Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica i brak ochoty na seks
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 sierpnia 2025, o 10:14
Witam. Proszę bardzo o poradę. Obecnie choruję na nerwicę. Od jakiegoś czasu nie mam zupełnie ochoty na seks. Żona ciągle mnie się pyta o co chodzi, były już pytania nawet o zdradę. Prawda jest taka,że nie mam najmniejszej ochoty na zdradę. Po prostu samemu nie chce mis ie tego robić z nikim. Co robić? Dodam, że zdrowo się odżywiam, uprawiam sport. Byłem z tym u urologa ale ten powiedział mi ,że nie ma żadnych fizycznych powodów takiego stanu rzeczy ( robiłem badania) .
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 220
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
Powiedzieć jej, że zwyczajnie nie masz na to ochoty i prawdopodobnie to przez zaburzenie psychiczne z którym się zmagasz.Carals pisze: ↑22 sierpnia 2025, o 10:15Witam. Proszę bardzo o poradę. Obecnie choruję na nerwicę. Od jakiegoś czasu nie mam zupełnie ochoty na seks. Żona ciągle mnie się pyta o co chodzi, były już pytania nawet o zdradę. Prawda jest taka,że nie mam najmniejszej ochoty na zdradę. Po prostu samemu nie chce mis ie tego robić z nikim. Co robić? Dodam, że zdrowo się odżywiam, uprawiam sport. Byłem z tym u urologa ale ten powiedział mi ,że nie ma żadnych fizycznych powodów takiego stanu rzeczy ( robiłem badania) .
- Aksyloksa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 26 stycznia 2023, o 15:27
Czy dobrze się czujesz z partnerką? Jeśli tak i chcesz by ochota wróciła to może warto spróbować takich rzeczy jak mindfulness i jogę zdejmującą napięcia z ciała. Seks jest wymagający emocjonalnie, gdy nerwica bierze górę to dla człowieka może być za dużo psychicznego wysiłku po prostu, bo nerwica emocjonalnie i psychicznie wyczerpuje strasznie, ale gdy napięcie i poziom stresu się obniży tylko nawet trochę i na chwilę, to ochota może wrócić, ale nie popychaj się na siłę, czasami przerwa też może być potrzebna.
Fighting for better life
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 26 kwietnia 2024, o 10:00
Hej może przez to ze długo nic nie było to się później nie chce! A jak się spróbuję to się chce tak jak to było za pierwszym razem hehe! Mimo że Ci się nie chce poprostu spróbuj może nie zadowolisz siebie ale zadowolisz żonę pozdrawiam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 75
- Rejestracja: 11 czerwca 2024, o 22:07
Mam podobnie. Jeszcze przed podjęciem leczenia po całym dniu nerwicowej jazdy wieczorem myślałam tylko o wyciszeniu i spaniu. Po prostu byłam bardzo zmęczona i miałam strasznie rozchwiany układ nerwowy. Dla mnie każdy dzień to była walka o przetrwanie. Ciężko mieć wtedy ochotę na cokolwiek. Teraz leczę się farmakologiczne ale sytuacja wcale się nie poprawiła w intymnej kwesti. Po lekach mam bardzo niskie libido. Mąż niby twierdzi, że rozumie ale widzę, że chyba nie do końca. Zdarzało się, że twierdził, że z kimś innym bym chciała itp a ja po prostu nie mam ochoty i nawet jakby staną przede mną Brad Pitt też by to nie zmieniło. Tylko weź to wytlumacz zdrowiej osobie ech...
