Wiesz co? To chyba z mojej strony polega na takim uspokojeniu sie, na takim upewnieniu sie ze jednak nie mam tej depresji.ddd pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 19:06Nie ma to żadnego znaczenia, smutek również się może pojawić jako pierwszy jako wynik obciążeń emocjonalnych i to nic złego ani strasznego. Zaburzenia lękowe i depresyjne mieszają się ze sobą i żadne z nich nie jest lepsze ani gorsze, więc taką wiedze trzeba sobie wpajać a nie szukać dowodów na brak depresji, bo to nie ma sensu
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Objawy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 75
- Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 09:27
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
No, ale to nie jest tak, że jednego dnia masz zaburzenie depresyjne, a drugiego masz zaburzenie lękowe i że to trzeba wyłapywać na porządku dziennym. Ty masz zaburzenie lękowe i po prostu stany depresyjne, które są jego wynikiem, emocje mogą być różne. Najistotniejsze jest to co piszesz, że "się stresowałaś" i w wyniku byłaś smutna, a potem po ataku paniki przyszedł płacz, co jest normalne po takim wyrzucie emocji, po prostu pracuj nad lękami i stresami, odpowiednia praca nad tym stopniowo będzie eliminowała Ci stany depresyjne, kiedy pojawi się akceptacja. Po prostu nie rozdzielaj sobie emocji, bo to nie ma sensu, przecież jesteś w zaburzeniu emocjonalnym. Twój problem jest taki, że co tydzień, albo szybciej dodajesz post, w którym próbujesz rozwikłać zagadkę czy masz już depresję czy nie, TO NIE JEST ISTOTNE i nie potrzebujesz tego by zacząć pracę nad sobą.SYL98 pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 18:58No a co jeśli stresowalam sie od dłuższego czasu aż któregoś dnia przez jeden dzien bylam smutna chciało mi się płakać bez powodu, A drugiego dnia atak paniki również z płaczem i lęk? I tak to się zaczęło. Sama nie wiem ktora emocja była szybsza czy lek że stresem czy smuteklubieplacki13 pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 15:01Owszem myśli samobójcze mogą brać się ze zrezygnowania praktycznie w każdym zaburzeniu emocjonalnym, natomiast to całkiem innego niż natrętne i obsesyjne myśli lękowe, których cierpiący się po prostu lęka. Warto dodać dla uspokojenia, bo widzę, że bardzo boisz się depresji, że nerwica ma swoje źródło głównie w lęku przed śmiercią lub przed utratą zdrowia, więc logicznie procent osób popełniających samobójstwo w nerwicy jest znikomy, praktycznie równa się z % samobójstw w ogólnej populacji (czyli u osób bez zaburzeń psychicznych). Zaniedbywanie podstawowych obowiązków, brak możliwości normalnego funkcjonowania, zobojętnienie, totalny brak sił występuje również w nerwicy, bo jest po prostu skutkiem wyczerpania psychicznego, emocjonalnego, fizycznego i duchowego. Różnica między tymi zaburzeniami jest w tym, jaka jest pierwsza emocja, która wprawia w te stany cierpiącego na dane zaburzenie. Jeśli pierwszy jest objaw lęku, to mamy do czynienia z nerwicą, jeśli najpierw jest smutek, to mamy do czynienia z depresją. Istotne jest, która emocja jest wtórna do głównej, bo często i to bardzo stan depresyjny występuje po lęku i stan lękowy występuje po smutku, np. cierpiący na depresję BOI się, że znowu nadejdzie smutek i lęka się tego co mu się dzieje, lub cierpiącego na nerwicę ogarnia smutek po lęku wolnopłynącym, czuje zrezygnowanie i zobojętnienie. Ciężko znaleźć osobę, która w nerwicy nie ma stanów depresyjnych i osobę w depresji, która nie ma stanów lękowych, moim zdaniem nie ma takich osób. Wtórne emocje do głównych są też różne, np. bardzo częsta w nerwicy jest agresja i ogólna wybuchowość, w nerwicy natręctw często jest obrzydzenie.
