Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moja historia

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rosebud
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 14 marca 2015, o 14:26

15 marca 2015, o 10:57

Witam Was serdecznie!
Dzisiaj już mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że mam nerwicę lękową na 100% - filmiki jakie nagrywacie uświadomiły mi istotę tych zaburzeń i od 4 dni czuję się lepiej, a objawy staram się ignorować. Może opowiem swoją historię, jestem również użytkownikiem innego forum, ale tam ludzie tylko się użalają jak im, źle i ja też to robiłem, ale to moim zdaniem błędne koło.

U mnie wszystko zaczęło się około rok temu. Któregoś dnia pokłóciłem się z bliską osobą naprawdę ostro, przez ok godzinę się na tę osobę darłem, aż prawie straciłem głos. Następnego dnia miałem pomóc w porządkach w mieszkaniu tej osoby, w trakcie sprzątania wypiłem z 6 kaw. Wieczorem położyłem się spać. I nagle dostałem uderzeń gorąca i jakby ucisku w głowie. Powiedziałem do siostry, że robi mi się słabo, że coś się ze mną dzieje. Dostałem lęku w żołądku od razu pogoniło mnie do wc. I tam już coś zaczęło mi się dziać. Przeraziłem się panicznie puls 140 , że coś mi się zaraz staje , że zemdleję, blady jak ściana, nogi drżały mi tak, że nie mogłem ustać, wyszedłem na balkon. Mama powiedziała, żebym się uspokoił , że nic mi nie będzie. Podała mi hydroxizynę, ale już miałem zakodowane, że jak zamknę oczy i się położę to już nie wstanę. Kolejne dni nie mogłem spać i tak zleciał miesiąc, hydroxizyna nie działała, a ja nie spałem praktycznie w ogóle, może w nocy jakieś krótkie kilkuminutowe sny , których nawet nie byłem w stanie zapamiętać. W ciągu miesiąca, nic na mnie nie działało silne leki nasenne nieskutkowały, a ja miałem lęk, że jak je wezmę to już się nie obudzę. Potliwość, kołatanie serca, potykanie serca, męczliwość, niechęć do jedzenia, derealizacja. U mnie pierwszy atak derealizacji był taki, że leżałem w wannie, a czułem się jakbym był obok niej, masa badań, krew, hiv, ekg, echo serca usg jamy brzusznej, jąder , rtg płuc - wykazały , że jestem zdrowy jak ryba. Udałem się do psychoterapeutki, która została polecona mojej matce przez jej przyjaciółkę i wyciągnęła jej syna z nerwicy hipnozą. Pani stwierdziła, że potrzebuję zmiany otoczenia i wszystko mi przejdzie. Ja ciągle czułem się jak w innym świecie miałem męty na lewym oku i objawy typowo nerwicowe. Stało się tak, że niespodziewane dostałem pracę w innym mieście i zmieniłem otoczenie na 2 miesiące wszystko było ok, niestety mobbing ze strony szefa dał o sobie znać. Jestem gejem - nie mam problemu z akceptacją samego siebie , pracowałem w restauracji, gdzie szefem był obcokrajowiem, rodzinny biznes, wszędzie jego żona i dzieci. Teksty typu ''sexy worker'' pokażnogi pokaż klatę to będziemy mieć więcej klientów itp początkowo były zabawne, ale potem mnie irytowały, praca pod ogromną presją itp. pewnego dnia obudziłem się i czułem się jak pijany, potem miał uciski jednoczesnie w glowie i klatce piersiowej, pracowalem po 18 godzin dziennie, zmeczenie dawalo o sobie znac, po pracy zawsze chodzilem na imprezy odreagowac, zaczely sie bole brzucha, potliwosc, zla tolerancja ciepla, znow zaczalem robic badania roznego rodzaju googlalem coraz to nowe choroby, mobbing w pracy byl coraz wiekszy. az w koncu przyjechal do mojego rodzinnego miasta na kilka dni i juz tam zostalem przed odjazdem z powrotem do miasta w ktorym pracowalem nie wsiadlem do autokaru tylko zadzwonilem z placzem do mojej matki, ze nie moge nie chce tam wracac.
