Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się
- crazyjack
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 56
- Rejestracja: 28 listopada 2018, o 18:14
Moje objawy od 2 lat:
- zaczyna sie od lęku strachu przerażenia
- wyschnięte usta
- szybki płytki oddech lub duszenie się
- nagle kilkakrotne wyproznianie sie w ciagu godziny dwóch
- mega słabe ręce a ostatnio nogi z waty
- ból głowy jakby mi ktos kwas wlał do środka
- pustka w głowie mega otępienie
- strach przed śmeircią
- przepotworne pobudzenie ruchowe tzw agitacja
- chec krzyczenia i walenia głowa o sciane
- na samym poczatku ataków stawał mi żołądek i nic nie chcialo sie trawić - potworne uczucie
- miałem tez przepotworne slurcze jelit - pomagal na rozkurcz spazmalgon tylko w zastrzyku
- zaczyna sie od lęku strachu przerażenia
- wyschnięte usta
- szybki płytki oddech lub duszenie się
- nagle kilkakrotne wyproznianie sie w ciagu godziny dwóch
- mega słabe ręce a ostatnio nogi z waty
- ból głowy jakby mi ktos kwas wlał do środka
- pustka w głowie mega otępienie
- strach przed śmeircią
- przepotworne pobudzenie ruchowe tzw agitacja
- chec krzyczenia i walenia głowa o sciane
- na samym poczatku ataków stawał mi żołądek i nic nie chcialo sie trawić - potworne uczucie
- miałem tez przepotworne slurcze jelit - pomagal na rozkurcz spazmalgon tylko w zastrzyku
człowiek nie szczęścia szuka tylko siebie takiego, który najlepiej jest sobą...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 24 listopada 2018, o 15:06
Ja schudłam ale nie jakiś tragicznie. A robiłaś badania tarczycy?
- crazyjack
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 56
- Rejestracja: 28 listopada 2018, o 18:14
Tuśka, ja rok temu miałem ataki przy któych stawało mi jedzenie w żołądku i nie chcialo sie tarwic boł do tego czasem potwrony ból jelit i leki rozkurczowe, po jeddnym z takich ataków wylądowałem w psychiatryku na 3 tygodnie i miałem jadłowstret, bałem się jesc bo myslalem ze to jedzenie i moj żołądek wywołuje te ataki - co prawda mam helicobactyer itd ale wtedy rpzez 3 tygodnie niejedzenia schudłem albo raczej wrócilem do wagi swojej młodości, nie chce Ci dawać rad ale są lęki o których całe forum mówi, tzw straszaki tak mi sie wydaje i są słuszne lęki, np prawdziwy ból zeba, kolka nerkowa itd ja np mam problemy z kręgosłupem - i one sie nasilaja przy lekach, napiecia mieśni itd mam kamice nerkowa i czasem jest lęk że zaatakuje bólem kolki nerkowej który jest czystym fizycznym koszmarem, i rozpadaja mi sie zęby wiec mam z tym teraz lęki że bedzie znowu ten koszmarny ból, ale ja rozdzielam te lęki straszaki, że np zaraz umre, nie mam siły juz oddychac, ojejku zaraz chyba zwariuje itd od tych leków które są realne, że musze w koncu zadbac o zęby, nerki zbadać naprawde kręgosłup bo boli od 8 lat.... straszaki mnie tylko napędzaja a prawdziwe leki jak je zignoruje sprawiaja ból zęba, nerki czy pleców, czytam wiktora czy moja ulubiona ciasteczko bo nie pisze tak duuuzo jak chlopaki i nie przeczytałem jeszcze nigdzie - moze za malo przeczytalem - o tym żez jednej strony są straszaki ja tez je mam przed zwauriowaniem schiozofrenia ze komus cos zrobie itd a realnym zagrożeniem - ja mam te zęby, kregosłup i od 8 lat nerwicowe? duszności, taki czesto potwrony skurcz ze np przy ziewaniu nie moge w pelni nabrac powietrza itd wiec ja wierze w istnienie dzis straszaków i prawdziwych lęków ktore każą nam posłuchac ciała bo coś sie dzieje, mam nadzieje że ejstem teraz dobrze zrozumiany i nie gadam czystych herezji, jestem w odcieciu jak sie wlasnie dowiaduje na forum juz 12 dzien
człowiek nie szczęścia szuka tylko siebie takiego, który najlepiej jest sobą...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 11 kwietnia 2018, o 10:18
Ja mam Hashimoto
Pauline1986 pisze: ↑8 grudnia 2018, o 19:37Ja schudłam ale nie jakiś tragicznie. A robiłaś badania tarczycy?
