Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nowa
- Kasia1977
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31
Cześć. Mam na imię Kasia i jestem tutaj nowa. Jeszcze nie bardzo wiem jak się tutaj zachować, ale wiem napewno, że potrzebuję wsparcia od ludzi którzy mnie zrozumieją i którzy mają podobne problemy jak ja. Mowa oczywiście o nerwicy:-) pozdrawiam.
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Witaj serdecznie na forum
Mam nadzieję, że Ci się u nas spodoba 
Zależnie od swojego problemu możesz założyć temat w odpowiednim dziale lub spytac gdzie o nim napisać w razie dezorientacji.
Mamy na forum artykuły i nagrania (linki w moim podpisie), które na pewno okażą się w jakimś stopniu pomocne.


Zależnie od swojego problemu możesz założyć temat w odpowiednim dziale lub spytac gdzie o nim napisać w razie dezorientacji.
Mamy na forum artykuły i nagrania (linki w moim podpisie), które na pewno okażą się w jakimś stopniu pomocne.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- Kasia1977
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31
Od dwóch tygodni czytam Wasze artykuły, odsłuchuję Wasze nagrania i to co się ze mną dzieje, to jakieś czary. Z dnia na dzień lęk słabnie, po tylu latach i wizytach u psychologów i psychiatrów... dopiero na tym forum zrozumiałam miliony niezrozumiałych rzeczy w mojej nerwicy. Gdzie mogę to opisać??? Dziękuję za odp. Pozdrawiam.
-- 6 lutego 2016, o 08:26 --
Muszę to opisywać codziennie, ponieważ każdego dnia mijają kolejne objawy. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do Waszej strony bo po tylu latach nie wierzyłam, że cokolwiek może mi pomóc i trafiłam tu zupełnie przez przypadek. Przy poszukiwaniu kolejnych zaburzeń psychicznych, przeglądarka wrzuciła mnie tutaj. Wracam do życia......
-- 6 lutego 2016, o 08:26 --
Muszę to opisywać codziennie, ponieważ każdego dnia mijają kolejne objawy. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do Waszej strony bo po tylu latach nie wierzyłam, że cokolwiek może mi pomóc i trafiłam tu zupełnie przez przypadek. Przy poszukiwaniu kolejnych zaburzeń psychicznych, przeglądarka wrzuciła mnie tutaj. Wracam do życia......

- Kasia1977
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31
Już jest dobrze, a wygląda na to, że będzie jeszcze lepiej
Moja nerwica wariuje, lęk jest wystraszony bo coś nie idzie po ich myśli...a wszystko dzięki stosowaniu się do rad Victora i Divina z nagrań. Dziennie przerabiam jedno. To lepsze od jakiejkolwiek terapii, a przeszłam ich już kilka...Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej, bezpieczniej i teraz tak łatwo się nie poddaję. Dajecie siłę, a dzięki temu chęć do walki.

- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Witaj Kasia pewnie że będzie coraz lepiej , ja też tylko dzięki forum wychodzę z nerwicy po malutku ale do przodu , Kasia jak będziesz miała 10 postów przyjdz na czata .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- Kasia1977
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31
Dziękuję za informację Schaniss. Moja lekarka znów wrzuciła mnie na leki, czwarty raz w przeciągu 6-ciu lat, ale tym razem przysięgłam sobie, że to ostatni raz w życiu. Wiem, że muszę znaleźć jakieś wyjście z tego błędnego koła i czuję, że ono jest tutaj:-) na tym forum... Nie wiem jeszcze co i gdzie pisać, ale powolutku do wszystkiego dojdę małymi kroczkami. Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam.
-- 6 lutego 2016, o 23:35 --
Kiedy człowiek wie i może mówić, że jest odburzony? W ciągu sześciu lat odkąd pierwszy raz dostałam epizodu lękowego połączonego z depresją po śmierci bliskiej mi osoby, napady kilku tygodniowe zdarzały mi się cztery razy, aktualnie wychodzę dzięki forum własnie z czwartego. Między "odwiedzinami zombie" bo tak nazywam moje stany:-) żyję zupełnie normalnie, bez lęku...mija kilka miesięcy i znów czuję, że nadchodzi małymi kroczkami...Za każdym razem psychiatra ładuje mi leki i po kilku tygodniach wracam do żywych:-) tym razem leki nie zadziałały, a pomimo to muszę je brać jeszcze kilka miesięcy. Radzę sobie dzięki wspaniałym nagraniom których wysłuchuję własnie na tym forum i stosuję się do mądrości i rad Victora i Divina za co dziękuję z całego serca. Od kilku dni czuję się świetnie, z dnia na dzień lęk słabnie, każdego dnia znikają kolejne objawy. Obserwuję swoje ciało od kilku lat i wiem, że tym razem poradziłam sobie dzięki swojej pracy, oszukaniu nerwicy i lęku, coś idzie nie po ich myśli...to wspaniałe uczucie, aż boję się, że ono minie. Dlatego pytam raz jeszcze i proszę o jakąkolwiek odpowiedź. Kiedy wiadomo,że to koniec, ostatni raz? A jeśli nawet nie ostatni raz to kiedy tak naprawde można mówić o sobie, albo chociaż myśleć, że jest się odburzonym?
-- 6 lutego 2016, o 23:35 --
Kiedy człowiek wie i może mówić, że jest odburzony? W ciągu sześciu lat odkąd pierwszy raz dostałam epizodu lękowego połączonego z depresją po śmierci bliskiej mi osoby, napady kilku tygodniowe zdarzały mi się cztery razy, aktualnie wychodzę dzięki forum własnie z czwartego. Między "odwiedzinami zombie" bo tak nazywam moje stany:-) żyję zupełnie normalnie, bez lęku...mija kilka miesięcy i znów czuję, że nadchodzi małymi kroczkami...Za każdym razem psychiatra ładuje mi leki i po kilku tygodniach wracam do żywych:-) tym razem leki nie zadziałały, a pomimo to muszę je brać jeszcze kilka miesięcy. Radzę sobie dzięki wspaniałym nagraniom których wysłuchuję własnie na tym forum i stosuję się do mądrości i rad Victora i Divina za co dziękuję z całego serca. Od kilku dni czuję się świetnie, z dnia na dzień lęk słabnie, każdego dnia znikają kolejne objawy. Obserwuję swoje ciało od kilku lat i wiem, że tym razem poradziłam sobie dzięki swojej pracy, oszukaniu nerwicy i lęku, coś idzie nie po ich myśli...to wspaniałe uczucie, aż boję się, że ono minie. Dlatego pytam raz jeszcze i proszę o jakąkolwiek odpowiedź. Kiedy wiadomo,że to koniec, ostatni raz? A jeśli nawet nie ostatni raz to kiedy tak naprawde można mówić o sobie, albo chociaż myśleć, że jest się odburzonym?
- Joannaw27
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 926
- Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12
Kasiu, kiedy będziesz odburzona to napewno to poczujesz, piszesz ze juz jest dużo lepiej, wiec poprawa nastąpiła, myślę że ty sobie szybko poradzisz z nerwica, także spokojnie i bez presji, odburzaj się kochana.
COCO JUMBO I DO PRZODU
- Kasia1977
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31
Trzymam kciuki Joasiu. Ja też jestem na dobrej drodze do wyleczenia. Jestem bliżej jak dalej:-) czego życzę Wszystkim zaburzonym!!! Wiem, że jeszcze nie jeden raz będzie spadek samopoczucia, ale teraz już tak się tego nie obawiam bo wiem, że sobie poradzę,że będę walczyła o siebie i moje życie:-)
Bo jak nie my to kto ????????
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Witaj serdecznie Kasiu 
Bardzo się cieszę że nasze nagrania Ci pomogły inaczej spojrzeć na nerwicę i ogólnie te wszelkie zaburzeniowe kwestie. Cieszy mnie to podwójnie, ponieważ jak sama wspomniałaś, kręcisz się już z tym przez lata. Tak więc życzę Ci byś stała się dla siebie swoją własną Panią i zakończyła ten epizod zaburzeniowy w swoim życiu.
Skoro zaczęłaś od kanału, to wspomnę tylko że gdybyś miała trudność z kolejnością odtwarzania naszych nagrań, to na kanale zrobiłem playlisty każdej z serii, czy to naszej z Victorem, czy też moich pogadanek. Także wszystko tam powinnaś znaleść według kolejności.
A tak poza tym, to zachęcam Cię do ekslorowania naszego forum, w końcu to od niego wszystko się zaczęło. Znajdziesz tutaj wiele materiałów, wiele wskazówek oraz poznasz naszą sympatyczną i bardzo pomocną społeczność. Wszyscy tutaj jesteśmy nastawieni na świadome działanie, także miłej eksploracji życzę.
Pozdrawiam.

Bardzo się cieszę że nasze nagrania Ci pomogły inaczej spojrzeć na nerwicę i ogólnie te wszelkie zaburzeniowe kwestie. Cieszy mnie to podwójnie, ponieważ jak sama wspomniałaś, kręcisz się już z tym przez lata. Tak więc życzę Ci byś stała się dla siebie swoją własną Panią i zakończyła ten epizod zaburzeniowy w swoim życiu.
Skoro zaczęłaś od kanału, to wspomnę tylko że gdybyś miała trudność z kolejnością odtwarzania naszych nagrań, to na kanale zrobiłem playlisty każdej z serii, czy to naszej z Victorem, czy też moich pogadanek. Także wszystko tam powinnaś znaleść według kolejności.

A tak poza tym, to zachęcam Cię do ekslorowania naszego forum, w końcu to od niego wszystko się zaczęło. Znajdziesz tutaj wiele materiałów, wiele wskazówek oraz poznasz naszą sympatyczną i bardzo pomocną społeczność. Wszyscy tutaj jesteśmy nastawieni na świadome działanie, także miłej eksploracji życzę.

Pozdrawiam.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
- Kasia1977
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31
Dziękuję Divin. Jestem tu kilka dni, a tak mi tu dobrze, że od rana myślę już o wieczorze i o tym, żeby chociaż chwilkę porozmawiać z ludźmi którzy wiedzą o czym mówię i myślę... Jesteście naprawdę wielcy!!!
Bo jak nie my to kto ????????