Mam ogromna fobie spoleczna, ktora kumulowala sie latami.
1. W dziecinstiwe kazda porazke bardzo przezywalem
2. Mialem nieszczerych przyjaciol
3. Z wiekiem myslalem, ze ludzie sa inni, niestety obluda niektorych siegala zenitu co bralem bardzo osobiscie, ze to pewnie ze mna cos nie tak
4. Zawsze bylem bardzo dobrym uczniem, niestety w liceum spotkalem się z ogromną homofobią, otrzymywałem anonimowe smsy typu ''wyje*iemy cię na dwa baty'' bałem się chodzic do szkoly, ale mialem tam kilka osob , ktore za mna stawały jak lwice, chroniace swoich maleństw, nauczyciele nie przepadali za mna, i oceny z przedmiotow z ktorych zawsze bylem dobry mialem znacznie zanizane, w klasie ciagle mialem docinki za plecami z powodu orientacji, bylo kilku nauczycieli ,ktorzy bardzo mnie lubili i oceniali mnie sprawiedliwie, ale to nie zmienialo faktu, ze czulem sie w tej szkole okropnie. W klasie maturalnej zostalem wyrzucony z liceum pod beznadziejnym pretekstem. Świat mi się zawalił, poszedlem do prywatnej szkoly , gdzie towarzystwo bylo w miare mile, ale szkoła była pełna snobów. Nauczyciele na wejście zrobili mi różnorakie testy wiedzy, byli w szoku moja wiedza oscylowała na oceny minimalnie 4-5. Liceum ukonczylem z dobrymi wynikami, mature napisalem nie przygotowujac sie do niej w ogole bardzo dobrze.
5. Po liceum poznalem chlopaka , rzucilem dla niego studia po 2 miesiacach i z nim zamieszkalem , oszukiwal mnie, mielismy wlamanie do mieszkania w ktorym mieszkalismy i grozono nam ze mamy splacic dlugi wlasciciela, potem zmarl moj ojciec, przeprowadzilismy sie do mieszkania mojej babci , na czas kiedy moja mama wydobrzeje po stracie mojego ojca, i to trwało około 8 miesięcy. Chłopak mial jechac na Wielkanoc do rodziców i co się okazało jak wszedłem na jego pocztę? - umawiał sięna sex grupowy w mieszkaniu mojej babci, bo wcale nie pojechal do rodziny , a wiedzial ze naczas swiat bede meiszkac u mamy z babcia i rodzenstwem. Pocialem mu ciuchy i kazalem sie wynosic. Potem mnie przepraszam, zebysmy sobie dali szanse i tak ta toksyczna relacja trwala 4lata. Ciagle mowil, ze jak sie zmienie i nie bede zazdrosny to do siebie wrocimy, bylem tak naprawdę jego turkaweczką do seksu, a i tak mnie zdradzal, ale uwazal, ze skoro nie jestesmy razem to to, że sypia z innymi nie jest niczym złym . :buu: W koncu jak zaczął nadużywać wobec mnie przemocy fizycznej cos we mnie peklo, widywalismy sie coraz rzadziej. Potem byl przelom, ze niby wszystko zrozumial, stracil prace wiec wyciagnal ode mnie 2000 niby na oplaty. Naciaganie na jedzenie w restauracja itp, porazka totalna, a ja bylem zaslepiony. Ale dzieki znajomym zerwalem kontakt z tym czlowiekiem. Potem przeprowadzilem sie pracowac do innego miasta tak jak juz pisałem i wszystko minelo na 2 miesiace potem wrocilo. Co doskwiera mi obecnie

