Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

natręctwa nie do rozkminienia

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
jagermeister
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 12:22

9 czerwca 2014, o 19:05

Witam. Opisałem swój objaw w wątku masz-watpliwosci-dotyczace-objawow-omaw ... 4-525.html więc może nie będe sie rozpisywał ale pokrótce nawinę. Taka ciota mnie kiedyś prześladowała w necie, jakieś urojenia mi to dziecko pisało przez 3 miechy codziennie, pisał ze przyjedzie i mnie pobije, że niby miał sprawy za bójki i takie tam, wypisywał mi kłamstwa że niby jakieś dziewczyny ma coś takiego, że samochód kupił i do mnie przyjedzie :) No ja blokuje tego psycholka bo co mnie to obchodzi, a on dalej z innych numerów mnie nękał. Dałem mu skype ale na mikrofon nie wszedł tylko pisał. Jednocześnie na jakimś forum o pokemonach (gdzie był adminem) mnie pomawiał niby od jakichś "tchórzy" że mu niby nie odpisuje, preparował moje posty z gg i wklejał ten śmieć, i tak nakłamane że niby on mi ubliża a ja sie kajam i przepraszam. Straciłem cierpliwość i namierzyłem tego szczura na naszej-klasie, patrze a tu taki niedojebany wątły pizduś na liścia z jednym okiem na maroko drugim na kaukaz, taka ciota :D a kłamało mi to dziecko że jakieś bójki itp. Usunął swoje konto i zdjęcia, myśle że mam z głowy tego frustrata bo sie zbłaźnił i schował.

Ale po roku ktoś mi dał cynk że jakieś wiszą w necie kłamstwa na mnie, patrze a ta ciota na swoim blogu o naruto nakłamała o mnie, z imienia nazwiska że to niby ja "uciekłem", że to niby ja sie ośmieszyłem, że niby jestem jakąś "kurvą" "dzieckiem żałosnym" takie tam, jeszcze do tego zmanipulowane wpisy z wklejonym moim numerem gg, nakłamane tak żeby mnie ośmieszyć. To niezły akt kurestwa aby zmanipulować czyjeś posty i podpisać je imieniem nazwiskiem i nr. gg i nakłamać że to są niby czyjeś posty. Jak sie o tym dowiedziałem rok później to już było dużo komentarzy pod tym wpisem, jeszcze ta ciota napisała coś takiego do tych swoich nakłamanych zmanipulowanych wpisów że niby jestem jakimś "tchórzem" i "bez honoru" i sam komentuje to co nakłamał jakimiś docinkami że "żałosne" i takie tam.
No nie mogę tego w ogóle zrozumieć, tego rozkminić że ciota która kłamie obcej osobie przez 3 miechy sie zbłaźni i po kryjomu weźmie moje imie i nazwisko i nakłamie coś takiego. żałosne że szok. I jeszcze ta łajza rączki pewnie zacierała że nakłamał ten paranoidalny śmieć. Żałosne.
A ja zawsze miałem taki przymus, że musze wszystko rozkminiać, ale jak zaczynam o tym myślec

I mam takie coś, że np budzę się rano i pojawiają mi sie takie myśli chore, że niby to co ten szczurek nakłamał jakby "to było prawdą"- takie wkręty chore. Mimo że doskonale wiem że ta ciota nakłamała beszczelnie, ale jak sobie pomyśle że przez tyle czasu wisiało w necie, to dostaje wręcz "zajoba". Atakują mnie takie myśli bzdurne że niby jestem "tchórzem" albo "bez honoru" czy inne brednie. Im bardziej z tym walcze tym są silniejsze te intruzje. Nie wiem, ale jakoś nie moge tego rozpracować.
Myśle że wodą na młyny tych natręctw/intruzji jest cała żałosność tej sytuacji, cała sprzeczność tego co ta ciota nakłamała pokątnie na mnie. Nie daje mi to spokoju. Już sam nie wiem jak sobie z tym poradzić
Awatar użytkownika
Ziomek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 116
Rejestracja: 14 grudnia 2013, o 18:42

9 czerwca 2014, o 19:08

Zacznę od tego , że Ci współczuję. Ale ten czlowiek jest psychicznie chory, jeśli oczywiście TY mowisz prawdę. I to on nie ma honoru, pierdol go, ja też bylem nekany przez typa 1.65cm radosny! skejcik zakochany w mamie, ja mialem wtedy 12 lat bylem maly, teraz mam go na strzała. MAŁYCH LUDZI SIĘ TĘPI
Bezseens, niech każdy nosi swe cierniee....
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

