Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwicowy klasyk czy jednak nie?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Szczesciara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38

28 kwietnia 2018, o 16:32

Przez kilka dni było naprawdę dobrze... super nastrój wszystko tak jak normalnie. Byłam chętna na wszystko, robiłam wszystko.
Mój spokój przełamał ból głowy. Cały dzień bolała mnie głowa, byłam zamroczona, czułam się głucha i myślałam że z bólu oczy mi wypadną. Kilka miesięcy temu zasłabłam. Straciłam przytomność na moment, byłam w ciąży. Lekarz powiedział że to normalne, było gorąco więc olałam temat bo wtedy wszystko ze mną było ok. No i przypomniałam sobie o tym czytając o objawach guza mózgu w google (tak wiem że to najgłupsze co mogłam zrobić). Te bóle głowy towarzyszą mi od początku nerwicy. To taka przeplatanka. Jednego dnia jest wszystko ok, drugiego dramat związany z bólem głowy.
Przeczytałam też że nerwica może być zmyłką w wykryciu guza mózgu. To już w ogóle mnie porobiło. Jestem pewna że dokucza mi coś innego niż wam wszystkim, już myślę o śmierci, o tym że nawet byłabym w stanie się z nią pogodzić 😱 że wtedy jak zemdlałam to był pierwszy zlekceważony przeze mnie objaw guza mózgu a teraz to już pewnie zostało mi z 3 miesiące życia. Już jest tak źle że po prostu mam zmiany w psychice itp...
Do tego mam non stop mdłości i potworne zaburzenia pamięci. Muszę długo posiedzieć zanim przypomnę sobie co robiłam wczoraj. Poczuje jakiś zapach i już chce mi się wymiotować (chociaż nigdy się to nie zdarzyło)...
Przysięgam sobie że jak to nie jest guz mózgu to zmieniam swoje życie.
Czy to normalne że u mnie zaczyna się od somatów?

Wspomnę że mam zapalenie zatok szczękowych do leczenia chirurgicznego, ale to raczej nie stąd tak silny ból. Laryngolog odesłała mnie do neurologa. Czekam...

Pomóżcie mi swoimi historiami 😔
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
nocenadnie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 221
Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50

28 kwietnia 2018, o 16:38

Szczesciara pisze:
28 kwietnia 2018, o 16:32
Przez kilka dni było naprawdę dobrze... super nastrój wszystko tak jak normalnie. Byłam chętna na wszystko, robiłam wszystko.
Mój spokój przełamał ból głowy. Cały dzień bolała mnie głowa, byłam zamroczona, czułam się głucha i myślałam że z bólu oczy mi wypadną. Kilka miesięcy temu zasłabłam. Straciłam przytomność na moment, byłam w ciąży. Lekarz powiedział że to normalne, było gorąco więc olałam temat bo wtedy wszystko ze mną było ok. No i przypomniałam sobie o tym czytając o objawach guza mózgu w google (tak wiem że to najgłupsze co mogłam zrobić). Te bóle głowy towarzyszą mi od początku nerwicy. To taka przeplatanka. Jednego dnia jest wszystko ok, drugiego dramat związany z bólem głowy.
Przeczytałam też że nerwica może być zmyłką w wykryciu guza mózgu. To już w ogóle mnie porobiło. Jestem pewna że dokucza mi coś innego niż wam wszystkim, już myślę o śmierci, o tym że nawet byłabym w stanie się z nią pogodzić 😱 że wtedy jak zemdlałam to był pierwszy zlekceważony przeze mnie objaw guza mózgu a teraz to już pewnie zostało mi z 3 miesiące życia. Już jest tak źle że po prostu mam zmiany w psychice itp...
Do tego mam non stop mdłości i potworne zaburzenia pamięci. Muszę długo posiedzieć zanim przypomnę sobie co robiłam wczoraj. Poczuje jakiś zapach i już chce mi się wymiotować (chociaż nigdy się to nie zdarzyło)...
Przysięgam sobie że jak to nie jest guz mózgu to zmieniam swoje życie.
Czy to normalne że u mnie zaczyna się od somatów?

Wspomnę że mam zapalenie zatok szczękowych do leczenia chirurgicznego, ale to raczej nie stąd tak silny ból. Laryngolog odesłała mnie do neurologa. Czekam...

Pomóżcie mi swoimi historiami 😔
Najklasyczniejszy z najklasyczniejszych :D.
Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

28 kwietnia 2018, o 17:27

Migrena od stresu skoro Cię mdli
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
zrk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 24 października 2017, o 00:11

28 kwietnia 2018, o 21:21

zrób sobie tomografie głowy będziesz miała spokój na dwa lata z guzem muzgu
DESIDERATA
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna :hehe:
ODPOWIEDZ