- kasia.2206
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 128
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27
Tez mam hashi ..chyba lacze nerwice lekawa i objawy nerwicy z tarczyca. Bo zafiksowalam Sie w tym samym czasie co hashimoto odkrylam. A ze sie wkrecilam w kolo nerwicowe to tak trwam 4 rok . Ja nie chudne ale jedni moga chudnac inni grubnac.Tuśka pisze: ↑10 grudnia 2018, o 19:15Ja mam HashimotoPauline1986 pisze: ↑8 grudnia 2018, o 19:37Ja schudłam ale nie jakiś tragicznie. A robiłaś badania tarczycy?
Pozdrawiam.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 grudnia 2018, o 08:13
Witam, jestem tu nowa. Jednak już trochę Was obserwuję. U mnie to trwa prawie pół rok, jednak powoli idzie ku dobremu. Zaczęło się słabościami w upały. Trochę stresów. Potem doszła już chyba panika... miałam robione echo serca, holter. Wyszła mała niedomykalność zastawki mitralnej ze śladową falą zwrotną. Miałam łykać magnez i dużo pić wody. Po koleknyn ataku słabości i podwyższonego tętna (130-140) lekarz przepisał concor cor, brałam przez 3 tyg. i myślę, że to jeszcze nasiliło moją nerwicę, bo miałam masę skutków ubocznych, które z pewnością rozchwiały moją psychikę... po odstawieniu leku moje objawy trochę złagodniały:
* raz atak nocy z uczuciem jakby wylania wrzątku od rąk do pleców,potem przez kilka dni zimno na rękach odczuwałam tak, jakby mnie parzyło, dziwne uczucie
* przyspieszone tętno
* uderzenia gorąca
* pocenie się rąk
* uderzenia jakby krwi do głowy, wrażenie jakby krew się wylewała, zawsze wtedy wydaje mi się, że mam udar/wylew. Takie jakby bum rozchodzące się do głowy
* uderzenia ciśnienia do głowy, jakby mi rosło bardzo ciśnienie
* uczucie ciężkości, brak sił
* lęk wolnopłynący/ciągły niepokój
* ciągłe myśli, że zaraz będę miała udar/zawał
* słabości, jak przy omdlewaniu (mimo, że nigdy nie zemdlałam)
* gula w gardle
* impulsy jakby z serca do nosa
* uczucie przelewania się w głowie
* uczucie ciepła w głowie i w uchu
* duszności
* pieczenie w przełyku
* uczucie suchości w przełyku podczas oddychania aż do brzucha
* brak apetytu, słabości przy jedzeniu lub przed
* odruchy wymiotne
* nudności
* ból głowy trwający 3tyg.
* ucisk w okolicach nosa
* zaburzenia widzenia
To chyba tyle. A badania nic nie wykazały. Był rezonans głowy, tomografia głowy, badania okulistyczne (pole widzenia, tomograf oka, badanie dna oka) echo serca, holter, ekg, usg brzucha, szyi, cytologia, usg ginekologiczne, crp, morfologia, magnez, sód, potas, cholesterol, amylaza, alat. Zastanawiam się jeszcze, czy nie zrobić boleriozy i może wapnia, bo może coś ala tężyczka... jednak ostatnio widzę poprawę, dzięki psychoterapii, Waszym materiałom i książce Grzegorza Szaffera, no i oczywiście dzięki swoim działaniom. Dodam jeszcze, że ostatnio wypiłam wino i nic mi nie było, żadnych objawów! Chciałabym już mieć to za sobą...