9 czerwca 2014, o 19:46

Niestety ale zle to moim zdaniem widzisz. Natrectwa natretami, akurat masz je teraz takie z uwagi na sytuacje ale one mina, przwejda, mozna na nie nie zwazac i ich nie analizowac.
Ale najwiekszym problemem to jest to ze ty nie mozesz dac sobie spokoju, ze jakis gnojek opisywal cie na forum i to jeszcze jak sam mowisz osoba wedlug ciebie malo wartosciowa. Raczej przejmowac by sie nalezalo jakby to byl ktos wartosciowy, prawda?
Natomiast to twoja duma i troche glupie poczucie ujmy na honoerze ze "byle kto" ci cos tam nasmarkal, powoduje ci presje i stad masz natrectwa.
Wiec to nie jest problem natrectw ale twojego podejscia do sytuacji. Mimo wszystko ja tu widze ze troche wyolbrzymiasz ta cala sprawe do rangi "nekania przez zboczenca" podczas gdy to nekanie chyba nie jest az tak wielkie, bo ja rozumiem jakby ci pod domem wystawal, do pracy za toba chodzil.
A to jakis nastolatek pisze cos o tobie na forach dla dzieci. Czy naprawde twoja duma z tak cierpi? :)
Wydaje mi sie ze niepotrzebnie i to co potrzeba tobie to dystansu, bo jak nie zaczniesz sie go uczyc to wiele innych zdarzen bedzie powodowalo presje i natrectwa.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

10 czerwca 2014, o 14:41

jager a nie możesz się odciąć od tego gościa, odpuścić, zerwac ten kontakt?
Gwarantuje że się wyciszysz uspokoisz i za jakiś czas zupełnie inaczej na to spojrzysz. Z dystansem. Po prostu to puść...
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

11 czerwca 2014, o 18:48

Zastanów się w jaki Twój czuły punkt ten ktoś uderzył. Czy "kupiłeś" jakąś część tego co powiedział? Coś w Tobie boi się, że to mogłaby być prawda? Może tak jest, że coś w Tobie się boi, że mógłbyś taki być. Jeśli w swoich oczach subiektywnie widzimy jakąś słabość, to gdy ktoś nas naobraża, to jest nam przykro bo mamy poczucie, że musimy się "sprzeczać" w swojej głowie z tą opinią. A to jest tylko subiektywna opinia osoby, która chciała Ci zrobić koło zadka. Jeśli ktoś Cię zna, to tego nie kupi, a jeśli Cię nie zna i to kupi bez poznania Cie, to czy opinia tego kogoś będzie coś warta? W necie w ogóle obraz ludzi jest bardzo słabo naszkicowany w głowie każdego z odbiorców, więc nie traktuj tego tak jakby to Ciebie obraził, tylko swoje wyobrażenie o Tobie.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
jagermeister
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 12:22

14 czerwca 2014, o 06:25

Chodzi o to że to trwało pare miesięcy i wryło mi sie w psyche, ten żałosny człowieczek atakował mnie bez przerwy z dupy wziętymi zarzutami np. pisał mi ni z tego ni z owego majaczenia typu "własnie wróciłem do dziewczyny" ja mu pisze a co mnie to obchodzi, a on mi zarzuca że ja niby nie mam dziewczyny ani kolegów itd, ludzie:) Suma sumarum wyszło na to że ta ciota w życiu dziewczyny ani koleżanek nie miała, kolegów tez nie ma bo jest zamkniętym w 4 ścianach szczurkiem który tylko nęka i kłamie obcym osobom. żałosne. Wikłał mnie tak swoimi urojeniami, naprawde zakompleksiony sftustrowany frajerzyna z fizycznymi wadami a mi takie różne rzeczy kłamał. Zresztą cały czas zarzucał mi że kłamie. Wszedłem mu z widoczengo profilu na nk a ta ciota usnęła konto, wzieła moje dane i po kryjomu mnie pomówiła że niby to ja uciekłem i jakieś inne kłamstwa.

