Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica przemyślenie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

26 sierpnia 2014, o 09:05

Witam

Dziś rano nasunęła mi się taka myśl odnośnie nerwicy i wychodzenia z niej. Aby pokonać lęki etc. należy po prostu wychodzić przeciwko im. Jeżeli blokujemy się wychodząc z domu musimy to po prostu zrobić. I tutaj nasuwa mi się porównanie z małym dzieckiem. Ono też ma wiele obaw zostania same w domu, pójścia do sklepu, przedszkola i wychodząc przełamuje się i widzi że nie ma nic w tym złego. Krok po kroku i coraz dalej. Nerwica stan awaryjny załącza się pojawiają się lęki i zaczynamy tak jakby od nowa.
Zostajemy zresetowani bo to co robiliśmy zabijało nas. Teraz mamy druga szansę na życie które CHCEMY przeżyć według naszego serca.
Proszę o opinię.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

26 sierpnia 2014, o 09:36

Coś w tym jest. Ja od dawna usiłuję dopatrywać sie w zjawisku nerwicy bodźca do zrobienia czegoś ze sobą i życiem. Nie na darmo nazywa sie ja mechanizmem obronnym. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

26 sierpnia 2014, o 09:40

Pytanie jak bardzo musi sie to życie zmienić i skąd wiadomo co zmieniać a co nie :) też miałam takie rozmyślania, że ten reset pozwala wprowadzić pewne zmiany.
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

26 sierpnia 2014, o 09:42

brauniack pisze:Teraz mamy druga szansę
Dla mnie takie stwierdzenia są przesadą i nieźle mnie wkurzają. Jaką drugą szansę? a co straciłeś coś?
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

26 sierpnia 2014, o 09:55

Myślę że tu chodzi o zmianę destrukcyjnych wcześniej zachowań, typu np u mnie mniej wkurzania sie na męża, o kazda kocham mamę, ja potrafilam sie obrazić na niego bo kubka do zmywarki nie schował i bruzdzil w mojej idealnie czystej kuchni :D
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

26 sierpnia 2014, o 09:57

no i co to znaczy o początkach nerwicy miesia ? :) po prostu masz taki charakterek xd
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

26 sierpnia 2014, o 09:59

Charakterek to sam fakt że dbam o swoją prace i poprostu uwielbiam porządek, ale to wkurzanie było patologiczne :D
To jest wszystko bujda!
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

26 sierpnia 2014, o 13:32

Co straciłem? Że żyłem schematami zakazami przykazaniami innych wieczna frustracja robienie wbrew sobie pewnych rzeczy. To tak jak marionetka w teatrze ktos pociaga sznurki. A nerwica zatrzymała to i pokazała że można inaczej.

-- 26 sierpnia 2014, o 13:32 --
Victor czy mógłbym prosić o Twoją opinie w tym poście oraz czy nie schodze z drogi odkurzania?
Awatar użytkownika
dancingQueen
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 83
Rejestracja: 11 stycznia 2014, o 15:16

26 sierpnia 2014, o 13:39

Dobrze z ta marionetka nagiąłes....oj to ja juz z 5 razy zostałam zresetowana????ale za każdym razem lepiej na tym wychodzę:P ale cos w tym jest...masz 2 drogi albo,albo:)
Carpe diem:D!!!!
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

26 sierpnia 2014, o 13:51

Moim zdaniem masz rację, i dobrze to sobie powiedziałeś. Najważniejsze jest to aby nie łapać sie sztywnych zasad co robić a co nie, aby nie łapać np piszacych na forum za słówka bardzo szczegółowo, co czasem ma miejsce.
Pamiętajmy też ze każdy człowiek ma inne doświadczenia z nerwica, okresem jej trwania, ja np osobiści eczuję się tak, ze o wiele prawdziwiej żyję dopiero od dwóch lat bo kiedyś moje życie całe to było pasmo ograniczeń z uwagi na lęk czy jakieś inne schematy nazwijmy to nerwicowego myślenia.

Tak więc najwazniejsze to jest to abyś ty postawił sobie cel aby nie ograniczać się i zarazem być dla siebie też wyrozumiałym, a także zrozumieć, ze nie wszystko zawsze się osiągnie :) To taka ogólna porada xd

Można to podsumować słowami, poprawa jakości swojego życia.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