* raz atak nocy z uczuciem jakby wylania wrzątku od rąk do pleców,potem przez kilka dni zimno na rękach odczuwałam tak, jakby mnie parzyło, dziwne uczucie
* przyspieszone tętno
* uderzenia gorąca
* pocenie się rąk
* uderzenia jakby krwi do głowy, wrażenie jakby krew się wylewała, zawsze wtedy wydaje mi się, że mam udar/wylew. Takie jakby bum rozchodzące się do głowy
* uderzenia ciśnienia do głowy, jakby mi rosło bardzo ciśnienie
* uczucie ciężkości, brak sił
* lęk wolnopłynący/ciągły niepokój
* ciągłe myśli, że zaraz będę miała udar/zawał
* słabości, jak przy omdlewaniu (mimo, że nigdy nie zemdlałam)
* gula w gardle
* impulsy jakby z serca do nosa
* uczucie przelewania się w głowie
* uczucie ciepła w głowie i w uchu
* duszności
* pieczenie w przełyku
* uczucie suchości w przełyku podczas oddychania aż do brzucha
* brak apetytu, słabości przy jedzeniu lub przed
* odruchy wymiotne
* nudności
* ból głowy trwający 3tyg.
* ucisk w okolicach nosa
* zaburzenia widzenia
To chyba tyle. A badania nic nie wykazały. Był rezonans głowy, tomografia głowy, badania okulistyczne (pole widzenia, tomograf oka, badanie dna oka) echo serca, holter, ekg, usg brzucha, szyi, cytologia, usg ginekologiczne, crp, morfologia, magnez, sód, potas, cholesterol, amylaza, alat. Zastanawiam się jeszcze, czy nie zrobić boleriozy i może wapnia, bo może coś ala tężyczka... jednak ostatnio widzę poprawę, dzięki psychoterapii, Waszym materiałom i książce Grzegorza Szaffera, no i oczywiście dzięki swoim działaniom. Dodam jeszcze, że ostatnio wypiłam wino i nic mi nie było, żadnych objawów! Chciałabym już mieć to za sobą...
- kasia.2206
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 128
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27
Hej. Tez miewam slabosci. Mysle ze to od leku strachu i myslenia, ze to mnie oslabia. Leki to mam ogromne zwiazane ze moze cos mi jest i ze to nie nerwica..tez mialam rezonans glowy w 2015 bo odtąd z tym sie borykam. A zaczelo sie uczuciem braku rownowagi sciagania na bok..teraz juz nawet nie to mi przrszkadza jak ten lęk który wg mnue wlasnie oslabia mnie czy stwarza iluzję.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 27 grudnia 2018, o 13:23
Czy to mozliwe, ze objawy somatyczne pojawiaja sie glownie po jednej stronie ciala? Tzn wystepuja i po jednej i drugiej ale np. W prawej rece i nodze bardziej mi dokuczaja i bardziej je odczuwam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1557
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Normalne. Też mam podobnie, że po obu stronach ale bardziej po jednej.magda72198 pisze: ↑2 stycznia 2019, o 11:28Czy to mozliwe, ze objawy somatyczne pojawiaja sie glownie po jednej stronie ciala? Tzn wystepuja i po jednej i drugiej ale np. W prawej rece i nodze bardziej mi dokuczaja i bardziej je odczuwam
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 36
- Rejestracja: 27 grudnia 2018, o 09:42
Hej Wam,
Zaraz oszaleje . Mam nawrot nerwicy - z tego co powiedziała psychiatra. Jednak nie mogę pozbyć się z głowy piosenek. Nawet takich, których nie słyszałam wcześniej ... teraz jedna wybudziła mnie ze snu. Bardzo się martwię - już przeczytałam, ze to halucynacje słuchowe - i problem na pewno leży a) w guzie mózgu b) schizofreni. Ktoś ma podobne nastrectwo/problem ?
