Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nie radzę sobie! Boję się swoich myśli! Proszę o pomoc!

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
tommy94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 18:44

23 marca 2018, o 17:10

Paula9191 pisze:
23 marca 2018, o 16:56
tommy94 pisze:
23 marca 2018, o 16:45
Paula9191 pisze:
23 marca 2018, o 16:26


Jak się odciąć emocjonalnie? Jakieś rady?
ja robiłem to tak,że była zła myśl.
następnie mówiłem sobie " o myśl lękowa"
i tak non stop wyjaśniałem sobie co to za myśl
myśli płyneły i płyną, coś złego myślisz ale wyjaśnij to sobie .
np. okej mam analize nerową, albo ok mam myśl lękową.

W pewnym momencie będziesz mieć myśl ale brak jakiejkolwiek reakcji emocjonalnej, już będziesz wiedzieć co to jest.

Jak masz analize czy coś zrobisz , to myślisz sobie "ok. mam analize lękową - co jeśli "

Wszystko to przepływa i odpływa, te emocje itd. zauważ
Czasami mi się wydaję, że ja chcę sobie coś zrobić lub mam takie myśli przez to, że mam ten ciągły ucisk w sercu i chcę sobie ulżyć, może nie jest on bardzo mocny, ale przeszkadza....ale nie chcę sobie nic zrobić, bo przecież nie chcę umierać...parę minut temu wyobraziłam siebie nieżywą w trumnie i reakcję rodziców na moją śmierć...i się rozpłakałam i prosiłam Boga o pomoc (chociaż nie jestem bardzo religijna)...ostatnimi czasu (ostatnie dni) dużo się modlę...to oznacza chyba chęć wyjścia z tego a nie chęć śmierci nie?
Tak reaguj na te myśli,
nic ci nie będzie, to tylko myśli lękowe , standard przy nerwicach.

Obrazek
Paula9191
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 102
Rejestracja: 11 listopada 2015, o 12:08

23 marca 2018, o 17:30

tommy94 pisze:
23 marca 2018, o 17:10
Paula9191 pisze:
23 marca 2018, o 16:56
tommy94 pisze:
23 marca 2018, o 16:45


ja robiłem to tak,że była zła myśl.
następnie mówiłem sobie " o myśl lękowa"
i tak non stop wyjaśniałem sobie co to za myśl
myśli płyneły i płyną, coś złego myślisz ale wyjaśnij to sobie .
np. okej mam analize nerową, albo ok mam myśl lękową.

W pewnym momencie będziesz mieć myśl ale brak jakiejkolwiek reakcji emocjonalnej, już będziesz wiedzieć co to jest.

Jak masz analize czy coś zrobisz , to myślisz sobie "ok. mam analize lękową - co jeśli "

Wszystko to przepływa i odpływa, te emocje itd. zauważ
Czasami mi się wydaję, że ja chcę sobie coś zrobić lub mam takie myśli przez to, że mam ten ciągły ucisk w sercu i chcę sobie ulżyć, może nie jest on bardzo mocny, ale przeszkadza....ale nie chcę sobie nic zrobić, bo przecież nie chcę umierać...parę minut temu wyobraziłam siebie nieżywą w trumnie i reakcję rodziców na moją śmierć...i się rozpłakałam i prosiłam Boga o pomoc (chociaż nie jestem bardzo religijna)...ostatnimi czasu (ostatnie dni) dużo się modlę...to oznacza chyba chęć wyjścia z tego a nie chęć śmierci nie?
Tak reaguj na te myśli,
nic ci nie będzie, to tylko myśli lękowe , standard przy nerwicach.

Obrazek
Hahaha dobry pomysł :D
A powiedz mi, brałeś albo bierzesz leki?
tommy94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 18:44

23 marca 2018, o 17:32

Brałem trochę czasu leki ze 4 miesiące, uważam że to sprawa mocno indywidualna. Nic nie zachęcam ani nie odradzam. :)
Paula9191
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 102
Rejestracja: 11 listopada 2015, o 12:08

23 marca 2018, o 17:38

tommy94 pisze:
23 marca 2018, o 17:32
Brałem trochę czasu leki ze 4 miesiące, uważam że to sprawa mocno indywidualna. Nic nie zachęcam ani nie odradzam. :)
Ja właśnie nie chcę brać, boję się, wiem, że leki tylko maskują problemy, a żeby rozwiązać problemy potrzebna jest psychoterapia a przede wszystkim w moim wypadku duzo zajęć :))
ODPOWIEDZ