Witam. Jestem Wojtek. Mam 22 lata. Od pewnego czasu bardzo męczy mnie totalna derealizacja i totalna wewnętrzna pustka, czuje jakbym nic nie pamiętał, wszystko jest mi obce i takie zupełnie inne. Czuje jakbym nie istniał, nawet patrząc na kogoś czuje jakbym nie patrzył. Nie mogę nawet normalnie funkcjonować. Mam uczucie jakbym już nic nie pamiętał. Czy to są objawy nerwicy czy to jest schizofrenia? Bardzo się jej boje. Proszę o pomoc :/ pozdrawiam

Skoro bardzo boisz się schizofrenii i analizujesz jej objawy, jesteś świadomy, to na pewno masz nerwicę. Przecież w chorobie psychicznej osoba chora nie zdaje sobie sprawy ze swojej choroby, nie przejmuje się objawem itp.

Także głowa do góry, nic wielkiego Ci nie jest. Poza tym pamiętaj, że schizofrenia to nie wyrok śmierci, ludzie z nią żyją i to całkiem dobrze. Na forum są osoby z którymi być może gadałeś i nawet nie wiesz, że mają tą chorobę.

W początkach nerwicy też mój lęk koncentrował się na schizofrenii, z czasem zacząłem o niej czytać, dociekać i to mi pozwoliło oswoić się z tymi myślami. Najbardziej boimy się tego czego nie znamy.

ale dlaczego taka totalna pustka w glowie? to uczucie jakby sie bylo kims innym, to przerazajace

-- 24 marca 2015, o 10:16 --
czy ktos z was ma tak samo? w góry dziekuje za odpowiedz

Typowy objaw DD o tym na forum jest mnóstwo artykułów. Nie masz schizofrenii tylko DD wiec głową do góry ☺

-- 24 marca 2015, o 10:19 --
Typowy objaw DD o tym na forum jest mnóstwo artykułów. Nie masz schizofrenii tylko DD wiec głową do góry ☺

Jasne jasne ja tak mialem i kazdy inny podejzewam normalna reakcja organizmu DD to nic strasznego a nawet powiem inaczej ze to cie broni to system awaryjny w twojej glowie przyjmij ja na klate i sie z nia przywitaj . Pewnie mi nie uwiezysz ale gdy przeczytalem co to DD na drugi dzien mi zniklo pol3cam nagrania chlopkow divovica uspokoj sie i sama przejdzie .

Dokładnie, od siebie dodam. Czytaj i słuchaj
Forum jest pełne nagrań Divina oraz Victora, naszych administratorów, którzy również mieli DD i dokładnie tłumaczą to zaburzenie :

sezon-i.html

Pozdrawiam

Jeśli pytasz o schizofrenie i się jej boisz to już świadczy o tym, ze jej nie masz Poczytaj forum, jest tutaj masa postów z takimi samymi objawami jak Twoje. pozdro

Dzięki wszystkim. A jeszcze jedno pytanie, czy te objawy mogą nasilac się przy poważnym zapaleniu zatok i paleniu papierosów? Bo lekarz mówi że zatoki nie mają nic z tym wspólnego.

Jak sobie tak nawkręcasz do głowy to tak będzie heh. Ale fakt DD nie ma nic wspólnego z zatokami i papierosami

Hej, podpinam się pod pytanie kolegi o schizofrenię.Zdiagnozowaną mam nerwicę lękową od października 2014 roku. Mniej więcej od miesiąca jestem odcięta, stało się to na wskutek zmęczenia fizycznego atakami paniki i stresem z powodu zamartwiania się o bliską osobę. Od tamtej pory czuję, że nie spajam się z otoczeniem, ale nie mam myśli egzystencjalnych, raczej wyobrażam sobie, że z kimś rozmawiam, z rodziną, słyszę jak oni mi coś tłumaczą, ale nie czuję w tym żadnej mojej ingerencji. Nie denerwuje się, nie odczuwam lęku, wszystko jest mi obojętne - od jakiegoś miesiąca biorę Trittico na sen i od paru dni Seronil. Czytam coś i mam wrażenie, że to nie ja czytam, czytam jakieś komentarze na stronie i układa się mi to w rozmowę, moja koncentracja jest zerowa, ale nawet nie mam siły się denerwować i coś z tym robić. Nie wiem, czy zanikł mi krytycyzm, czy co? Umiem się umiejscowić, w czasie i przestrzeni, wiem gdzie jestem, jak się nazywam, ale nie czuję do końca by to było takie ,,moje". Psychiatra mi powiedział, że to nie schizo a ja dalej szukam w sobie tych objawów i nie umiem przerwać tego błędnego koła, tak, jakbym się bała poczuć normalnie i cały czas chciała mieć kontrolę. Nie mam pojęcia co robić, czy puścić to wszystko, czy do końca zwariowałam, czy możliwe jest by mój organizm z powodu leków tak szybko się przestawił i teraz mam czekać, aż głowa to zrobi? Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź.

Tutaj macie temat o strachu przed schizofrenią http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-zw ... -t376.html poczytajcie go sobie z jednego powodu, zobaczcie jak wyglądają typowe pytani ludzi w stanach lękowych.
Zobaczcie w tym obraz stanu typowo lękowego i nerwicowego. To, że każde zaburzenie czy choroba ma wlasny obraz, wątpliwości ciągłe ALE, pytania i strach o schizofrenie dotycza ludzi z lękami typu nerwicowego. Bo mają oni nadmierna kontrole lękową.

ALE zawsze będzie w nerwicy, dopóki się tego nie odpuści (odpuszczenie to nie ciągłe upewnianie się, odpuszczenie to zaryzykowanie i akceptacja http://www.zaburzeni.pl/ryzykowanie-ist ... t4106.html http://www.zaburzeni.pl/segment-1-istot ... t5203.html )

Schizofrenia ma inny obraz i dominują w nim urojenia i omamy i zupełnie inne postrzeganie własnych problemów, a nie nerwicowe pierdzielenie