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 75
- Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 09:27
Tak jak wspomniałam wyżej to jest wynikiem chyba tego że najzwyczajniej w świecie nie chce jej mieć I się Jej boje. Dlatego te moje posty są po to by się uspokoić, upewnić że jej nie mam.lubieplacki13 pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 19:19No, ale to nie jest tak, że jednego dnia masz zaburzenie depresyjne, a drugiego masz zaburzenie lękowe i że to trzeba wyłapywać na porządku dziennym. Ty masz zaburzenie lękowe i po prostu stany depresyjne, które są jego wynikiem, emocje mogą być różne. Najistotniejsze jest to co piszesz, że "się stresowałaś" i w wyniku byłaś smutna, a potem po ataku paniki przyszedł płacz, co jest normalne po takim wyrzucie emocji, po prostu pracuj nad lękami i stresami, odpowiednia praca nad tym stopniowo będzie eliminowała Ci stany depresyjne, kiedy pojawi się akceptacja. Po prostu nie rozdzielaj sobie emocji, bo to nie ma sensu, przecież jesteś w zaburzeniu emocjonalnym. Twój problem jest taki, że co tydzień, albo szybciej dodajesz post, w którym próbujesz rozwikłać zagadkę czy masz już depresję czy nie, TO NIE JEST ISTOTNE i nie potrzebujesz tego by zacząć pracę nad sobą.SYL98 pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 18:58No a co jeśli stresowalam sie od dłuższego czasu aż któregoś dnia przez jeden dzien bylam smutna chciało mi się płakać bez powodu, A drugiego dnia atak paniki również z płaczem i lęk? I tak to się zaczęło. Sama nie wiem ktora emocja była szybsza czy lek że stresem czy smuteklubieplacki13 pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 15:01Owszem myśli samobójcze mogą brać się ze zrezygnowania praktycznie w każdym zaburzeniu emocjonalnym, natomiast to całkiem innego niż natrętne i obsesyjne myśli lękowe, których cierpiący się po prostu lęka. Warto dodać dla uspokojenia, bo widzę, że bardzo boisz się depresji, że nerwica ma swoje źródło głównie w lęku przed śmiercią lub przed utratą zdrowia, więc logicznie procent osób popełniających samobójstwo w nerwicy jest znikomy, praktycznie równa się z % samobójstw w ogólnej populacji (czyli u osób bez zaburzeń psychicznych). Zaniedbywanie podstawowych obowiązków, brak możliwości normalnego funkcjonowania, zobojętnienie, totalny brak sił występuje również w nerwicy, bo jest po prostu skutkiem wyczerpania psychicznego, emocjonalnego, fizycznego i duchowego. Różnica między tymi zaburzeniami jest w tym, jaka jest pierwsza emocja, która wprawia w te stany cierpiącego na dane zaburzenie. Jeśli pierwszy jest objaw lęku, to mamy do czynienia z nerwicą, jeśli najpierw jest smutek, to mamy do czynienia z depresją. Istotne jest, która emocja jest wtórna do głównej, bo często i to bardzo stan depresyjny występuje po lęku i stan lękowy występuje po smutku, np. cierpiący na depresję BOI się, że znowu nadejdzie smutek i lęka się tego co mu się dzieje, lub cierpiącego na nerwicę ogarnia smutek po lęku wolnopłynącym, czuje zrezygnowanie i zobojętnienie. Ciężko znaleźć osobę, która w nerwicy nie ma stanów depresyjnych i osobę w depresji, która nie ma stanów lękowych, moim zdaniem nie ma takich osób. Wtórne emocje do głównych są też różne, np. bardzo częsta w nerwicy jest agresja i ogólna wybuchowość, w nerwicy natręctw często jest obrzydzenie.
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
To zadaj sobie pytanie dlaczego nie chcesz jej mieć i co czym by się to różniło od tego co masz teraz.SYL98 pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 19:23Tak jak wspomniałam wyżej to jest wynikiem chyba tego że najzwyczajniej w świecie nie chce jej mieć I się Jej boje. Dlatego te moje posty są po to by się uspokoić, upewnić że jej nie mam.lubieplacki13 pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 19:19No, ale to nie jest tak, że jednego dnia masz zaburzenie depresyjne, a drugiego masz zaburzenie lękowe i że to trzeba wyłapywać na porządku dziennym. Ty masz zaburzenie lękowe i po prostu stany depresyjne, które są jego wynikiem, emocje mogą być różne. Najistotniejsze jest to co piszesz, że "się stresowałaś" i w wyniku byłaś smutna, a potem po ataku paniki przyszedł płacz, co jest normalne po takim wyrzucie emocji, po prostu pracuj nad lękami i stresami, odpowiednia praca nad tym stopniowo będzie eliminowała Ci stany depresyjne, kiedy pojawi się akceptacja. Po prostu nie rozdzielaj sobie emocji, bo to nie ma sensu, przecież jesteś w zaburzeniu emocjonalnym. Twój problem jest taki, że co tydzień, albo szybciej dodajesz post, w którym próbujesz rozwikłać zagadkę czy masz już depresję czy nie, TO NIE JEST ISTOTNE i nie potrzebujesz tego by zacząć pracę nad sobą.SYL98 pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 18:58
No a co jeśli stresowalam sie od dłuższego czasu aż któregoś dnia przez jeden dzien bylam smutna chciało mi się płakać bez powodu, A drugiego dnia atak paniki również z płaczem i lęk? I tak to się zaczęło. Sama nie wiem ktora emocja była szybsza czy lek że stresem czy smutek
depresja-nerwicy-t3458.html
I to przeczytaj przede wszystkim.
/przerwa od forum
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
No to oczywiste, na tym polega zaburzenie, dlatego wcześniej proponowałem już któryś raz żebyś zrozumiała (poczytała) czym jest nerwica, żeby wiedzieć co mam.SYL98 pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 19:18Wiesz co? To chyba z mojej strony polega na takim uspokojeniu sie, na takim upewnieniu sie ze jednak nie mam tej depresji.ddd pisze: ↑27 sierpnia 2020, o 19:06Nie ma to żadnego znaczenia, smutek również się może pojawić jako pierwszy jako wynik obciążeń emocjonalnych i to nic złego ani strasznego. Zaburzenia lękowe i depresyjne mieszają się ze sobą i żadne z nich nie jest lepsze ani gorsze, więc taką wiedze trzeba sobie wpajać a nie szukać dowodów na brak depresji, bo to nie ma sensu
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p