Również, zrobiłem duży wywiad środowiskowy i 3/4 kolegów przyznało mi, że mają takie myśli.
1) Każdy ma takie myśli, ludzkie myśli to syf. Mamy 60 tysięcy myśli i my przywiązujemy się do tych najgorszych
2) Jest dużo metod walczenia z nerwicą - ale uważam, że pozwolenie im płynąć i ignorować to jedna z skuteczniejszych.
3) Mamy wiele instynktów hamujących, o których sami nie wiemy. Może , to dlatego, że ludzie to zwierzęta i dlatego, mamy takie myśli, ale nie chęci
4)Myślę, że to forum Wam pomaga, ale nie czytajcie wszystkich wpisów i co zrobić, bo to może Wam zaszkodzić. Wkręcacie Sobie nowe p*jeb*ne myśli.
5)Wychodźcie z domu, starajcie się czymś zająć - znaleźć Sobie pasję, czymś się zająć. Pracą, szkołą i dziewczyną.
6) Nie przejmujcie się, bo każdy ma z nas takie myśli, tylko większość nauczy się w końcu z tym żyć.
7) To, że
Paradoksalnie, większość ludzi to olewa. My jesteśmy wrażliwi i dlatego, tak się tego boimy. Ale niestety taka natura -ludzi. Bardzo dziękuję twórcom tego forum, bo myślę, że Ci wszyscy ludzie to najlepszy darmowy psycholog. Kiedyś szwagier mi powiedział- że jak skończyły mu się problemy wieku do liceum ,a jeszcze nie było problemów dorosłości - typu jak utrzymać rodzinę - to też miewał takie myśli przez jakiś czas, ale nimi się nie przejmował ... Wiadomo, każdy ma indywidualny przypadek. Ale też zauważyłem, że najbardziej boimy się tego czego nie chcemy(np. opiekuję się starszą babcią - myślę, że jej coś zrobię, siedzę z dziewczyną -widzę ołówek, że jej np wbiję.)Jak się piszę , to też mnie trzęsie. Ale pamiętajcie cały czas jesteście świadomi i tylko się nakręcacie ! Zobaczycie, minie Wam to. Mi to mija coraz bardziej, tylko po stresie jakoś tak mocniej uderz (może ktoś akurat mi coś podpowie). Podsumowując, wiem, że napisałem dużo rzeczy, które są dawno na forum, ale jeżeli chociaż ten post pomoże jednej osobie, to będę szczęśliwy


