Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nasze wtopy w nerwicach, dd itd :) coś dla śmiechu :)
-
- Gość
Pamiętam że doświadczałem zwolnienia i przyspieszenia czasu
Tzn wszystko poruszało się w swoim tempie ale ja byłem tak jakby ...miałem tak jakby więcej czasu na to by doświadczyć każdego ułamka sekundy sekunda trwała sekundę ale była rozciągnięta
Czasami miałem odwrotnie,wszystko wydawało się przyspieszone.
Zachowywałem się dokładnie w taki sposób
https://www.youtube.com/watch?v=bg2ntINfzR4
tylko że ja niczego nie brałem,miałem odloty naturalne
Tzn wszystko poruszało się w swoim tempie ale ja byłem tak jakby ...miałem tak jakby więcej czasu na to by doświadczyć każdego ułamka sekundy sekunda trwała sekundę ale była rozciągnięta
Czasami miałem odwrotnie,wszystko wydawało się przyspieszone.
Zachowywałem się dokładnie w taki sposób
https://www.youtube.com/watch?v=bg2ntINfzR4
tylko że ja niczego nie brałem,miałem odloty naturalne
- franio1975
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 17 lutego 2018, o 19:08
Kiedyś mialem jeszcze taki przypadek że wydawalo mo soe ze wzielem laptopa sluzbowego na wyjazd. W czasie pakowania samocchodu wydawalo mi sie ze go oparlem o blotnik samochodu. Przyjeżdżam na miejsce mowie kurde nie ma a bylem przekonany ze go wziolem... Nawet pamietalmem ze go wynosilem z domu. A w wym laptopie mailem bardzo wazne dane ktore jal by trafiły do konlurecji to by bylo nie wesoło.... Ja obsrany. Dzwonie do domu ale nikt nie odbiera... Mowie zajebiscie. W koncu dodzwonilem sie do rodzocow a oni mi mowoa ze sa na wyjeździe. No masakra cały wiked spier.... Po wikedzie wracam do domu a tu laptop sobie leży u mnie w pokoju. Boe uciszylem sie jak male dziecko. Nie wiem dlaczego tak mam ze jestem swiecie przekonany ze cos wzielem pamietam ze wzielem a okazuje sie ze nie wzielem....
Lecz po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien.
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien.
-
- Gość
Wydaje mi się że jestem homo za każdym razem gdy jem banana albo parówkę...
-
- Gość
Ja też ale fakt pozostaje faktem natrętne myśli wywołane skojarzeniami ...wszystko przez to że znalazłem temat pt homoseksualizm a zajrzałem do niego w wyniku pomyłki ,sądziłem że chodzi o kosmoseksualizm i teraz mam
-
- Gość
Wkręcanie sobie to za dużo powiedziane
Po prostu z racji swoich pasji jakimi było rysowanie i komponowanie muzyki
rozwijałem w sobie wyobraźnię i teraz została mi ta zdolność kojarzenia i widzenia obrazów "okiem wewnętrznym".
Kiedyś bałem się że jestem pedofilem na widok nagich dzieci na plaży lub przy basenie
wszystko przez skojarzenia.
Skoro jest dziecko to musiało być łóżkowanie,a skoro nagość to wiadomo że seksowanie i tak na zasadzie łańcuszka
dochodziłem do umierania,trumien,pogrzebów,nieskończoności przestrzeni etc etc
Po prostu z racji swoich pasji jakimi było rysowanie i komponowanie muzyki
rozwijałem w sobie wyobraźnię i teraz została mi ta zdolność kojarzenia i widzenia obrazów "okiem wewnętrznym".
Kiedyś bałem się że jestem pedofilem na widok nagich dzieci na plaży lub przy basenie
wszystko przez skojarzenia.
Skoro jest dziecko to musiało być łóżkowanie,a skoro nagość to wiadomo że seksowanie i tak na zasadzie łańcuszka
dochodziłem do umierania,trumien,pogrzebów,nieskończoności przestrzeni etc etc
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50
Największą wtopą to był chyba remont mojego mieszkania, który robiłem w stanach depresyjnych. Zrobiłęm sobie czerwoną sypialnie a jednak kolor ma wpływ, na umysł i do tego w salonie zrobiłem szare ściany i wyszłą ciemnia. Teraz trzeba to wszystko przemalować D
Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
- franio1975
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 17 lutego 2018, o 19:08
Mi sie przypomniały jeszcze 2 wpadki:
1. Podjeżdżam na stację benzynową tankuje samochód służbowy ide do kasy zapłacic flotą, wbijaam km i amnezja zapomniałem pinu. No stoję i stoję i za cholere przypomniec sobie nie mogę. Nerwa dostalem na maxa. Myśle sobie wezme kawe wypije i pewnie mi sie przypomni. I tak zrobiłem po 15 minutach przypomnialem sobie pin.... Uff
2. Poszedłem do bankomatu chcialem wypłacić gotówkę. Włożyłem karte prywatna wbijam pin zły, no nie możliwe, wbijam 2 źle, ja piedziele wyjmuje karte bo mi zaraz bankomat zatrzyma. No i wiecie co sie okazało, ze włożylem do bankomatu karte służbową.... Normalnie czasami to jakas masakra
1. Podjeżdżam na stację benzynową tankuje samochód służbowy ide do kasy zapłacic flotą, wbijaam km i amnezja zapomniałem pinu. No stoję i stoję i za cholere przypomniec sobie nie mogę. Nerwa dostalem na maxa. Myśle sobie wezme kawe wypije i pewnie mi sie przypomni. I tak zrobiłem po 15 minutach przypomnialem sobie pin.... Uff
2. Poszedłem do bankomatu chcialem wypłacić gotówkę. Włożyłem karte prywatna wbijam pin zły, no nie możliwe, wbijam 2 źle, ja piedziele wyjmuje karte bo mi zaraz bankomat zatrzyma. No i wiecie co sie okazało, ze włożylem do bankomatu karte służbową.... Normalnie czasami to jakas masakra
Lecz po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien.
