Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a duszności

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

13 czerwca 2012, o 23:53

do lekarza. pewnia masz tak po przeziębieniu. ja tak zawsze mam jak się przeziębie pózniej przez miesiąc mnie kaszel męczy
qweasdzxc
Gość

14 czerwca 2012, o 00:49

nie miałem przeziębienia sam kaszel, znikąd :)
u mnie lekarz to ostateczność..
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

14 czerwca 2012, o 11:53

No raczej jeśli kaszlesz i nie możesz nabrać wtedy powietrza i masz flegmę to jest to zapewne jakiś wirus, który ci ten kaszel spowodował i może to być przeziębienie ale bez goraczki i innych objawów. Idz do lekarza przepisze ci jakiś syrop i bedzie po sprawie, co sie bedziesz meczyl i dychal.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
qweasdzxc
Gość

14 czerwca 2012, o 22:13

Nie męczyć to się nie męczę, raczej przeczekam, chcę tylko się nie udusić i będzie na + :)
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

16 czerwca 2012, o 23:05

Jak podczas tego "duszenia sie " z powodu tej flegmy zaczniesz panikowac ze sie dusisz to wtedy mozesz dostac dusznosci od nerwicy i lęku :)
qweasdzxc
Gość

17 czerwca 2012, o 00:01

Nie no nie panikuje :)
Kasia22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 16 czerwca 2012, o 19:49

17 czerwca 2012, o 02:37

Trochę to podobne do moich objawów, bo ja mam wrażenie, że coś mi jakby blokuje przełyk i odkrztuszam ale nie mam co... czasem tylko coś mi się zdarzy. I jak leżę na wznak zazwyczaj jest ciężej z oddechem a jak na boku to już lepiej a jeszcze skuteczniej na brzuchu.

MOjej koleżanki tata jest laryngologiem i opowiadalam jej o tym i ona mówi, ze mogę spokojnie spać, bo gardło nie może sie tak zamknąć i nagle zablokować dostęp tlenu. Ja na przyklad mam chrypkę i czasem coś odkrztuszę ale to też nie spowoduje uduszenia a było to wszystko powodem wielu moich napadów, bo jak ktoś napisał sama zaczęlam je napędzac. Także w tym temacie już spokój mam ale moja nerwica ,,wymysliła" inne powody do strachu :cry:
"Chcę tylko nie być byle kim, nie robić byle czego, byle gdzie"
Sylwia Kubus
damianero
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 22 lipca 2012, o 13:02

22 lipca 2012, o 13:45

Duszności to moja zmora :( ciąglę brak pełnego oddechu, ciągle ziewanie niedokończone, ciągle uczucie jakby musiał zaczerpnąć powietrza, nerwicę lękową mam od półtora roku, jest mi dużo lepiej, (biorę leki, chodzę na terapię choć od niedawna) ale duszności to koszmar, najlepsze jest to, że jak coś robię, wyjdę z kimś kogo lubię i dobrze się bawię, to jakoś mnie nic nie dusi ;)
I pytanie ;) czy Was od tego też boli w klatce?
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

22 lipca 2012, o 15:42

I odpowiedź :)) pewnie ze moze Cie bolec w klatce jak bez przerwy od nerwicy wdychasz powietrze bo masz wrazenie ze brak ci tlenu. tez tak mialam ale to jest tak naprawde na odwrot, czlowiek z nerwica i w stresie oddycha szybciej, wiecej tlenu pobiera i poluca sa przepelnione tlenem, tlenu nie brak tylko jest go w nadmiarze.
I jak probujesz wziasc oddech to nie mozesz do konca bo pluca maja ograniczona pojemnosc :) Nie udusisz sie, a tlenu na pewno ci nie brak to tylko takie wrazenie, bo probujesz wziasc powietrza do konca a nie da sie.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

22 lipca 2012, o 16:59

Damian raz to co napisala Anetka a dwa to oddychaj nosem jak najczesciej mozesz, nosem czyli przeponowo, nie oddychaj ciagle plucami ale tez przepona, na pewno slyszales o oddychaniu przeponowym, glownie daje to tyle ze pluca nie sa zawalane tak tlenem i nie masz tej hiperwentylacjim nie masz tego przepelnienia i uczucia braku tlenu. choc mnie trudno bylo zawsze tym nosem jakos oddychac, zawsze wolalem ustami to oddychanie przeponowe uspokaja troche te dusznosci. Ja tez mialem takie akcje z oddychaniem i to w zasadzie z objawow nerwicy minelo mi na samym koncu.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
damianero
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 22 lipca 2012, o 13:02

23 lipca 2012, o 20:35

Wojciech ja tak samo nie moge wlasnie przywyknac do oddychania przeponowego, i dziwne jest to ze masz nadmiar tlenu w plucach a czujesz jakbys sie dusil :) ale czy nie ma wielu rzeczy dziwnych w nerwicy? :)
anetka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 15 września 2012, o 17:19

17 września 2012, o 08:22

Witam,
Czytam i czytam ten wątek a i tak nie mogę sobie wbić do głowy że moje duszności nie zagrażają mojemu życiu :( i że są tylko nerwicowe....męczę się z nimi od ponad 8miesięcy.24hna dobę,nawet po przebudzeniu czuje duszność(nawet większa),w nocy,nie zależnie od wysiłku.... :(: więc jak mam uwierzyć że to nerwica.Nie pomaga mi torebka ponieważ duszność mam stale,wogule czuję się jak bym nie oddychała,mam tego dość.Dodam że jak się czymś zajmę też jest okropnie,nie przechodzi mi jak niektórym z Was.Męczę się nawet wstaniem z łóżka,spanie to koszmar...
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

17 września 2012, o 21:01

Ale przebadana bylas i fizycznie jest okey wszystko? Ogolnie w moich zmaganiach nerwicowych mialam i przerabialam dusznosci choc u mnie nerwica w pozniejszym okresie uparla sie na sercu to jednak dusznosci mialam bardzo dlugi okres. Mialam wrazenie ze ciagle nie oddycham jakby mi si eoddech zatrzymywal i musialam lapac jakby powietrze. jesli masz wlasnie tak to jest to tylko i wylacznie nerwicowe. Spanie tez byla tragedia bo nie moglam usnac bo ciagle sie budzilam z bezdechem. Mni etez wiele objawow nie mijalo jak sie czyms zajelam, to nie zawsze dziala tak prosto.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

17 września 2012, o 21:18

Mnie duszności męczyły własnie tak 24 na dobę i objaw ten długi czas mnie męczył, nawet kiedy zaczynałem już zdrowieć, wiem że te duszności są straszne ale możesz być pewna nie da się od tego udusić to tylko twoją wyobraźnia i lęk. To wszystko
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
anetka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 15 września 2012, o 17:19

19 września 2012, o 06:49

badania miałam ostatnio i wyszła tachykardia i hipokaliemia(niedobór potasu)
ale najbardziej przeraża mnie gazometria 90.1% a jeszcze 3miesiące temu była 94.6% czyli już wtedy poniżej normy a teraz to masakra,dostałam wypis ze szpitala i tak mnie z tym zostawili :(: a mi jest nadal chorelnie duszno,tak to się nigdy nie męczyłam.Takie wyniki od nerwicy?tachykardia to może i tak,ale gazometria?
ODPOWIEDZ