-- 24 czerwca 2015, o 20:01 --
Wojtku naprawdę dziękuję ci bo podtrzymales mnie na duchu odstawienie jest takie ze no są te objawy odstawienne a tych najbardziej się boje a tym bardziej ze mam dwoje małych dzieci którymi muszę się opiekować a teraz jak odstawiamy benzo czuje się jak zombi jestem otepiala boli mnie głowa każde światło mnie razi nie mogę patrzeć na kolor biały i jestem tak wściekła wszystko mnie irytuje i zero koncentracji a z pamięcią to już wogule klapa nie mam na nic ochoty a seks mógłby dla mnie nie istnieć wiec tak mnie korci żeby wziąć ta następna dawkę i poczuć się lepiej jejku jakie to jest trudne.
-- 24 czerwca 2015, o 20:23 --
Bart26 dzięki bardzo widzisz ty nosisz benzo przy sobie ale mimo wszystko nie bierzesz a ja nie mam silnej woli jestem słaba psychicznie i wyobraź sobie ze mój lekarz tak mi pomaga ze wypisal mi dwa opakowania żebym mu głowy nie zawracala .bart26 pisze:No co ty gadasz kto ma problem do kogos bo bieze leki. Ja nie biore lekow ale wielokrotnie mialem ochote zeby wziac rozumie cie bardzo dobrze . Ale pomysl sama jezeli wierzysz w to e to nerwica a nerwica to iluzja naszego umyslu i nic ci nie grozi tak naprawde . To czy nie warto przejsc przez to czego sie obawiasz bez leku a tylko po to zeby sobie uswiadomic ze sie da . Ja tak do tego podchodze sam nosze benzo juz 6 miesiecy w kurtce pod piersia . Ale nigdy nie wziolem .
-- 25 czerwca 2015, o 18:18 --
Czy może mi ktoś opisać z odburzonych jak wyszedł z tej nerwicy wiem że trzeba to zaakceptować itd.ale chodzi mi o jakiś przykład od czego zacząć bo każdy jakoś inaczej pokonuje ta nerwicę jak np.zachować się podczas ataku nerwicy wiem że to wszystko jest w linkach itp ale chciałabym żeby mi ktoś dokładnie to przedstawił jak się odburzyć i z góry dziękuję.