Ja wam coś powiem, zawsze miałem takie coś że byłem wrażliwy na wszystko co żałosne. Nie wiem czemu, zasadniczo urazy nie trzymam długo bo wiele innych instytucji i ludzi mnie skrzywdziło bardziej (byłem w domu dziecka jak mialem 13 lat, jak mialem 18 wylądowałem na tymczasowym areszcie). Wszyscy o którym to mówiłem (specjaliści i nie) mówili, to dlaczego skoro to jest tak podłe gówno, dno dna, to to rozkminiasz i jakoś się przejmujesz jakimś przegrańcem. Cóż, sam nie wiem, koliduje mi to że taka łajza z marginesu jak dla mnie mnie nękała i angażowała swoimi chorymi zboczeniami i kompleksami. W realu było by to niemożliwe, no ale w necie wszystko możliw bo nigdy sie nie wie kto tak naprawde jest po drugiej stronie komputera. Koliduje mi to po prostu.
Pamiętam, już od czasów podstawówki miałem takie coś, że jak ktoś np. z klasy coś sie skompromitował np. na lekcji czy w jakiś inny sposób się ośmieszył czy zbłaźnił to ja jeszcze sobie w domu jak wracałem ze szkoły to rozkminiałem o takim kolesiu, bo jak mowilem wcześniej jakoś żałosne różne wydarzenie których błem świadkiem tak jakoś do mnie "wracały" i sobie te rzeczy rozkminiałem.

Byłem u takiej psycholożki, bardziej psychoanalityczki co mi mówiła o regresie do fazy sadystycznej, ja sie jej pytam jak to jest że mnie atakują te myśli że taki szczurek mnie niby obraził, że tak sie zbłaźnił, że ja to rozkminiam, to powiedziała mi że "przykleił" się do tego popęd, sadyzm, i tak mnie atakuje takimi myślami, a to jest akurat charakterystyczne że znajduje taki żałosny podły obiekt, wręcz "wybrzechtany w gównie" który mi produkuje iluzje, zaczepki i zarzuty (w głowie) na które ja mam niby odpowiadać czynnościami natrętnymi. Tłumaczyła mi że sadyzm znajduje sobie obiekt masochistyczny, - czyli właśnie taką ciote, frajera, łajze itd, który mnie "atakuje" tymi natrętami w "sadystyczny" sposób. Coś takiego. I cały czas mówiła że mam rozdęte superego.

Nie wiem już co o tym myslec bo to jest psychoanaliza, a większość specjalistow sie do tego sceptycznie odnosi
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

14 czerwca 2014, o 19:28

W sumie twoje konto jest zbanowane ale własnie dzisiejsza sytuacja pokazuje, ze najwiekszym twoim problemem jest to, ze nie umiesz odpuścić.
Nie wikłam sie tutaj w analizy sadystyczne bo nawet nie mam pojęcia o co w tym chodzi. Jednakże psychologia jest o wiele bardziej w moim przekonaniu prosta, a nie złożona. I wszytko opiera się na pewnych nawykach, wzorach postępowania.
Ty w sprawie z tym szczurkiem mowisz ciagle o realni i nie realu, ze w realu sytuacja by tak anie byla, otoz byla by taka sama, czy w realu, czy bez realu nie potrafisz zdystansowac sie co do slow szczurka.
Nie potrafosz sobie odpuscic czy w realnie czy nie w realu.
Bo w realu to co by bylo? Pobilsbys go? Udowodnil komu? Jemu czy sobie ze on jest gorszy?
I w tym siedzi problem nieumiejetnosci odpuszczania, bo w dzisiejszej sprawie z twoim banem tez wyszlo na jaw to, ze zawsze chcesz miec ostatnie zdania i sam sobie musisz udowadnia i w jakims moze dziwnym mniemaniu innym dookola ze to ty jestes górą. I ze to ty masz ostatnie zdanie.
W twoim przekonaniu w realu moglbys pojechac pobic szczurka i pokazalbys ze to jednak on jest "szmata" ale komu bys pokazal? Szczurkowi? Ni emartw sie on o tym wie skoro jest tak "zalosnie zakompleksiony" innym ludziom ? Czy naprawde sadzisz ze oobicie szczurka mialoby cokolwiek komus cos udowadniac?
W moim przekonaniu wyolbrzymiasz sprawe szczurka tak jak dzis wyolbrzymiles sytuacje na forum, dajac potem popis w komentarzach na you tube.
Wiec to nie jest problem w szczurku na forum o pokemonach, tylko w braku umiejetnosci odpuszczania i musu posiadania ostatniego zdania i udowadniania chyba tylko sobie, ze to jednak ty konktrolujesz sytuacje.

Powiedz sobie odpuszczam szczurkowi bo jest nikim i nie wie co czynie, skoncz glupie analizowanie czemu, jak i dlaczego, odpusc mocno i daj sobie czas, odpuszczanie to jak kazdy nawyk, wymaga wyuczenia sie tego.

