Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a praca

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

4 sierpnia 2014, o 13:15

Witam

Nie wiem czy w dobrym dziale umieszczam post ale mam pytanie odnośnie pracy. Pracuję w nowym zakładzie 4 miesiące. Ogólnie warunki pracy nie są złe ale panuje uciażliwy hałas i szum ok 85db (90db). Praca nie jest ciężka ale mam problemy z chodzeniem do niej. Jest mi ciężko i ledwo wytrzymuje 8h. W sumie miałem kilka nieprzyjemnych epizodów z nerwica i staram się tego obecnie nie przywoływać. NIe wiem jak się odnaleźć w tej rzeczywistości? Czy może dać sobie jeszcze czas na aklimatyzacje? Trudno mi znaleźć plusy tej pracy. Prosze o poradę.
Green
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32

4 sierpnia 2014, o 13:29

Może warto pomysleć o zakupie stoperow, ktore by wyciszyły ten hałas. Rezygnacja z pracy często wiąze się z tym, że pozostaje za dużo wolnego czasu do rozmyslań, a jednak zmiana otoczenia myślowego jest dosyć istotna w nerwicy. Może warto spróbować metody, ktora pomoże wyciszyć hałaś i sie przełamywać zanim się wycofasz bez walki. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

5 sierpnia 2014, o 21:31

Cztery miesiące to niewiele. daj sobie może jeszcze chwilę? Jeśli już, pomyśl o zmianie pracy ale na pewno nie rezygnuj z pracy w ogóle, bo to Ci na pewno nie pomoże w nerwicy. Aktywność jest bardzo dobra w takich stanach, motywuje do tego, by iść naprzód.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