Witam
Od 30 lat choruje na schizofrenie paranoidalną. Biore leki takie jak olanzapina, pregabalina, lorafen i akineton. Mam ostatnio duże problemy ze sobą. Mam totalny zanik uczuć. Nic nie cieszy, nie bawi, nawet rzeczy które dawniej cieszyły. Pozatym nie jestem "sobą". Zastanawiam się co zrobić w ciągu dnia i nie moge tego zrobić tej jakiejś czynnosci. Mam wrażenie że nie mam władzy nad umysłem, nad myślami, nad tym co robie. Nie wiem co mi jest?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nie wiem co mi jest? Depersonalizacja? Derealizacja?
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 3 maja 2025, o 22:44
Dzisiaj rozmawiałem z moją panią psycholog. Ona twierdzi że nie mam depersonalizacji czy derealizacji tylko depresje. Anhedonie. Że nic nie cieszy. W gruncie rzeczy biore już 30 lat leki i to też nie zostaje tak bez odzewu. Jest coś takiego jak depresja popsychotyczna. Sam już się w tym gubie.