Nie ma sensu zganiac na sytuacje czy na jakies skomplikowane teorie psychologiczne, bo prawda jest prosta.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
jagermeister
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 12:22

26 czerwca 2014, o 00:38

Victor usuń ten swoj beznadziejny szyderczy wpis bo jak Ci już napisałem na innym nicku w innym wątku to nie jest kontekst nieodpuszczania, gdybys dobrze przeczytal moje wczesniejsze posty bys to wiedzial. Ja wiem że szczur, wiem że ciota, wiem że wątła pokrzywiona łajza, wiem rozumiem, ale przez kilka miesięcy mnie to wikłało swoimi kłamstwami o jakichś dziewczynach i innych urojeniach dlatego wryło mnie sie to w psyche, rozumiesz? Możecie sie naśmiewać że trace czas na gówno śmierdzące ale mi do śmiechu nie jest. Tak samo jak śmialiście się że niby "13 latka pozwałem do sądu", tak pozwałem ale o ile mi wiadomo on ma 20 kilka lat (co tylko o nim świadczy jaki to pokemon aby w tym wieku rajcować sie naruto i innymi rzeczami, cóż) ale wbrew temu co sie moze wydawać jeszcze bardziej mnie dołuje że tak podła postać zamieszkała w mojej głowie heh.

Wyzywał ten cwel mojego ojca, może pewnie napiszecie że czym sie przejmuje wkonu to codziennosc w necie że lecą riposty twoja staro to a twój stary tamto, ale przez 3 miechy mi ten śmiec pisal niby ze moj ojciec to jakaś kurva i pijak takie tam, niestety zmarł. Przez to wszystko mam mysli natrętne i nie moge pojsc na grób ojca bo mam mysli o tym jak taka internetowa padlina wyzywała moją rodzine itp. Zajob
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

28 czerwca 2014, o 10:37

Mnie też kiedyś ktoś strasznie zwyzywał w necie, naprawdę dosyć ostro.
Tak naprawdę bez powodu. To była osoba z którą się zaprzyjaźniłam na jakimś forum.
Można nawet powiedzieć że zostalismy przyjaciółmi.
Nagle pewnego dnia bez uprzedzenia ta osoba wylała na mnie szambo w mailu a mnie się aż słabo zrobiło.
Pomyślałam że to podły człowiek, potem nie mogłam dojść do siebie przez parę dni. Nie mogłam darować jak można być tak podłym.
Po jakimś czasie miała okazje porozmawiać z tą osobą. Okazało się że to osoba mieszkająca z matką alkoholiczką
która się nad tą osobą znęca na wiele sposobów. Okazało się że ta osoba nosi w sobie straszny ból.
Wyrzucenie go w necie w formie ataku było desperacką formą odreagowania.
Potem zdarzyło się to jeszcze 3 razy tej osobie ale już zupełnie inaczej do tego podeszłam.
Nie wiesz kim jest ten chłopak i jak straszne rzeczy w sobie nosi skoro poświęca czas na takie rzeczy.
Może od tej strony spojrzyj na temat...
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 czerwca 2014, o 11:38

Niczego nie będę usuwał bo nadal uważam to samo co napisałem.
Człowieku ty myślisz, że ja to napisałem żeby z ciebie szydzić? A jaki ja bym miał tutaj cel w tym?
Zdajesz sobie sprawę po co w ogóle jest to forum? Bo jeśli myślisz, że po to aby towarzysko tu siedziec i szukac zwady to niestety ale mylisz się. To forum ma na celu pomóc zrozumieć pewne swoje zachowania destrukcyjne, swoje lęki i obawy.
Napisałeś posta z pytaniem, ale ja obserwuję twoje zachowanie całkowite i nie tylko to co piszesz w postach i niestety bracie ale powtarzam to nie ten "szczur" jest problemem.
Tylko twoją reakcja na każdy "atak", który nie jest atakiem tylko wyolbrzymioną destrukcyjną reakcją.

Podejrzewam, ze w przypadku tego gościa było tak samo jak z nami, bo to są reakcje, wyuczone, zawsze takie same. Zostało ci powiedziane na chacie abyś nie mwóił komuś, ze ktoś może mieć schizofrenie bo tu się tak nie nakręca ludzi, to potraktowałeś to jako atak "zgnilizny" i naubliżałeś wszystkim dookoła.
Ale my to olalismy w końcu, mimo oszczerstw i bluzgów w stosunku do nas. Nawet cię odbanowalismy, choć nie wiem sam po co tak naprawdę, bo i tak widze nie widzisz swoich reakcji, trzymasz się ich błędnie szukając winy gdzie indziej.
Nie szukasz odburzenia, brniesz dalej w tą nieprawidłową strone przy każdym "ataku".

