Miałem dać znać jak po dzisiejszym dniu.
Tak więc dziś chyba się w końcu wyspałem no chyba bo mój kot nie dał mi pospać bo mnie atakował w nocy

ale młody jest więc mu wybaczam.
Jak tu zacząć?
Troszkę się bałem tego "pierwszego" wyjścia do LUDZI po tych kilku dniach izolacji. Najpierw kierunek poczta - bez stresu bez paniki

Po kilku minutach wyszedłem dumny że przełamałem ten "lód". No ale trzeba było iść do UP yhh oczywiście kolejka po sam sufit, narzekający ludzie na pracowników, że się opierdzielają, że ich za mało, jakiś gość coś pierniczył o pracy do 67roku życia, o emeryturze - dziwnie się czułem słuchając tego gadania, jakby hmm po prostu czułem że tylko potrafią narzekać, a życie jest takie piękne

(teraz to doceniam!). No nic, siedziałem tak dobre 40min. zbliżała się moja kolej aby zasiąść "oko w oko" z kobietą i wytłumaczyć jej o co kaman? i co ja od niej chce

Czułem że jest mi gorąco, że się zaczynam coraz bardziej stresować i naturalnie pocić ze stresu ojj myślę nie fajne uczucie...ale w końcu wszedłem siadłem i mówię z jaką sprawą przylazłem. Ogólnie się Pani zdziwiła bo pierwszy raz jej ktoś takie pytanie zadał i musi iść się skonsultować z kierowniczką bo ona nie wie jak mi pomóc (chodzi o zatrudnienie po stażu w pewnej firmie)... myślę sobie oho! coś namotałem - ale na szczęście okazało się że faktycznie było to dość skomplikowane - czyli nie ja zawiniłem tylko brak kompetencji urzędników. W każdym bądź razie podziękowałem i wyszedłem. Wydaje mi się że się cały czas uśmiecham, chce mi się ciągle coś robić - dziwne uczucie szczęścia

Nawet w urzędzie chyba uśmiechnąłem się do jakiejś dziewczyny bo się na mnie popatrzyła

może mi się wydaje hehe
Generalnie wróciłem do żywych!
I mam plany, zabrać się za szkolenie swojego psa (troszkę go zaniedbałem przez ostatni rok, pomaga mi w tym mój kolega który jest po kursie), na pewno to dobrze wpłynie na psa jak i na mnie, może uda mi się znaleźć w końcu dziewczynę? Stwierdziłem że nie tylko hobby się liczy jak to wcześniej myślałem.
Także pomalutku do przodu.
Od czas do czasu zaglądnę, napisze co ciekawego u mnie.
Życzę Wam wszystkim szybkiego powrotu do życia! Nie załamujcie się! A przede wszystkim nie zawalajcie sobie głowy złym myśleniem, czytaniem pierdół o jakiś chorobach czy coś! Macie się uśmiechnąć i korzystać (Mądrze) z życia!.
Pozdrawiam M.