• Cytuj

31 marca 2014, o 13:00

Cześć,

Chciałem podzielić się radosna nowiną Nerwica minęła i mam nadzieję, że już nie wróci, a jak się pojawi to trudno dam sobie z nią radę. Dzięki wszystkim za dobre słowo i wsparcie, bo udział na czacie sporo mi pomógł. A jeszcze 4 m-ce temu byłem w czarnej d.... (bez urazy dla ciemnoskórych ).

Życzę wszystkim dużo cierpliwości i wytrwałości, na pewno Wam się uda.

• Cytuj

31 marca 2014, o 13:03

Gratulacje

• Cytuj

31 marca 2014, o 13:09

zazdraszczam

• Cytuj

31 marca 2014, o 15:15

Gratuluje

• Cytuj

31 marca 2014, o 15:27

Gratulacje, bardzo miło czyta się takie ogłoszenia! Niech inni czytają i patrzą, że się da!

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

• Cytuj

31 marca 2014, o 17:29

No i git

• Cytuj

31 marca 2014, o 18:37

Super chlopie I pamietaj ze jak by cie kiedys przypililo cos na ksztalt lęku to nie pozwol mu sie zadomowic, jak cie cos zmeczy to moze tak byc ale nie musi, jak bedzie to od razu traktuj to jako zwykla rzecz ktora sie zdarza. I wtedy nie ma czegos takiego jak nawrot nerwicy

• Cytuj

1 kwietnia 2014, o 09:06

Dzięki raz jeszcze za wszystko Oczywiście forum nie zostawiam

• Cytuj

3 kwietnia 2014, o 10:08

Z takim nastawieniem wiedziałam, że szybko przejdzie

Wielkie, wielkie gratulacje

• Cytuj

13 kwietnia 2014, o 12:21

Gratulacje!!!

• Cytuj

14 kwietnia 2014, o 09:29

Nie cieszę się jeszcze, bo mnie trochę podkopuje ta moja franca , ale do przodu małymi krokami, bez ciśnienia

• Cytuj

14 kwietnia 2014, o 11:08

eeee noto albo papa albo nie papa co to za bledy ;p
a powazniej to dasz rade tylko sadze ze to poczatkowo moze probowac wykopac z siodla. i dlatego trzeba sie pilnowac.

• Cytuj

14 kwietnia 2014, o 11:30

ssaa pisze:eeee noto albo papa albo nie papa co to za bledy ;p
a powazniej to dasz rade tylko sadze ze to poczatkowo moze probowac wykopac z siodla. i dlatego trzeba sie pilnowac.

Wydawało mi się, że pa pa, ale jednak nie do końca. Muszę się więcej pilnować i utrwalić to do czego doszedłem. To jak z grypą, jak człowiekowi minie to o czapce zimą zapomina, do czasu kolejnego przeziębienia

• Cytuj

14 kwietnia 2014, o 14:37

Gratulacje