Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica 2.0
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 21 listopada 2024, o 19:35
Witaj ja zazwyczaj jak mam nad chodzi jakis lek to zaczynam go ignowowac zeby jeszcze bardziej sie nie nakrecac i przechodzi bynajmniej teraz bo wczesnie tez nie umialam panowac nad tym lekiem i bylo coraz gorzej ale jjak nadchodzi lek to go zaczynam ignorowac ciezko jest walczyc z nerwico chodz juz pale lat dotylu dwa razy mnie dopadla i jakos ucichlo teraz tez zmagam sie z nerwica lekowa i nie jest tak latwo jak wtedy ona zawsze wtaca z podwójna sila
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18
Zwykle to wygląda tak, że jak się na czymś skupiamy to rozwijamy problem, ale czasem trzeba po prostu zgłębić problem żeby wiedzieć co jest pięć
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 października 2024, o 18:11
Tak . Sama jestem sobie przykładem , jak zaczynasz z nią walczyć to ona nie ustępuje tak szybko jak byśmy tego chcieli i potrafi zwiększać się poziom lęku lub przechodzi w inny objaw . Lubi zaskakiwać, najważniejsze to się nie poddawać , racjonalizować i skupić się na czymś innym a jeżeli masz taką możliwość to próbować rozładować ten lęk - spacerem , ćwiczeniami zajęciem się czymś przyjemnym itd . Im dłużej walczysz tym jest łatwiej olewać ten lęk. Powodzenia 🩷
Tam gdzie kończy się strach , zaczyna się prawdziwe życie

-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 9 grudnia 2024, o 15:31
Niestety i mnie dopadło. Nerwica (ROCD). Dziewczyna, którą kocham nad życie, dla której zrobiłbym wszystko, nagle stała się kimś wobec kogo mam wątpliwości. Byliśmy razem długo, później z mojej winy się rozstaliśmy, robiłem co mogłem byśmy wrócili do siebie. Każdego dnia o niej myślałem, a gdy już udało mi się ją odzyskać i się układa to nerwica zaatakowała i mnie. Już kiedyś to przerabiałem, wtedy nie wiedziałem że to ROCD, wtedy jakoś ustało po kilku miesiącach, teraz kompletnie nie mam na to pomysłu. Wtedy byliśmy na odległość, teraz mieszkamy w 1 mieście. Pomóżcie mi
czytałem wpisy Zordona i Victora.
