Witajcie to mój dziewiczy post który mam nadzieje będzie początkiem zmiany na lepsze w moim życiu...jeślu to coś można wogóle nazwać życiem. Zanim pójde do psychiatry albo w ostateczności z liną do lasu chciałbym żebyście pomogli mi i napisali czym się różnią objawy nerwicy lękowej od fobii społecznej. Czy przy nerwicy lękowej lęk odczuwa się nawet w będąc w tej jebuckiej strefie komfortu czytaj domu? Czy np takie myśli że rodzice za jakiś czas umrą i wywołują u mnie strach i lęk są podstawą do nerwicy lękowej? Ogólnie z racji tego że praktycznie wogole nie wychodze z domu oraz nigdy nie byłem na imprezie (koleś 22 lata dziwne prawda?) oczywiście znajomych mam tyle ile kot napłakał zawsze myślałem ze mam fobie ale od jakiegoś czasu łapie się na tym że sama myśl o wyjsciu np za dwa do fryzjera powoduje u mnie silny lęk stąd myśl że to może nerwica lękowa. Nie chce wyjść na kogoś kto się użala nad sobą a być może pisząc to wlaśnie wychodzę na kogoś takiego ale obiecałem sobie że od dziś daje sobie rok czasu na bycie "normalnym". Albo sie wylecze i zaczne wkońcu żyć i czerpać z tego życia albo sobie dam spokój i zrobie miejsce dla kogoś innego przy okazji oddajac narządy. To chyba tyle... Hej

Lęk jest lękiem i może się ze sobą łączyć, można mieć elementy nerwicy lękowej a także i fobii społecznej. Nerwica lekowa może mieć przeróżne konfiguracje, można odczuwać lęk w domu cały czas, a można tylko po wyjściu z domu z np obawy o zemdlenie.
Natomiast sprecyzować jest łatwiej lęk społeczny, bowiem jest to ogólnie mówiąc lęk przed opinią, krytyką, oceną innych ludzi. Podczas rozmaitych sytuacji społecznych można odczuwać różne objawy, lęk, napięcie, pustke w głowie, trzęsące się ręce itp. Generalni lek społeczny dotyczy niepokoju ze względu na ludzi i ich ocenę Nas samych.

Sugeruję również poszukac terapii a z uwagi na zdanie przedostatnie proponuję posluchac tego:
postawa-przyjacielska-stan-sie-swoim-na ... -f157.html