
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 154
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 marca 2024, o 16:19
Wydaje mi się właśnie że nie za bardzo pomagasz więc jak jesteś tutaj, na forum o takiej tematyce to może przemyśl znalezienie innego miejsca do denerwowania ludzi i pisania w sarkastyczny sposób. Serio to forum to nie miejsce do takich rzeczy także feel free to go
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 154
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08

Nie wszystko musi być napiętnowane powagą szczególnie, że niektórzy jak widać pielęgnują w sobie ten stan a właśnie takim osobom przydałoby się więcej luzu i zapomnienia od ciągłej męczącej nadinterpretacji swoich stanów.
Pisałem o trampolinie bo sam byłem na trampolinach i to bardzo pomaga troszkę się zresetować. Zdecydowanie lepiej niż zamartwianie się.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 marca 2024, o 16:19
Nie zrozumieliśmy się, masz poniekąd racjęPolly pisze: ↑5 maja 2024, o 12:37eryka133 to już twój problem, że tak to odbierasz.
Nie wszystko musi być napiętnowane powagą szczególnie, że niektórzy jak widać pielęgnują w sobie ten stan a właśnie takim osobom przydałoby się więcej luzu i zapomnienia od ciągłej męczącej nadinterpretacji swoich stanów.
Pisałem o trampolinie bo sam byłem na trampolinach i to bardzo pomaga troszkę się zresetować. Zdecydowanie lepiej niż zamartwianie się.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 marca 2024, o 16:19
Nie zrozumieliśmy się, masz poniekąd racjęPolly pisze: ↑5 maja 2024, o 12:37eryka133 to już twój problem, że tak to odbierasz.
Nie wszystko musi być napiętnowane powagą szczególnie, że niektórzy jak widać pielęgnują w sobie ten stan a właśnie takim osobom przydałoby się więcej luzu i zapomnienia od ciągłej męczącej nadinterpretacji swoich stanów.
Pisałem o trampolinie bo sam byłem na trampolinach i to bardzo pomaga troszkę się zresetować. Zdecydowanie lepiej niż zamartwianie się.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 13 marca 2024, o 21:15
Mam pytanie odnośnie objawów. Czy macie tak że boli was dużo części ciała ? Mnie np w jeden dzień boli głowa, plecy i np.brzuch , drugiego dnia np kołatanie serca, szyja, kolano o tak na przemian. Są dni, że nic nie boli ale są dni dziennie coś, mam już dość. Ciągle myślę że mam nową chorobę
może ktoś ma podobnie

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 154
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
Masz somaty nerwicowe. Pewnie też odczuwasz duże zmęczenie po obudzeniu się. Jak masz normalne wyniki krwi to bym się nie zagłębiał w temat. Nie jesteś pierwszą osobą z tym i nie ostatnią.andzior20 pisze: ↑20 maja 2024, o 19:41Mam pytanie odnośnie objawów. Czy macie tak że boli was dużo części ciała ? Mnie np w jeden dzień boli głowa, plecy i np.brzuch , drugiego dnia np kołatanie serca, szyja, kolano o tak na przemian. Są dni, że nic nie boli ale są dni dziennie coś, mam już dość. Ciągle myślę że mam nową chorobęmoże ktoś ma podobnie
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 26 grudnia 2023, o 08:18
U mnie pół roku było spokoju i znów mnie dopadło
To co miałam poprzednio czyli:
-osłabienie lewej ręki i nogi, chodzę normalnie, ręka też wszystko podnoszę ale szybko się męczą a jak trzymam telefon to drętwieje mi mały palec u ręki
-zaciskanie szczęki
-czasem ból głowy a raczej skroni raz prawej raz lewej
-hipochondria, już sobie wmawiam że jestem śmiertelnie chora
-słabszy apetyt
-ból stawów
-uczucie niepokoju, tylko się obudzę od razu myślę o tym wszystkim
-drżenie mięśni choć to miałam ciągle od grudnia od poprzedniego stanu jaki mnie złapał
Zaczęło się teraz od tego że półtora tyg temu umówiłam córkę na badania krwi które bardzo mnie stresowały, nie samo pobieranie ale wyniki czy jest wszystko ok, musiałam na nie czekać 4 dni i przez ten czas myślałam że mi łeb wybuchnie od nadmiaru myśli, nic nie jadłam, schudłam 2 kg … jak się okazało że wszystko jest ok myślałam że mi to przejdzie ale jednak nie … nie wiem co mam myśleć już. Pół roku temu byłam u rodzinnego i neurologa, obydwoje twierdzą że to na tle nerwowym wszystko, morfologia, tarczyca w normie (mam niedoczynność) więcej badań nie miałam.

