Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
	1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
nienormalna
- 
				iwuś
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 6 marca 2014, o 17:24
Ze mną jest chyba naprawdę coś nie tak, bo był okres że myśli ustąpiły i sama zaczęłam ich szukać tak jakbym nie potrafiła bez nich żyć, nie wiedziałam jak zapełnić tą pustkę i znowu mnie dręczą. Przecież powinnam pielęgnować te chwile cieszyć się że ich nie mama ja na siłę je szukałam i oczywiście są i znowu mnie straszą, wiem że to brzmi bardzo dziwnie ale to jest chyba taki  silny nawyk, z którym nie radze Sobie. Jak mam Sobie z tym poradzić skoro sama ich wyszukuje
			
									
									
						- 
				miśka pyśka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 22 marca 2015, o 12:03
Tez tak.mialam  gdy natrety sie nie pojawialy, ja.swiadomie je przywolywalam. Po prostu przyzwyczaiłas sie do nich,.a takze boisz.się utracic kontrole.
 gdy natrety sie nie pojawialy, ja.swiadomie je przywolywalam. Po prostu przyzwyczaiłas sie do nich,.a takze boisz.się utracic kontrole.
			
									
									
						 gdy natrety sie nie pojawialy, ja.swiadomie je przywolywalam. Po prostu przyzwyczaiłas sie do nich,.a takze boisz.się utracic kontrole.
 gdy natrety sie nie pojawialy, ja.swiadomie je przywolywalam. Po prostu przyzwyczaiłas sie do nich,.a takze boisz.się utracic kontrole.- 
				iwuś
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 6 marca 2014, o 17:24
Jak Sobie misiu poradziłaś z tym, bo ja wpadam w panikę i przestaje już wtedy myśleć pozytywnie i tylko zagłębiam się w tych natrętnych myślach.
-- 29 kwietnia 2015, o 06:31 --
Dzień dobry, czy jest ktoś jeszcze kto miał podobnie jak napisałam w powyższym poście, że sam wywoływał te natręctwa i jak sobie poradził. Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.
			
									
									
						-- 29 kwietnia 2015, o 06:31 --
Dzień dobry, czy jest ktoś jeszcze kto miał podobnie jak napisałam w powyższym poście, że sam wywoływał te natręctwa i jak sobie poradził. Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.
- nigra88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 240
- Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34
Tak, ja miałam i mam. To znaczy, z jednymi "wygrałam" i śmieję się z nich teraz do rozpuku, że w ogóle mogłam coś takiego mieć w głowie, niestety miałam złe podejście ogółem do stresu i presji i lęki wróciły w postaci innych myśli (tamtych już nie ma wcale, co tylko oznacza,  że się da to wyeliminować na 100%). 
Pamiętam, że kiedy miałam tamte stare natręty ty też je sama sobie czasem przywoływałam i one wracał a jakże, na zasadzie "chcesz to masz człowieczku". Myślę, że to jest kwestia tego ciągąego skanowania, poczucia, że jeśli nie będziesz o tym myślała to to się stanie. Tak jak z nerwicą natrętów. Trzeba dużo czasu, żeby ta błędna droga myślowa zmieniła tor. Jak to mówią przyzwyczajenie to druga natura. Ludziom z natręctwami czynnościowymi też bardzo trudno się z nimi rozstawać, mimo, że nawet wiedzą, że to jest bez sensu. Co dopiero jeśli ktoś ma stałe wątpliwości.prawda jest taka, ze się da z tego wyjść. A natręty myślowe są normalne. TeZ miałam okres, że myślałam, że jestem głupia, zła, itd. modlił sieci się żebym umarła i inne głupoty. Pomyśl, jeśli wierzysz w Boga, jak on się z tego musi śmiać. Kobieta boi się, że jest zła tak bardzo, że aż to czujE, że tak jest. Ale czy tak samo nie działa myśl o zawale? O schizofrenii? Przecież wszyscy ci co mają takie rozkminiajac są przekonani, że zaraz tego zawału dostaną. Niestety, między prawda a chceniem albo myślami jest super wielka otchłań. To tak jakby Ci się podobała bluzka na wystawie ale była za droga i wiesz, że Cię nie stać. Czy od razu ją kradniesz? Nie bo wiesz ze to źle i głupie wręcz. Albo prościej - czy od samego chcenia albo uporczywe myślenia Łysemu facetowi urośnie szopa na glowie? No właśnie.
-- 29 kwietnia 2015, o 07:24 --
Tak mi się przynajmniej wydaje, że ludzie czujący autentyczna potrzebę skrzywdzić kogoś nie zastanawiają się nad tym raczej i nie dostają od tego nerwicy. U nich to jest pewnie tak jak normalny człowiek z jedzeniem. Są głodni a więc jedzą. Ot co nie zastanawiają się, nie analizują, nie modlą się, nie googlują info na ten temat ani nie lądują na oddziale nerwic z tego powodu. Trochę się rozpisałem bo jakoś nie umiem skrótowo przekazywać informacji.Także tego
 nie zastanawiają się, nie analizują, nie modlą się, nie googlują info na ten temat ani nie lądują na oddziale nerwic z tego powodu. Trochę się rozpisałem bo jakoś nie umiem skrótowo przekazywać informacji.Także tego  uszy do góry
 uszy do góry 
-- 29 kwietnia 2015, o 07:25 --
Tylko uważaj bo teraz możesz mieć wkrętkę typu a może ja się nie zastanawiam tylko chce to zrobić
			
