Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nie mam sie czym martwic?
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Obudzilam sie dzis rano, bez dd, bez leku, czulam sie normalnie i wiecie co? Przestraszylam sie tej normalnosci Od razu zaczelam myslec "No jak to tak? Nie masz sie czym martwic? To nienormalne" i od razu zalaczyl mi sie lekki niepokoj. Tak sie zastanawiam czy jak sie juz odburze (nie dopuszczam mozliwosci, ze nie) to bede umiala z tym zyc? Tak sie przyzwyczailam przez wiele lat, ze ciagle mi cos jest, ze nigdy nie czuje sie do konca komfortowo, ze teraz troche sie obawiam tej normalnosci Ja chyba naprawde jestem nienormalna skoro moje najwieksze zmartwienie to to, ze nie bede miala sie czym martwic
Ostatnio zmieniony 21 października 2014, o 10:49 przez April, łącznie zmieniany 1 raz.
- truskawkowo
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 180
- Rejestracja: 16 sierpnia 2014, o 03:56
Taki nawyk, stąd ta reakcja Nie masz się czym martwić, ciesz się swoją "normalnością"
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem.
William Shakespeare
William Shakespeare
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Dokładnie tak, zobacz sobie tutaj ogolne-pytania-do-tych-ktorzy-z-tego-wy ... 8-585.html 3 post od góry i odpowiedzi, dopiero co ktoś pytał o to samo. tak już po prostu jest
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Bo przez chwile nie czulam sie w ogole soba i bylo to bardzo dziwne, chyba za bardzo przywiazalam sie do tego uczucia beznadziei, zreszta niedawno (zanim tutaj trafilam) pomyslalam sobie, ze musze pogodzic sie z tym, ze taka jestem i tyle i ze skoro zawsze tak ma byc to trudno A przeciez czlowiek powinien byc szczesliwy, ze w koncu zaczyna zyc, ech dopiero teraz widze, ze cala ta nerwica to jedna wielka watpliwosc
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
To się ciesz, ze to widzisz. Dostrzeżenie tego, że nerwica to jednak wielka wątpliwość jest bardzo bardzo potrzebna
Ogólnie nie musisz się martwić, ze zawsze tak będzie przy zmianie, po prostu jak przy zmianie złapie cię niepokój "co jest grane" albo niepewność, ze dziwnie sie czujesz potraktuj to jak nic specjalnego i próbuj cieszy się, ze jest inaczej
Ogólnie nie musisz się martwić, ze zawsze tak będzie przy zmianie, po prostu jak przy zmianie złapie cię niepokój "co jest grane" albo niepewność, ze dziwnie sie czujesz potraktuj to jak nic specjalnego i próbuj cieszy się, ze jest inaczej
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Hah Brakuje Ci tego "kompana" nagle? Norma. To tak jakbyś niosła cięzki kamień, który nagle zniknął i zrobiło się dziwnie i jeszcze masz wrażenie, że ktoś może Ci go z powrotem wcisnąć. Jest dobrze !
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.