To co miałam poprzednio czyli:
-osłabienie lewej ręki i nogi, chodzę normalnie, ręka też wszystko podnoszę ale szybko się męczą a jak trzymam telefon to drętwieje mi mały palec u ręki
-zaciskanie szczęki
-czasem ból głowy a raczej skroni raz prawej raz lewej
-hipochondria, już sobie wmawiam że jestem śmiertelnie chora
-słabszy apetyt
-ból stawów
-uczucie niepokoju, tylko się obudzę od razu myślę o tym wszystkim
-drżenie mięśni choć to miałam ciągle od grudnia od poprzedniego stanu jaki mnie złapał
Zaczęło się teraz od tego że półtora tyg temu umówiłam córkę na badania krwi które bardzo mnie stresowały, nie samo pobieranie ale wyniki czy jest wszystko ok, musiałam na nie czekać 4 dni i przez ten czas myślałam że mi łeb wybuchnie od nadmiaru myśli, nic nie jadłam, schudłam 2 kg … jak się okazało że wszystko jest ok myślałam że mi to przejdzie ale jednak nie … nie wiem co mam myśleć już. Pół roku temu byłam u rodzinnego i neurologa, obydwoje twierdzą że to na tle nerwowym wszystko, morfologia, tarczyca w normie (mam niedoczynność) więcej badań nie miałam.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 kwietnia 2024, o 17:25
Jeśli Ci to Olu pomoże, to powiem Ci, że wszedłem na forum w poszukiwaniach kogoś, komu również występuje objaw słabszej lewej ręki oraz nogi. Również miałem pełną morfologie, cztery wizyty u neurologów, fizjoterapia, dwukrotnie robiłem rezonans i wszystko jest OK. Nie martw się!ola.d pisze: ↑24 maja 2024, o 14:18U mnie pół roku było spokoju i znów mnie dopadło![]()
To co miałam poprzednio czyli:
-osłabienie lewej ręki i nogi, chodzę normalnie, ręka też wszystko podnoszę ale szybko się męczą a jak trzymam telefon to drętwieje mi mały palec u ręki
-zaciskanie szczęki
-czasem ból głowy a raczej skroni raz prawej raz lewej
-hipochondria, już sobie wmawiam że jestem śmiertelnie chora
-słabszy apetyt
-ból stawów
-uczucie niepokoju, tylko się obudzę od razu myślę o tym wszystkim
-drżenie mięśni choć to miałam ciągle od grudnia od poprzedniego stanu jaki mnie złapał
Zaczęło się teraz od tego że półtora tyg temu umówiłam córkę na badania krwi które bardzo mnie stresowały, nie samo pobieranie ale wyniki czy jest wszystko ok, musiałam na nie czekać 4 dni i przez ten czas myślałam że mi łeb wybuchnie od nadmiaru myśli, nic nie jadłam, schudłam 2 kg … jak się okazało że wszystko jest ok myślałam że mi to przejdzie ale jednak nie … nie wiem co mam myśleć już. Pół roku temu byłam u rodzinnego i neurologa, obydwoje twierdzą że to na tle nerwowym wszystko, morfologia, tarczyca w normie (mam niedoczynność) więcej badań nie miałam.