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,
Nagle ptaki budzą mnie
Tłukąc się do okien.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 723
- Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27
Ja z bankomatem też miałam akcję. Włożyłam kartę wklepalam PIN bankomat wypluł 100 zł. No, ha wyjęłam kartę spakowałam do torebusi i odeszłam od bankomatu. Patrzę że przechodzacy gość dziwnie na mnie patrzy i zaświtało mi że nie wzięłam 100zl. No więc szybki odwrót .franio1975 pisze: ↑14 marca 2018, o 11:36Mi sie przypomniały jeszcze 2 wpadki:
1. Podjeżdżam na stację benzynową tankuje samochód służbowy ide do kasy zapłacic flotą, wbijaam km i amnezja zapomniałem pinu. No stoję i stoję i za cholere przypomniec sobie nie mogę. Nerwa dostalem na maxa. Myśle sobie wezme kawe wypije i pewnie mi sie przypomni. I tak zrobiłem po 15 minutach przypomnialem sobie pin.... Uff
2. Poszedłem do bankomatu chcialem wypłacić gotówkę. Włożyłem karte prywatna wbijam pin zły, no nie możliwe, wbijam 2 źle, ja piedziele wyjmuje karte bo mi zaraz bankomat zatrzyma. No i wiecie co sie okazało, ze włożylem do bankomatu karte służbową.... Normalnie czasami to jakas masakra
Inny przypadek. Pojechałam na tydzień nad morze. Wracam z urlopiku wypadało by pojechać bryczką do pracy.szukam kluczykow. Nie ma. Pierwsza myśl nie zamknęłam samochodu. Lecę....Buu bryka zamknięta. Świetnie. Nagle patrzę jakaś wypłowiała karteczka za wycieraczką. Jeśli Pani coś zgubiła proszę podejść do budynku ochrony. No oczywiście kluczyki się znalazly. Nie minęły dwa tygodnie a ja próbując wepchnąć mojego psa do samochodu położyłam kluczyki na fotelu. Wcześniej włożyłam torebkę z kluczami do domu. I zatrzasnelam drzwi. W starych samochodach była taka możliwość. Kurde pies w samochodzie ja na zewnątrz. Upał. Proszę psa żeby otworzył od środka ale się obraził;-);-). No więc co znowu do budynku ochrony. Panowie zamówili mi włamywacza . Za 100 zł. Polew mieli okrutny. Bardzo się lubimy od tej pory.
- Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45
Cześć kochani!
Jakie były wasze najzabawniejsze z perspektywy czasu leki i natrety?
Ciagle tylko się boimy a trzeba tez trochę pożartować i się rozluźnić!
Mój najdziwniejszy/ najzabawniejszy to, ze już nie zyje i ogólnie to jestem duchem XDDD
Jakie były wasze najzabawniejsze z perspektywy czasu leki i natrety?
Ciagle tylko się boimy a trzeba tez trochę pożartować i się rozluźnić!
Mój najdziwniejszy/ najzabawniejszy to, ze już nie zyje i ogólnie to jestem duchem XDDD
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 44
- Rejestracja: 2 marca 2018, o 12:21
Przepraszam, ale przeczytałam to w autobusie i zaczęłam się śmiać na głos, aż się popłakałam niestety moje wkręty są mało zabawne, ogólnie mało ich mam także niestety póki co nic nowego nie dodam. Raz mi się zdawało że zapomniałam jak się mówi po angielsku xD
- Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45
kochana ja dzisiaj byłam w kosciele strasznie roozkojarzona i mylilam slowa i melodie to mialam schizee, ze zaapominam slow nie umiem mowic i w ogole tylko mi sie wydaje a spiewam co innego i ludzie patrza na mnie jjak na wariatkecebulka pisze: ↑16 czerwca 2018, o 20:05Przepraszam, ale przeczytałam to w autobusie i zaczęłam się śmiać na głos, aż się popłakałam niestety moje wkręty są mało zabawne, ogólnie mało ich mam także niestety póki co nic nowego nie dodam. Raz mi się zdawało że zapomniałam jak się mówi po angielsku xD
- Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45