Dziękuje i wysyłam serdeczności !
Zaraz oszaleje . Mam nawrot nerwicy - z tego co powiedziała psychiatra. Jednak nie mogę pozbyć się z głowy piosenek. Nawet takich, których nie słyszałam wcześniej ... teraz jedna wybudziła mnie ze snu. Bardzo się martwię - już przeczytałam, ze to halucynacje słuchowe - i problem na pewno leży a) w guzie mózgu b) schizofreni. Ktoś ma podobne nastrectwo/problem ?
Dziękuje i wysyłam serdeczności !
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Hej poczytaj sobie artykuły na forum mówiąc szczerze te 2 natręctwa które wymieniłaś to jest bardzo ale to bardzo bardzo częsty problem rasowego nerwicowca na forum i nie tylkoadzikkk pisze: ↑5 stycznia 2019, o 07:18Hej Wam,
Zaraz oszaleje . Mam nawrot nerwicy - z tego co powiedziała psychiatra. Jednak nie mogę pozbyć się z głowy piosenek. Nawet takich, których nie słyszałam wcześniej ... teraz jedna wybudziła mnie ze snu. Bardzo się martwię - już przeczytałam, ze to halucynacje słuchowe - i problem na pewno leży a) w guzie mózgu b) schizofreni. Ktoś ma podobne nastrectwo/problem ?
Dziękuje i wysyłam serdeczności !
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 36
- Rejestracja: 27 grudnia 2018, o 09:42
Hej poczytaj sobie artykuły na forum mówiąc szczerze te 2 natręctwa które wymieniłaś to jest bardzo ale to bardzo bardzo częsty problem rasowego nerwicowca na forum i nie tylko
[/quote]
Dziękuje ♀️ Zabieram się za lekturę.
[/quote]
Dziękuje ♀️ Zabieram się za lekturę.
loving yourself is the greatest revolution ♀️
Nie wszyscy cierpimy w ten sam sposób.
Ten kto płacze najwiecej, nie cierpi najbardziej - nie myl bólu z jego wyrażeniem.
Nie wszyscy cierpimy w ten sam sposób.
Ten kto płacze najwiecej, nie cierpi najbardziej - nie myl bólu z jego wyrażeniem.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 27 stycznia 2019, o 16:39
hmmm... ja mam dziwne uczucie jakby mi ktos polozyl reke na policzku i ciagnal w dol (wiem, ze dziwne, ale jestem na etapie oswajania tego objawu) - a wiem, ze to nerwa, bo pojawia sie kiedy probuje sie zrelaxowac przed snem (wtedy denerwuje najbardziej, bo sie wkrecam) lub w momentach panikowego / lekowego skoku. To jeden z najdziwniejszych, ale nie jest straszny.
A poza tym standard:
- wszystkie objawy ze strony serca i krazenia,
- uczucie ogromnego zima i przy tym mnie trzesie,
- lek przed szalenstwem lub DD,
- brak apetytu - teraz juz nawet nie wchodze na wage bo nie chce sie zasmucac,
- czeste wycieszki do lazienki,
- parazlizujacy lek nawet jesli wiem, ze juz cos robilam sto razy (bo tym razem moze nie byc ok)
- poranne leki przed praca
- poczucie beznadziei
A poza tym standard:
- wszystkie objawy ze strony serca i krazenia,
- uczucie ogromnego zima i przy tym mnie trzesie,
- lek przed szalenstwem lub DD,
- brak apetytu - teraz juz nawet nie wchodze na wage bo nie chce sie zasmucac,
- czeste wycieszki do lazienki,
- parazlizujacy lek nawet jesli wiem, ze juz cos robilam sto razy (bo tym razem moze nie byc ok)
- poranne leki przed praca
- poczucie beznadziei