Cześć wszystkim,
Nazywam się Kuba, mam 19lat, choruje na nerwice natręctw+ DD

DD mam od jakiś dwóch lat w różnych postaciach ale raczej etapowo (np. tydzień jest źle potem przez miesiąc/ kilka miesięcy jest dobrze)
Jakoś w listopadzie zmarł mi pies, posypało się trochę między moimi rodzicami i dopadł mnie kryzys trzy dni mocnych lęków, zaczęło się dziwnie bo zacząłem widzieć jakby klatkami, po prostu nie płynnie, do tego doszedł mocny niepokój i ciągłe uczucie omdlenia.

I tu moje pytanie, czy ktoś też miał takie coś przy nerwicy i depersonalizacji? (Spowolniony jakby „poklatkowany obraz”, nadwrażliwość na bodźce, ból oczu, ból karku i ramion)
Mi to już prawie przeszło, czasem wraca jak mam słabszy dzień i jest wieczór, ale byłem ostatnio pograć w piłke i dostałem aury migrenowej bez bólu głowy i wkręcam sobie ze to wszystko to objawy guza mózgu, mam skierowanie do neurologa od mojej lekarki rodzinnej.
Jestem trochę hipohondrykiem, podczas tego kryzysu wkręcałem sobie właśnie guza mózgu, białaczkę itp.
Dodam że nie mam bólu głowy ani wymiotów, po prostu okropnie się boje tych badań i mam już od kilku dni myśli typu ze to ostatnie moje dni na świecie.

Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło, z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi!

To typowe objawy dd, sporo ludzi to opisywało w różnych wątkach. Nic się nie martw i nie wkręcaj chorób. Jak masz skierowanie na badania to je zrób dla spokoju. Czytaj informacje z forum, jest tu dużo wiedzy, która może Ci pomóc.

Dzięki Tak też zrobie.