Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
-
Kredka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 81
- Rejestracja: 19 lutego 2018, o 09:55
Witam, pytanie do kobiet.
Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria
Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria
-
tapurka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Ja właśnie za tydzień mam wizytę u ginekologa z tego powodu. Cykle są coraz dłuższe, jak na początku stycznia miałam okres, tak teraz dupa, 45 dni cyklu. U mnie to może być od nerwicy, albo od zaburzeń hormonalnych związanych z niedoczynnością tarczycy. Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.Kredka pisze: ↑18 lutego 2019, o 10:44Witam, pytanie do kobiet.
Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria![]()
you infected my blood
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
really?
Kredka jest to możliwe ale dla pewności zrób badania
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
Kredka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 81
- Rejestracja: 19 lutego 2018, o 09:55
Daj prosze znac co lekarz powiedzial. Ja tez jestem po 30 - bedzie 32 w tym roku. a od dawna juz tak masz?tapurka pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:29Ja właśnie za tydzień mam wizytę u ginekologa z tego powodu. Cykle są coraz dłuższe, jak na początku stycznia miałam okres, tak teraz dupa, 45 dni cyklu. U mnie to może być od nerwicy, albo od zaburzeń hormonalnych związanych z niedoczynnością tarczycy. Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.Kredka pisze: ↑18 lutego 2019, o 10:44Witam, pytanie do kobiet.
Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria![]()
-
SzAgatta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 1 lutego 2019, o 17:43
Hej oczywiście że nerwica wpływa na zaburzenia miesiaczkowania. Niestety nierwica przysparza dużo stresu co nie pozostaje obojętne. Ja od zawsze miałam regularne miesiączki a od kiedy mam zaburzenie okres z miesiąca na miesiąc miałam tydzień wcześniej w tym miesiącu już nie wystąpił wcześniej zapewne to jest spowodowane tym że już lęki mi przeszły zostałk tylko dd 
-
tapurka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
mało wiesz.Celine Marie pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:46really?po 30 się nie przekwita
Kredka jest to możliwe ale dla pewności zrób badania
you infected my blood
-
tapurka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Ja mam 36, kuzynka zaczęła przekwitać w wieku 35 lat. Cykle wydłużają mi się od paru miesięcy dopiero, ale widzę że coś jest nie tak, a nerwicę mam już od wielu lat, dlatego stawiam że coś innego jest na rzeczyKredka pisze: ↑18 lutego 2019, o 12:01Daj prosze znac co lekarz powiedzial. Ja tez jestem po 30 - bedzie 32 w tym roku. a od dawna juz tak masz?tapurka pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:29Ja właśnie za tydzień mam wizytę u ginekologa z tego powodu. Cykle są coraz dłuższe, jak na początku stycznia miałam okres, tak teraz dupa, 45 dni cyklu. U mnie to może być od nerwicy, albo od zaburzeń hormonalnych związanych z niedoczynnością tarczycy. Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.Kredka pisze: ↑18 lutego 2019, o 10:44Witam, pytanie do kobiet.
Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria![]()
you infected my blood
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Wiem bardzo dużo,prawidłowe przekwitanie pojawia się w wieku 45-55 lat ,a skoro u Cb czy u Twojej kuzynki jest to już po 30 to jest to zaburzenie hormonalne,być może dziedziczne ,które się leczy
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
tapurka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Istnieje coś takiego jak wczesna menopauza, dużo można na znaleźć na ten temat artykułów w sieci. Poczytaj zanim kogoś wyśmiejesz.Celine Marie pisze: ↑19 lutego 2019, o 01:28Wiem bardzo dużo,prawidłowe przekwitanie pojawia się w wieku 45-55 lat ,a skoro u Cb czy u Twojej kuzynki jest to już po 30 to jest to zaburzenie hormonalne,być może dziedziczne ,które się leczytapurka pisze: ↑19 lutego 2019, o 00:26mało wiesz.Celine Marie pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:46
really?po 30 się nie przekwita
Kredka jest to możliwe ale dla pewności zrób badaniaW naszych czasach w ogóle bardzo wydłużyła się płodność,kobiety nawet przed 50tką rodzą swoje pierwsze dzieci.
you infected my blood
-
OYKA
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 25 listopada 2018, o 22:16
Myślę, że nerwica ma wpływ. Ja też w tym miesiącu miałam problem. 2 tyg spóźnienia. Ile testów zrobiłam to sama nie wiem. I ten potworny ból brzucha przez cały czas. Też mówiłam staremu, że może zaczynam przekwitac. Również tak jak Ty najgorsza fazę nerwicy mam już za soba( taką mam nadzieje) i dopiero teraz mi się to przytrafiło.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
No i jest to nieprawidłowość,więc nie twierdz,że każda 30+ zaczyna przekwitać ,przyjęte normy są inne i ich się trzymajmytapurka pisze: ↑19 lutego 2019, o 08:59Istnieje coś takiego jak wczesna menopauza, dużo można na znaleźć na ten temat artykułów w sieci. Poczytaj zanim kogoś wyśmiejesz.Celine Marie pisze: ↑19 lutego 2019, o 01:28Wiem bardzo dużo,prawidłowe przekwitanie pojawia się w wieku 45-55 lat ,a skoro u Cb czy u Twojej kuzynki jest to już po 30 to jest to zaburzenie hormonalne,być może dziedziczne ,które się leczyW naszych czasach w ogóle bardzo wydłużyła się płodność,kobiety nawet przed 50tką rodzą swoje pierwsze dzieci.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
tapurka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Gdzie twierdzę że każda?! Gównoburze mnie nie interesują, miłego dnia.Celine Marie pisze: ↑19 lutego 2019, o 13:13No i jest to nieprawidłowość,więc nie twierdz,że każda 30+ zaczyna przekwitać ,przyjęte normy są inne i ich się trzymajmytapurka pisze: ↑19 lutego 2019, o 08:59Istnieje coś takiego jak wczesna menopauza, dużo można na znaleźć na ten temat artykułów w sieci. Poczytaj zanim kogoś wyśmiejesz.Celine Marie pisze: ↑19 lutego 2019, o 01:28
Wiem bardzo dużo,prawidłowe przekwitanie pojawia się w wieku 45-55 lat ,a skoro u Cb czy u Twojej kuzynki jest to już po 30 to jest to zaburzenie hormonalne,być może dziedziczne ,które się leczyW naszych czasach w ogóle bardzo wydłużyła się płodność,kobiety nawet przed 50tką rodzą swoje pierwsze dzieci.
you infected my blood
