Witam!
Czy gdy poprawił Wam się nastrój to też myśleliście, że to może coś innego, nie nerwica? Ostatnio zauważyłam, że gdy poczuje się lepiej to już pojawia się myśl że to może jakaś mania i się boję. Dzisiaj czuję się bardzo dobrze i rano pojawiła się taka mysl. Od tej pory czuję napięcie.. Czy to normalne w zanurzeniu?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica a nastrój
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
Tak. Przyzwyczajamy się do bycia w dupie i jak z tej dupy wychodzimy, to wydaje się to dla nas dziwnie. Tzw. komfort w dyskomforcie, oczywiście wszystko leży w podświadomości. Pierwsze dni i chwile bez lęku też będą dziwne i będziesz zadawała sobie pytania, czy jak się już tego nie boisz, to znaczy, że chcesz to zrobić np.Paulina-paula34 pisze: ↑29 lutego 2020, o 12:37Witam!
Czy gdy poprawił Wam się nastrój to też myśleliście, że to może coś innego, nie nerwica? Ostatnio zauważyłam, że gdy poczuje się lepiej to już pojawia się myśl że to może jakaś mania i się boję. Dzisiaj czuję się bardzo dobrze i rano pojawiła się taka mysl. Od tej pory czuję napięcie.. Czy to normalne w zanurzeniu?
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 10 stycznia 2020, o 20:40
Bardzo Wam dziękuję za odpowiedź 
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Tak jak napisał to kolega wyżej, tak bardzo przyzwyczailiśmy się do bycia w dupie, że się niej urządziliśmy. I tak leci każdy dzień na mniejszych czy większych obawach, analizach, dyskomfortach i my się tego trzymamy, bo to w sumie znajome. A jak na chwile to puści to sami siebie z powrotem do tej "dupy" zaganiamy.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 21 lutego 2020, o 17:38
Mam dokładnie to samo. Chociaż jestem świeżo po ciężkim początku moich zaburzeń (nadal nie do końca wierzę w diagnozę) to miałem już jeden lepszy dzień. Mogę powiedzieć szczerze, że nigdy nie byłem tak podejrzliwy i tak skupiony na oczekiwaniu na kolejny dół. Nie możemy tak robić, ale... wiadomo - łatwo się mówi 

- violettavillas
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 95
- Rejestracja: 4 stycznia 2020, o 21:29
Oczywiście, że normalne. Ja sobie co drugi dzień rozpoznaję CHAD na zmianę z borderline i schizofrenią.
Pomogła mi terapeutka, która żartobliwie skomentowała, że jakbym pojechała do szpitala psychiatrycznego (a byłam o krok nieraz), i powiedziała "Dzień dobry, chyba jestem w manii.", toby się psychiatrzy ze śmiechu zgięli w pół.

"Ja jestem Violetta, wrażliwa kobietta."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 10 stycznia 2020, o 20:40
Dziękuję Wam za odpowiedzi 