									
									Pamiętam, że kiedy miałam tamte stare natręty ty też je sama sobie czasem przywoływałam i one wracał a jakże, na zasadzie "chcesz to masz człowieczku". Myślę, że to jest kwestia tego ciągąego skanowania, poczucia, że jeśli nie będziesz o tym myślała to to się stanie. Tak jak z nerwicą natrętów. Trzeba dużo czasu, żeby ta błędna droga myślowa zmieniła tor. Jak to mówią przyzwyczajenie to druga natura. Ludziom z natręctwami czynnościowymi też bardzo trudno się z nimi rozstawać, mimo, że nawet wiedzą, że to jest bez sensu. Co dopiero jeśli ktoś ma stałe wątpliwości.prawda jest taka, ze się da z tego wyjść. A natręty myślowe są normalne. TeZ miałam okres, że myślałam, że jestem głupia, zła, itd. modlił sieci się żebym umarła i inne głupoty. Pomyśl, jeśli wierzysz w Boga, jak on się z tego musi śmiać. Kobieta boi się, że jest zła tak bardzo, że aż to czujE, że tak jest. Ale czy tak samo nie działa myśl o zawale? O schizofrenii? Przecież wszyscy ci co mają takie rozkminiajac są przekonani, że zaraz tego zawału dostaną. Niestety, między prawda a chceniem albo myślami jest super wielka otchłań. To tak jakby Ci się podobała bluzka na wystawie ale była za droga i wiesz, że Cię nie stać. Czy od razu ją kradniesz? Nie bo wiesz ze to źle i głupie wręcz. Albo prościej - czy od samego chcenia albo uporczywe myślenia Łysemu facetowi urośnie szopa na glowie? No właśnie.

-- 29 kwietnia 2015, o 07:24 --
Tak mi się przynajmniej wydaje, że ludzie czujący autentyczna potrzebę skrzywdzić kogoś nie zastanawiają się nad tym raczej i nie dostają od tego nerwicy. U nich to jest pewnie tak jak normalny człowiek z jedzeniem. Są głodni a więc jedzą. Ot co
 nie zastanawiają się, nie analizują, nie modlą się, nie googlują info na ten temat ani nie lądują na oddziale nerwic z tego powodu. Trochę się rozpisałem bo jakoś nie umiem skrótowo przekazywać informacji.Także tego
 nie zastanawiają się, nie analizują, nie modlą się, nie googlują info na ten temat ani nie lądują na oddziale nerwic z tego powodu. Trochę się rozpisałem bo jakoś nie umiem skrótowo przekazywać informacji.Także tego  uszy do góry
 uszy do góry 
-- 29 kwietnia 2015, o 07:25 --
Tylko uważaj bo teraz możesz mieć wkrętkę typu a może ja się nie zastanawiam tylko chce to zrobić

"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
						- 
				Kroliczkowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 10 marca 2015, o 19:38
Hej nie jesteś sama, ja również tak mam juz chyba nie mam natretow, wydaje mi się ze się przyzwyczailam do nich i sama sobie przypominam te straszne myśli, nie ma realnego zagrożeniami i sama je wyszukuje sama siebie starsze, brzmi to bardzo glupio ale tak tez jest
			
									
									
						- 
				Panikarra
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27
J atez chyba tak mam. Jak mam słabszy dzien to przypominam sobie o jakimś natrectw ktory był dla mnie jak ściana nie do rozbicia i oczywiscie zaczynam sprawdzać czy aby napewno go nie mam i czy potrafię sobie. Znim poradzić. Pewnie sie domyslacie jaki jest skutek ....
			