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 220
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
To nie jest kwestia tego, że Twój partner jest zdrową osobą i nie miał podobnych doświadczeń - przestańcie sobie tak naiwnie tłumaczyć własne związkiMokami pisze: ↑25 sierpnia 2025, o 11:51Mam podobnie. Jeszcze przed podjęciem leczenia po całym dniu nerwicowej jazdy wieczorem myślałam tylko o wyciszeniu i spaniu. Po prostu byłam bardzo zmęczona i miałam strasznie rozchwiany układ nerwowy. Dla mnie każdy dzień to była walka o przetrwanie. Ciężko mieć wtedy ochotę na cokolwiek. Teraz leczę się farmakologiczne ale sytuacja wcale się nie poprawiła w intymnej kwesti. Po lekach mam bardzo niskie libido. Mąż niby twierdzi, że rozumie ale widzę, że chyba nie do końca. Zdarzało się, że twierdził, że z kimś innym bym chciała itp a ja po prostu nie mam ochoty i nawet jakby staną przede mną Brad Pitt też by to nie zmieniło. Tylko weź to wytlumacz zdrowiej osobie ech...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 75
- Rejestracja: 11 czerwca 2024, o 22:07
Więc w czym tkwi problem?MESJASZ pisze: ↑25 sierpnia 2025, o 14:03To nie jest kwestia tego, że Twój partner jest zdrową osobą i nie miał podobnych doświadczeń - przestańcie sobie tak naiwnie tłumaczyć własne związkiMokami pisze: ↑25 sierpnia 2025, o 11:51Mam podobnie. Jeszcze przed podjęciem leczenia po całym dniu nerwicowej jazdy wieczorem myślałam tylko o wyciszeniu i spaniu. Po prostu byłam bardzo zmęczona i miałam strasznie rozchwiany układ nerwowy. Dla mnie każdy dzień to była walka o przetrwanie. Ciężko mieć wtedy ochotę na cokolwiek. Teraz leczę się farmakologiczne ale sytuacja wcale się nie poprawiła w intymnej kwesti. Po lekach mam bardzo niskie libido. Mąż niby twierdzi, że rozumie ale widzę, że chyba nie do końca. Zdarzało się, że twierdził, że z kimś innym bym chciała itp a ja po prostu nie mam ochoty i nawet jakby staną przede mną Brad Pitt też by to nie zmieniło. Tylko weź to wytlumacz zdrowiej osobie ech...
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 220
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
Bez problemu powinien to zrozumieć, o ile nie jesteście jeszcze dorastającymi nastolatkami.Mokami pisze: ↑26 sierpnia 2025, o 06:46Więc w czym tkwi problem?MESJASZ pisze: ↑25 sierpnia 2025, o 14:03To nie jest kwestia tego, że Twój partner jest zdrową osobą i nie miał podobnych doświadczeń - przestańcie sobie tak naiwnie tłumaczyć własne związkiMokami pisze: ↑25 sierpnia 2025, o 11:51Mam podobnie. Jeszcze przed podjęciem leczenia po całym dniu nerwicowej jazdy wieczorem myślałam tylko o wyciszeniu i spaniu. Po prostu byłam bardzo zmęczona i miałam strasznie rozchwiany układ nerwowy. Dla mnie każdy dzień to była walka o przetrwanie. Ciężko mieć wtedy ochotę na cokolwiek. Teraz leczę się farmakologiczne ale sytuacja wcale się nie poprawiła w intymnej kwesti. Po lekach mam bardzo niskie libido. Mąż niby twierdzi, że rozumie ale widzę, że chyba nie do końca. Zdarzało się, że twierdził, że z kimś innym bym chciała itp a ja po prostu nie mam ochoty i nawet jakby staną przede mną Brad Pitt też by to nie zmieniło. Tylko weź to wytlumacz zdrowiej osobie ech...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 1 lipca 2024, o 06:34
Od siebie mogę polecić Penis complete. Jest to środek, suplement diety. Co ważne, w przeciwieństwie od innych typu viagra, nie przynosi efektów ubocznych np w postaci nadciśnienia. Działa bardzo podobnie. Wystarczy jakaś forma podniecenia i w zasadzie jesteś gotowy do akcji.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 1 lipca 2024, o 06:34
Tak, dostępny jest bez recepty. Wiesz, to suplement diety, a więc wzbogacenie diety o niezbędne elementy, bez których męskość może szwankować. Swego czasu analizowałem dosyć dobrze ten temat na różnych forach i sporo osób tak ma. Stąd też właśnie wiem o penis complete