Osobiscie uwazam, ze z tym chlopakiem moglo by cpodogbnie i ni ejestes bez winy, masz tylko tendencje do szukania winnych.
A jak ten chlopak tez ma taki problem jak ty i nie potrafi wyluzowac i dlatego sie odgryza?
Nam, np Divinowi naublizałeś od najgorszych a jednak zobacz, rozmawiamy z toba ;) Ba! Nawet jak duren probuje ci pomoc to zrozumiec!

Czy potrafisz zdobyc sie na gest i olac, szczurka i spojrzec na to z innej strony i perspektywy? Nie? To stary, nie dziw sie ze masz natrectwa.
Bo jak widzisz chocby po naszej reakcji na twoj wstretny atak, nie trzeba tego wyolbrzymiac ani tym zyc. Tak jak i ni etrzeba zyc natrectwami, nie trzeba pic stary ani laczyc alko z lekami. I to tez nie jest atak, tylko zwyczajna porada.

Ale co ty zrobisz to juz twoja sprawa.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

29 czerwca 2014, o 01:17

Viciu masz rację, i pewnie napisze Jager czemu się wtrącam a no sie wtracam bo od tego jest forum, piekne szyderki robisz na chacie do mojej osoby typu, ty palisz majeranek ty tam coś jeszcze albo że przesiaduje w domu, nie nie przesiaduję i nie palę majeranku jak ty to nazwałeś.
''Typowe przeniesienie, sam tak robi i zarzucato innym.'' Ktoś ładnie to ujął pisząc mi to a co do takich sytuacji to wolał bym jak i inni żeby ich nie było. nie uważaj każdej rozmowy czy wpisu jako atak na wwoją osobę wiem rozumiem miales taką sytuacje z typem ale nie kazdy ma do Ciebie takie podejscie, i jestem pewien ze gdyby Div Cie nie odbanowal nie wybaczyl i sie nie zlitowal noe byl bys dalej tu a bys zapewne pisał takie durne posty z nowo zakładanych kont.
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
wejherowo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 14 maja 2014, o 10:09

29 czerwca 2014, o 01:21

moze jest paranikiem jak ja i wtedy sa takie problemy

-- 29 czerwca 2014, o 01:21 --
moze jest paranoikiem jak ja i wtedy sa takie problemy
osobowośc paranoiczna
jagermeister
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 12:22

29 czerwca 2014, o 01:58

Jakże jesteś żałosnym człowieczkiem nerwusek aby od kilku dni nie móc znieść jak Cie prawdziwie podsumowałem, i chodzisz za mną jak smród i trollujesz moje tematy i prujesz się na privie. Może najwyższy czas wstać sprzed tego komputera, wyjść na świerze powietrze i znaleźć sobie wkońcu jakiegoś znajomego w realu, bo z tego co widzę jedyne co umiesz to lizać rowa każdemu kto ma zielony nick, przeinaczać fakty, oraz pisać na forum internetowym - a to że sobie coś napiszesz na forum nie czyni jeszcze z ciebie człowieka.

Mi ktoś napisał, i w sumie uważam to za prawde patrząc na to jak nachalnie się "zalecasz" kobietom na forumowym czacie (co jest w ogóle żałosne że szukasz sobie dziewczyny na forum psychologicznym) że "w życiu cipki na oczy nie widziałeś", no ale sie nie dziwie przy takim wrednym i małym usposobieniu nie mogącym znieść paru faktów i urazy. I jeszcze mi takie myślenie zażucasz. Jesteś hipokrytą, małym i podłym. Piszesz że ten koleś miał niby 13 lat. Cóż o ile wiem on ma dwiadzieścia kilka lat, ale nie będę się wiłał w twoje marne prowokacje.

Do czego to doszło aby na forum psychologicznym mały zakompleksiony nerwusek wyzywał ludzi odnośnie ich choroby i tego co ich spotkało. Naprawdę to się nie mieści nawet w granicach tego forum- leczyć się trzeba nerwusku bo bidnie to widzę. Nie wróżę Ci z takim nastawieniem ani żony, ani kolegów ani niczego.. smutne ale prawdzie. I daj mi już spokój bo chodzisz jak wsza za mną i przenosisz swoje żale na wszystkie moje tematy.
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

29 czerwca 2014, o 02:07

Masz jakieś dziwne urojone sposoby analizowania tego co kto do Ciebie pisze. Te sposoby zarywania do kobiet nie są zarywaniem i nie muszę zresztą CI sie z tego kretynski łbie tłumaczyć.Tyle w temacie żegnam
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
ODPOWIEDZ