramwaj, to stojąc na tym przystanku to wraca. Delikatnie jestem zmęczony, to mnie martwi. Widzę, też , że gdy mało śpię, a dużo pracuję (dziennie zaczął się 5 semestr, + praca na budowie, bo znajomy poprosił). Zrezygnowałem z gry w piłkę, bo też uważam że za dużo stresu mi to przysparza. dodatkowo zacząłem chodzić do psychoterapeuty. Od razu dodam, że nie zawsze wychodzi mi ryzykowanie, wychodzenie lękowi na przeciw. Staram się cieszyć życiem, ale różnie to wychodzi. Dziękuje i pozdrawiam
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

20 października 2015, o 21:52

Pewne myśli, obawy, lęki mogą wracać póki się nie przekonamy że to jest tylko objaw
i nie przestaiemy rozkminiać (co właśnie szanowny autor czyni:)

Daj sobie czas, musi minąć trochę czasu zanim umysł przestanie sie nakręcać wspomnieniem o lęku, myśli
i złapie się czystej logiki.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

22 października 2015, o 10:04

Ciekawy ja mam podobnie. Jestem już na etapie, że myśli nie przynoszą strachu, ale boję się pójść dalej, bo skoro tak jest to może są prawdziwe i jestem smutna, bo nie chce aby moje natrectwo okazało się prawdą. I stoję w miejscu.
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

22 października 2015, o 10:36

szpagat pisze:Ciekawy ja mam podobnie. Jestem już na etapie, że myśli nie przynoszą strachu, ale boję się pójść dalej, bo skoro tak jest to może są prawdziwe i jestem smutna, bo nie chce aby moje natrectwo okazało się prawdą. I stoję w miejscu.

Ja mam to samo. Myśli mnie nie ruszają, ale źle się czuję ciągle. Brak szczęścia, radości, anhedonia
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

23 października 2015, o 10:13

Tak szczerze, to troszkę wymiękam- jak się nie wkurzam, to wszystko mi się kojarzy źle. I troszkę wymiękam, taki smutek. Bo jadę autem czuję że zaraz wyjadę pod tira, widzę jakąś szyję, myślę o łamaniu karku, widzę szlifierkę kątową , to samo . I nie czuję lęku, troszkę zbity jestem ... Taki zmęczony
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

23 października 2015, o 11:27

Tez jestem na takim etapie.. mysli nie strasza juz jak wczesniej nie sa poddane.automatycznej analizie.. tak pomyslec to to jest jakis postęp, ale.prawda taka jak.sie cieszyc jak.dalej sie czuje.jak ...... :p moj "rozum" podpowiada mi aby to olac i sie czyms zająć i to minie tak jak minal po czesci lek.. czuje sie troche pusta w srodku bez tej emocji.. w koncu byla ze mna 24/7 przez 5 msc :d
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 października 2015, o 12:39

Pierniczycie wszyscy bzdury i nadal nie pojmujecie istoty czym jest nerwica.
To, ze na początkach zaburzenia odczuwa się lęk a potem przestaje po większym uświadomieniu i uspokojeniu siebie nie jest niczym dziwnym, to jest nawet naturalny stan rzeczy.
Ale to nie oznacza, że nie macie lęku, bo lęk nie występuje tylko w formie odczuwania leku samego w sobie. Nie potraficie po prostu przyjąć i zanalizować tego mechanizmu lękowego, zapominacie, że jest coś takiego jak analiza lękowa a to jest przecież typowy lęk tylko wyrażany w takiej formie.
Wszystko w mechanizmie lekowym/nerwicy jest podszyte lękiem i obawami.

Upieracie się, że nie? To czemu w takim razie nie potraficie całkiem powiedzieć sobie, ze macie tylko nerwice i nic wam nie grozi i możecie totalnie odpuścić zamartwianie się tymi waszymi tematykami??? No czemu??
Bo jak o tym myślicie, że tak zrobicie to nie odczuwacie czasem strachu i lęku, ze to wszystko jednak się wydarzy i obawy staną się prawdą!!??
No to jak nie ma lęku??!!! Jest! Są wątpliwości i jest lęk i jak to jest to są i natrętne myśli, które z niego mogą wynikać i niekoniecznie muszą one same w sobie powodować lęk.

A wy stale dziwicie się i dziwicie i dziwicie, ze to i tamto i dlatego procesy nie idą dalej.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Brunko2013
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 16 sierpnia 2015, o 20:36

23 października 2015, o 12:43

Dokładnie ,samo to ,ze sa te natrety wynika z lęku bo nie da przestać sie o tym myślec, dlatego nawet kiedy ja miewam natrety bez lęku to wiem ,ze dalej w tym trwam.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

23 października 2015, o 12:49

Konstruktywnie a ja wam jeszcze to chcialem zapodac ! .
etapy-nerwicy-w-pigulce-t4102.html
I to tez proponuje poczytac . wyuczona-bezradnosc-t4871.html

I jeszcze bym wkleil pare, ogolnie proponuje poczytac Ciasteczka posty .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
ODPOWIEDZ