-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 26 grudnia 2023, o 08:18
Dobrze znaleźć kogoś i nie być w tym samej na prawdę i też mi ulżyło i muszę Ci powiedzieć, że teraz jestem przekonana, że to nerwica, byłam w sobotę u znajomych, odcięłam się od myśli, zajęłam się tymi ludźmi i fajnie spędzonym czasem, jak od nich wychodziłam zorientowałam się, że już nie czuję tego wszystkiego, od tamtego czasu jest na prawdę lepiej, dlatego trzeba wierzyć że będzie dobrzeszvmon pisze: ↑26 maja 2024, o 19:06Jeśli Ci to Olu pomoże, to powiem Ci, że wszedłem na forum w poszukiwaniach kogoś, komu również występuje objaw słabszej lewej ręki oraz nogi. Również miałem pełną morfologie, cztery wizyty u neurologów, fizjoterapia, dwukrotnie robiłem rezonans i wszystko jest OK. Nie martw się!ola.d pisze: ↑24 maja 2024, o 14:18U mnie pół roku było spokoju i znów mnie dopadło![]()
To co miałam poprzednio czyli:
-osłabienie lewej ręki i nogi, chodzę normalnie, ręka też wszystko podnoszę ale szybko się męczą a jak trzymam telefon to drętwieje mi mały palec u ręki
-zaciskanie szczęki
-czasem ból głowy a raczej skroni raz prawej raz lewej
-hipochondria, już sobie wmawiam że jestem śmiertelnie chora
-słabszy apetyt
-ból stawów
-uczucie niepokoju, tylko się obudzę od razu myślę o tym wszystkim
-drżenie mięśni choć to miałam ciągle od grudnia od poprzedniego stanu jaki mnie złapał
Zaczęło się teraz od tego że półtora tyg temu umówiłam córkę na badania krwi które bardzo mnie stresowały, nie samo pobieranie ale wyniki czy jest wszystko ok, musiałam na nie czekać 4 dni i przez ten czas myślałam że mi łeb wybuchnie od nadmiaru myśli, nic nie jadłam, schudłam 2 kg … jak się okazało że wszystko jest ok myślałam że mi to przejdzie ale jednak nie … nie wiem co mam myśleć już. Pół roku temu byłam u rodzinnego i neurologa, obydwoje twierdzą że to na tle nerwowym wszystko, morfologia, tarczyca w normie (mam niedoczynność) więcej badań nie miałam.a fakt, że masz to co ja bardzo mi pomógł... chyba musimy Olu uwierzyć, że to nerwica i przerwać błędne koło zamartwiania się objawami
![]()

-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 kwietnia 2024, o 17:25
Ja miałem wczoraj dowód na to, że wszystko jest ok, mianowicie podczas tankowania auta mega pogryzły mnie komary. Rozebrałem się do łóżka i patrze i mam mega bąble na prawej ręce, oczywiście jako jeden z nas od razu pomyślałem, że to ostra reakcja alergiczna xD i czułem jak prąd mi idzie do właśnie lewej ręki czyniąc ja sztywniejsza i słabsza, także to jest taki mechanizm. Wspomniane bąble posmarowałem maścią po ukąszeniach, dzisiaj rano zostały tylko delikatne czerwone plamki.ola.d pisze: ↑27 maja 2024, o 06:11Dobrze znaleźć kogoś i nie być w tym samej na prawdę i też mi ulżyło i muszę Ci powiedzieć, że teraz jestem przekonana, że to nerwica, byłam w sobotę u znajomych, odcięłam się od myśli, zajęłam się tymi ludźmi i fajnie spędzonym czasem, jak od nich wychodziłam zorientowałam się, że już nie czuję tego wszystkiego, od tamtego czasu jest na prawdę lepiej, dlatego trzeba wierzyć że będzie dobrzeszvmon pisze: ↑26 maja 2024, o 19:06Jeśli Ci to Olu pomoże, to powiem Ci, że wszedłem na forum w poszukiwaniach kogoś, komu również występuje objaw słabszej lewej ręki oraz nogi. Również miałem pełną morfologie, cztery wizyty u neurologów, fizjoterapia, dwukrotnie robiłem rezonans i wszystko jest OK. Nie martw się!ola.d pisze: ↑24 maja 2024, o 14:18U mnie pół roku było spokoju i znów mnie dopadło![]()
To co miałam poprzednio czyli:
