Ja to mam cały czas, czy biore tabletki czy nie biore. Już nie wiem co mam robić. Załamany jestem

Dziś już w ogole jest źle. Może to jakaś inna choroba psychiczna czy jak?
-- 15 czerwca 2016, o 12:17 --
Witajcie
Po prawie roku odkad zalożyelem ten temat mój problem nadal się utrzymuje... Z jednej strony wykonalem bardzo dużo pracy nad sobą - przybralem na wadze, cwicze, regularnie sie odzywiam, zaliczam kolejne egzaminy w szkole, normlanie funkcjonuje na zewnatrz (po agorafobii nie ma praktycznie sladu), wszedłem w związek ze wspaniałą dziewczyną i powoli kończe terapie oraz odstawiam leki, jednak moj problem z pracą nadal pozostaje.
Ciagle wydaje mi się ze mam sieczke w głowie, działam chaotycznie, mimo ze czesto wczesniej przygottowuje sobie plan dzialania, buduje napięcie, by przerwać daną czynność, odłozyć ją "na potem", przez co mam małą wydajność, poczucie niemocy, brak wiary, problem ze skupieniem koncentracją, męczę się i mam problem z myśleniem o następnym kroku. Czuje cięzkość, smutek, sciska mnie w gardle, mam szczekościsk i uczucie lęku w brzuchu, derealizacje gdy patzre na monitor. no paranoja, wiem ze to glupie, a nie potrafie jakoś przerwać tego błędnego koła. Niszczy mi to życie totalnie i brakuje już mi sił. Miał ktoś może podobnie? To już tyle trwa....
Pozdrawiam wszystkich