
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
nerwica a uraz glowy
- Sine
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24
Tak, ataki trwają do 2h. Ja miałam taki swój pierwszy dwugodzinny atak paniki
nie wiem skąd masz w takim razie takie drgawki pół dnia, może w nerwicy tez tak jest. Ja myślałam, ze masz bardziej drżenia mięśni. Skonsultuj to z lekarzem najlepiej, będziesz mieć wiarygodne źródło przynajmniej

Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Dlatego w czwartek idę do neurologa i chciałem zapytać dlaczego nie mówić mu o nerwicy? Jak napisano wcześniej?
- Sine
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24
Nie wiem, ja bym powiedziała. Powinien wiedzieć jakie są objawy nerwicy jako lekarz. A ze idziesz prywatnie to takie badanie wykonać musi bo na to mu płacisz. Skoro nic nie wyjdzie na badaniu to rzeczywiście może okazać się ze to od nerwicy, i niech tak będzie bo nerwica to pikus przy innych chorobach 

Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 grudnia 2017, o 21:36
Uraz głowy wywołał lęk,to normalne bo każdy doznając jakiegoś urazu boi się-reakcja obronną organizmu,ale że się nakręciłem że coś Ci się stało to teraz to Cię męczy niestety,ja tak mam z myślami,ale!nie masz się czym przejmować bo jeśli badania wyszły dobre to nic Ci nie jest,poprostu jesteś teraz przewrażliwiony i jeśli uwierzysz w to że nie potrzebnie się denerwujesz i nakręcasz to za jakiś czas wszystko wróci do normy 
Uwierz że dasz radę,a później sobie to udowodnij.
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Urazy miałem w dzieciństwie, więc to stareeee sprawy są. Po prostu zastanawiałem się , czy istnieje jakiś związek pomiędzy starym urazem ,a obecnymi problemami. Zapewne nie. Niepokoją mnie jednak te drgawki podczas ataków paniki, ale na 99% jestem pewien, że to nerwica,tzn. zaburzenie. Zdradza to też drugi objaw czyli zimne poty. Jednak neurologowi powiem co i jak, na co się leczę jak długo i jakie leki brałem, wezmę wyniki badań. Może zleci jakieś EEG czy coś. Bo co z tego, że mu nie powiem, tylko strace kasę na kolejne wyniki, a na koniec stwierdzi , że to nerwica (a to nowość). Lepiej niech zacznie już od etapu nerwicy, najwyżej mi powie, że mam nerwicę, że nic nie zrobi i mam sobie iść
.
Ale powiem mu też o tych urazach, mam też wynik tomografii głowy z 2013 roku, oczywiście "czysty".
Kolejna sprawa to serducho. mam liczne VEBS czyli dodatkowe uderzenia serca, ale to nie wiem czy nerwica powoduje, czy one powodują nerwicę, ale to już na inny temat .

Ale powiem mu też o tych urazach, mam też wynik tomografii głowy z 2013 roku, oczywiście "czysty".
Kolejna sprawa to serducho. mam liczne VEBS czyli dodatkowe uderzenia serca, ale to nie wiem czy nerwica powoduje, czy one powodują nerwicę, ale to już na inny temat .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 grudnia 2017, o 21:36
A wes tak jak ja to robię powiedz sobie no dawaj,niech się dzieje co chce a ja się biorę za robotę(w moim przypadku to akurat sprzątanie czy gotowanie)i jak się skręcisz w to co robisz przejdzie,atak może trwać około 3minuty,nie wytrzymasz? Dasz radę bo tak naprawdę nic się nie dzieje to tylko (aż)nerwy
Uwierz że dasz radę,a później sobie to udowodnij.
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Oj, żeby on trwał 3 minuty tylko. ALe jak miałem wolne teraz kilka dni to krzyżówki pykałem i mi to pomagało, ale w ostatni weekend nawet to nie pomogło. Teraz pracuję od wczoraj fizycznie i jest w miarę ok, ale natrętne myśli z kolei mnie męczą.
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Byłem u neurologa przebadała mnie od góry do dołlu, wypytała powiedziałem na co się leczę i jak. Powiedziała, że prawdopodobnie fluoksetyna po takim czasie już nie działa, ale bardziej sugeruje psychoterapię. Urazy głowy mogą się przejawiać inaczej nieco, nie są raczej bezpośrednią przyczyną nerwicy.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Nie,nie mówić o nerwicy,idziesz w końcu do lekarza od głowy w sensie fizycznym ,a nie do psychiatry w sensie psychicznymmaciek1985 pisze: ↑13 marca 2018, o 19:02Czyli w sumie iść do tego neurologa i powiedzieć, że mam nerwicę? Ale drżenie mięśni przez ponad pół dnia i poty to też nerwica? Pewnie też :/

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"