									
									
						- 
				usunietenaprosbe
- Gość
Dobrze sobie przypomnieć takie myśli i po prostu je zaakceptować, a jeszcze lepiej wyśmiać. Gorzej, gdy ktoś sobie przypomina te myśli i zaczyna się na nowo w nie wkręcać. Znaczy to wtedy, że się jeszcze nie uporał  z danym natręctwem.
			
									
									
						- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
nigra88 pisze:Tak, ja miałam i mam. To znaczy, z jednymi "wygrałam" i śmieję się z nich teraz do rozpuku, że w ogóle mogłam coś takiego mieć w głowie, niestety miałam złe podejście ogółem do stresu i presji i lęki wróciły w postaci innych myśli (tamtych już nie ma wcale, co tylko oznacza, że się da to wyeliminować na 100%).
Pamiętam, że kiedy miałam tamte stare natręty ty też je sama sobie czasem przywoływałam i one wracał a jakże, na zasadzie "chcesz to masz człowieczku". Myślę, że to jest kwestia tego ciągąego skanowania, poczucia, że jeśli nie będziesz o tym myślała to to się stanie. Tak jak z nerwicą natrętów. Trzeba dużo czasu, żeby ta błędna droga myślowa zmieniła tor. Jak to mówią przyzwyczajenie to druga natura. Ludziom z natręctwami czynnościowymi też bardzo trudno się z nimi rozstawać, mimo, że nawet wiedzą, że to jest bez sensu. Co dopiero jeśli ktoś ma stałe wątpliwości.prawda jest taka, ze się da z tego wyjść. A natręty myślowe są normalne. TeZ miałam okres, że myślałam, że jestem głupia, zła, itd. modlił sieci się żebym umarła i inne głupoty. Pomyśl, jeśli wierzysz w Boga, jak on się z tego musi śmiać. Kobieta boi się, że jest zła tak bardzo, że aż to czujE, że tak jest. Ale czy tak samo nie działa myśl o zawale? O schizofrenii? Przecież wszyscy ci co mają takie rozkminiajac są przekonani, że zaraz tego zawału dostaną. Niestety, między prawda a chceniem albo myślami jest super wielka otchłań. To tak jakby Ci się podobała bluzka na wystawie ale była za droga i wiesz, że Cię nie stać. Czy od razu ją kradniesz? Nie bo wiesz ze to źle i głupie wręcz. Albo prościej - czy od samego chcenia albo uporczywe myślenia Łysemu facetowi urośnie szopa na glowie? No właśnie.
-- 29 kwietnia 2015, o 07:24 --
Tak mi się przynajmniej wydaje, że ludzie czujący autentyczna potrzebę skrzywdzić kogoś nie zastanawiają się nad tym raczej i nie dostają od tego nerwicy. U nich to jest pewnie tak jak normalny człowiek z jedzeniem. Są głodni a więc jedzą. Ot conie zastanawiają się, nie analizują, nie modlą się, nie googlują info na ten temat ani nie lądują na oddziale nerwic z tego powodu. Trochę się rozpisałem bo jakoś nie umiem skrótowo przekazywać informacji.Także tego
uszy do góry
-- 29 kwietnia 2015, o 07:25 --
Tylko uważaj bo teraz możesz mieć wkrętkę typu a może ja się nie zastanawiam tylko chce to zrobić
10000 procent racji, mysle tak samo i co najlepsze natretow juz brak u mnie.
Duzo daje nastawienie do tego, wedlug mnie pelna mobilizacja sil i akceptacja ze to sa na pewno natrectwa wynikajace z samej nerwicy jest mega lekarstwem.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
						moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html


