Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

nerwica a szkola

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
smyyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 17 października 2013, o 19:39

17 października 2013, o 19:46

Witajcie mam lat 16 i mam problemy od tego roku w szkole. A dokladnie ktoregos dnia przed wyjsciem do szkoly dostalam napadu paniki a przynajmniej tak mi sie wydaje, bo nagle po wyjsciu na klatce dostalam zawrotow glowy i zrobilo mi sie bardzo zle, serce mi zaczelo bardzo szybko bic, poczulam odruchy wymiotne i wrocilam do domu po czym zadzwonilam do mamy. Jak wrocila ze sklepu matka to mi bylo jeszcze gorzej bo czulam ze przestaje oddychac, bralam powietrze ale jakbym nie nabierala go tak to czulam.
Mama pojechala ze mna do szputala bo gadalam ciagle ze nie wiem co sie ze mna dzieje i ze wali mi serce i mi niedobrze a najgorsze ze po prawie godzinie nic nie bylo lepiej, w szpitalu dostalam jakis syrop na uspokojenie i po badaniu neurologicznym a takze na serce chyba ekg i cos innego zwolniono mnie mowiac ze to byl napad paniki.
Ale od tego momentu teraz boje sie wychodzic i w szkole mnie tez lapia rozne objawy. Podpowiedzcie czy mam robic jakies badania jeszcze? ja mam 16 lat nie chce brac lekow na glowe ;/ moge isc do psychologa ale czy bede mogla po terapi normalnie wychodzic bez tego strachu?
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

17 października 2013, o 20:19

Witaj Smyyk,
Moim zdaniem na bank jest to nerwica, więc nie martw się, da się z tego wyjść. Przyczyną tego stanu na pewno było nagromadzone w Tobie napięcie, strach przed czymś itd. Może szkoła była dla Ciebie nie przyjemnym miejscem, może ktoś Ci tam dokuczał, program mógł być zbyt napięty?

Na ten czas powinnaś udać się do psychologa bądź psychiatry po dokładną diagnozę, która na pewno Cię w pewien sposób uspokoi, razem ze specjalistą możesz opracować plan swojego "leczenia". Jeżeli chcesz się podjąć terapii i nie faszerować się chemią, to polecam najpierw udać się do psychologa, i zapisać np. na terapie poznawczo behawioralną, która podobno jest najlepsza dla osób z nerwicą. No i przydałby Ci się również jakieś uspokajacze na początku, żeby zniwelować lęk, jeżeli nie chcesz nic chemicznego to polecam tabletki ziołowe labofarmu, ewentualnie gdyby nie pomagały, fajną sprawą jest hyroxyziynum, jest to akurat już chemia, ale łagodna-lek dostępny na receptę.
Co do badań, to moim zdaniem dobrze jest je zrobić żeby mieć pewność co do swojego stanu, najważniejsze badania według mnie to EEG i rezonans magnetyczny, no i morfologia. Ale skoro badał Cię neurolog i nie zauważył nic podejrzanego, to najbardziej prawdopodobna jest nerwica ;)

Czy po terapii będziesz mogła wychodzić bez strachu z domu? Myślę że na pewno, jeżeli terapia zostanie dobrze przeprowadzona, i sama nie poddasz się i będziesz walczyć ODWAŻNIE jak lwica, to jestem pewny że uporasz się z nerwicą ;) A wtedy wszystko będzie jak dawniej, życie znowu będzie pełne kolorów, a nie szare i ponure jak teraz.

Radzę Ci zapoznać się jeszcze z tymi artykułami, które mogą Ci pomóc, samej postawić pierwszy krok ku pokonaniu nerwicy:
- objawy-napadow-paniki-oraz-ciaglego-lek ... a-t14.html
- rozbijamy-lek-zamiana-wizualizacyjna-t3255.html

Trzymaj się ciepło ;)
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
smyyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 17 października 2013, o 19:39

17 października 2013, o 20:34

Dziekuje za odpowieedz, przejrzalam forum i czytalam ze to trzeba przezwyciezac. na razie to dla mnie tylko puste slowa dlatego mysle na terapia ale taka abym mogla konfrontowac leki a nie gadac tylko :) bo obawiam sie ze terapia to bedzie takie gadanie a ja chce sie po prostu nie bac i wyjsc z domu do szkoly a w szkole nie myslec o glupotach.
Dziekuje za te linki tam akurat nie zagladalam :) Pojde jeszcze do poradni moze ale w sumie krew mi tez w szpitalu zbadali i serce i neurolog robil jak to powiedzial pelne badanie neurologiczne i kazal sie nie martwic i leczyc umysl czy dusze, juz nie pamietam co powiedzial bo bylam troche jak na bani przy panice :)
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

17 października 2013, o 20:45

Acha, czyli wychodzi na to że to bankowo zaburzenie nerwicowe ;) Wiesz, terapia ma Cię przede wszystkim ukierunkować, zapoznać z metodami walki z lękiem, oraz negatywnymi myślami itd. Wiele osób myśli że to tylko gadanie, które nic nie pomaga, ale wierz mi że nie jest to prawda, choć jest to też zależne od terapeuty. Sądzę że sama wyczujesz czy ktoś rzeczywiście Ci pomaga, czy tylko klepie wyuczone frazesy. Najlepszą metodą walki z lękiem według mnie jest działanie wbrew jemu, boisz się czegoś, to idziesz i to robisz, pokazujesz wtedy że to Ty masz kontrolę a nie lęk. Na początku przy tej konfrontacji jak już mówiłem dobrze jest się wspomóc jakimś uspokajaczem. Bądź silna i pamiętaj że to Ty tu rządzisz a nie jakiś lęk!

Powodzenia w regeneracji moja droga ;)
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
ODPOWIEDZ