-osłabienie lewej ręki i nogi, chodzę normalnie, ręka też wszystko podnoszę ale szybko się męczą a jak trzymam telefon to drętwieje mi mały palec u ręki
-zaciskanie szczęki
-czasem ból głowy a raczej skroni raz prawej raz lewej
-hipochondria, już sobie wmawiam że jestem śmiertelnie chora
-słabszy apetyt
-ból stawów
-uczucie niepokoju, tylko się obudzę od razu myślę o tym wszystkim
-drżenie mięśni choć to miałam ciągle od grudnia od poprzedniego stanu jaki mnie złapał
Zaczęło się teraz od tego że półtora tyg temu umówiłam córkę na badania krwi które bardzo mnie stresowały, nie samo pobieranie ale wyniki czy jest wszystko ok, musiałam na nie czekać 4 dni i przez ten czas myślałam że mi łeb wybuchnie od nadmiaru myśli, nic nie jadłam, schudłam 2 kg … jak się okazało że wszystko jest ok myślałam że mi to przejdzie ale jednak nie … nie wiem co mam myśleć już. Pół roku temu byłam u rodzinnego i neurologa, obydwoje twierdzą że to na tle nerwowym wszystko, morfologia, tarczyca w normie (mam niedoczynność) więcej badań nie miałam.a fakt, że masz to co ja bardzo mi pomógł... chyba musimy Olu uwierzyć, że to nerwica i przerwać błędne koło zamartwiania się objawami
![]()
![]()
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 26 grudnia 2023, o 08:18
To jest właśnie dowód na to, że wszystko dzieje się w naszej głowie, ja przechodzę teraz przez bunt dwulatka i jest ciężko przez co czasem czuję te objawy bardziej a czasem są lżejsze. Ale skoro jak się człowiek wyluzuje i tego nie czuć to nerwy, nic innego.szvmon pisze: ↑27 maja 2024, o 07:35Ja miałem wczoraj dowód na to, że wszystko jest ok, mianowicie podczas tankowania auta mega pogryzły mnie komary. Rozebrałem się do łóżka i patrze i mam mega bąble na prawej ręce, oczywiście jako jeden z nas od razu pomyślałem, że to ostra reakcja alergiczna xD i czułem jak prąd mi idzie do właśnie lewej ręki czyniąc ja sztywniejsza i słabsza, także to jest taki mechanizm. Wspomniane bąble posmarowałem maścią po ukąszeniach, dzisiaj rano zostały tylko delikatne czerwone plamki.ola.d pisze: ↑27 maja 2024, o 06:11Dobrze znaleźć kogoś i nie być w tym samej na prawdę i też mi ulżyło i muszę Ci powiedzieć, że teraz jestem przekonana, że to nerwica, byłam w sobotę u znajomych, odcięłam się od myśli, zajęłam się tymi ludźmi i fajnie spędzonym czasem, jak od nich wychodziłam zorientowałam się, że już nie czuję tego wszystkiego, od tamtego czasu jest na prawdę lepiej, dlatego trzeba wierzyć że będzie dobrzeszvmon pisze: ↑26 maja 2024, o 19:06
Jeśli Ci to Olu pomoże, to powiem Ci, że wszedłem na forum w poszukiwaniach kogoś, komu również występuje objaw słabszej lewej ręki oraz nogi. Również miałem pełną morfologie, cztery wizyty u neurologów, fizjoterapia, dwukrotnie robiłem rezonans i wszystko jest OK. Nie martw się!a fakt, że masz to co ja bardzo mi pomógł... chyba musimy Olu uwierzyć, że to nerwica i przerwać błędne koło zamartwiania się objawami
![]()
![]()
- moho
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 59
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 18:38
U mnie jest tak że od obsesji i kompulsji, szczególnie od kompulsji, bywa że boli mnie głowa albo twarz.andzior20 pisze: ↑20 maja 2024, o 19:41Mam pytanie odnośnie objawów. Czy macie tak że boli was dużo części ciała ? Mnie np w jeden dzień boli głowa, plecy i np.brzuch , drugiego dnia np kołatanie serca, szyja, kolano o tak na przemian. Są dni, że nic nie boli ale są dni dziennie coś, mam już dość. Ciągle myślę że mam nową chorobęmoże ktoś ma podobnie