- męczliwość
- potliwość
- bóle kości przy dotyku szczególnei stawów
- męty na lewym oku
- nudności napadowe
- uczucie zapadania
- małe czerwone kropki na torsie i brzuchu
- napady złości
- napady płaczu
- lęk nieuzasadniony w zoladku
- zle samopoczucie wsrod ludzi
- zla tolerancja

Poszedłem do psychiatry przez 3 miesiące brałem Mozarin, ale tak naprawdę mi nie pomógł, zapisałem się na terapie w listopadzie, ale nadal nie otrzymalem terminu i czekam, na to jak na zbawienie, dopiero wasze filmiki mi wszystko uświadomiły.

Lista chorób i badań na choroby jakie robiłem w lęku, mam hipochondrię napewno, chociaż teraz dzięki wam zrozumialem, ze jestem zdrowy fizycznie:

- morfologia z ob co 2 miesiac - jak u sportowca
- RTG klatki piersowej bez zmian
- usg jamy brzusznej i jader bez zmian
- gastroskopia zapalenie zaladka ( na tle nerwicowym ponoc - nie wiem czy do konca to mozliwe) jak czekalem na wyniki badania histopatologicznego 2 tygodnie mysalem ze umre ze strachu. Kazdy nowy objaw od samego poczatku czyli od roku powodowal u mnie lęk i od razu goni mnie do toalety
- Helicobacter ujemny
- candida w cale ujemna
- hiv ujemny
- kila ujemny
- bolerioza ujemny
- chlamydia trachomatis ujemny
- chlamydia pneumoniae ujemny
- echo serca wzorowe
mysli o :
-bialaczce
- guzie mozgu
- raku kosci
- hiv
- kile
- szpiczaku mnogim
- sepsie
- grzybicy ukladowej
itp itd

Bardzo zle sie czuje jak mam isc do sklepu , urzedu itp, prawie mdleje od razu jak jestem na ulicy chce mi sie rzygac, aw domu to sporadycznie

Mam do was pytanie czy przy nerwicy moga mnie bolec stawy przy dotyku? Dodam ze cale stawy strzelaja, nog rak, ramion, biodro zuchwa,bo jesli ob mam na poziomie 2 i morfologie ok to raczej o zapaleniu stawow. Chyba nikt nie ma wąpliwosci z Was, ze mam nerwice?:)
Jak poszedlem 2 razy na poczte, wyplacic pieniadze do bankomatu zalatwic terapie 2 dni temu wczoraj do supermarketu i na spacer to czuje sie o niebo lepiej i o 2-3dni kiedy ogladam te filmiki i wychodze mam objawy ale staram sie je ignorowac. Od 3 miesieacy mam normalnego chlopaka, ktory mnie nie zdradza i jest zdala od zepsutego gejowskiego swiatka od ktorego ja rowniez 3mam sie z daleka i vardzo waze dla mnie jest to, ze mnie w tym wszystkim wspiera.
Szukam aktualnie pracy i chce walczyc z fobia spoleczna.

-- 15 marca 2015, o 10:57 --
Tak trochę słabo, że 53 osoby obczaiły ten temat i nikt się nie wypowiedział. Zwykle na innych forach, ludzie witają nowe osoby itp. czyżby homofobia wszechobecna była tutaj? :huh Moje objawy są zupełnie takie same jak u osób heteroseksualnych, niczym się nie różnią. cmok
Nerwica rozpoznana od 1 roku i 9 miesięcy. Aktualny lek Asetra - oczekiwanie na działanie.
FlyingOnFireWings13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 12 marca 2015, o 18:41

15 marca 2015, o 11:05

Homofobii nie ma, sama jestem zakochana w dziewczynie :P
Nie jestem specjalistką, ale miałeś w swoim życiu kilka przeżyć, które mogły odbić piętno. W dodatku odmienna orientacja też jest lekkim "problemem", bo wiadomo, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie się wyśmiewał.
Dobrze że usiłujesz się z tym zmagać i pojawiłeś się akurat na tym forum. Tutaj naprawdę mogą ci pomóc. Nie będę udzielać żadnych rad, no, może jedną: wyrób sobie pozytywne myślenie. To potrafi naprawdę bardzo pomóc, polecam :P
Życzę powodzenia w odburzaniu.
Ikar wzleciał w słońce
Zbyt gorące
Spaliło mu skrzydła.
A gdyby nie wzbił się wyżej
Podszedł do tego krytyczniej
Gdyby tylko natrętnie nie myślał?
Awatar użytkownika
Rosebud
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 14 marca 2015, o 14:26

15 marca 2015, o 15:20

Mnie dopiero od kilku dni prześledzenie wszystkich video o odburzaniu chłopkaów uświadomiły istostę leków. Dziś mnie bolą wszystkie kości. Czasem mam bez wysiłku bóle mięśni jakbym miał zakwasy. zawsze przy dotyku mnei bolą, ale to chyba normalne, bo jak umysl i cialo sa w ciaglym napieciu to trudno o to, zebysmy tego fizycznie nie odczutwali. :D
Nerwica rozpoznana od 1 roku i 9 miesięcy. Aktualny lek Asetra - oczekiwanie na działanie.
FlyingOnFireWings13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 12 marca 2015, o 18:41

15 marca 2015, o 15:29

Napięcie i ból mięśni to sprawa normalna w wypadku nerwicy lękowej. Polecam poczytać artykuły o jej objawach, być może lepiej to zrozumiesz.
Ikar wzleciał w słońce
Zbyt gorące
Spaliło mu skrzydła.
A gdyby nie wzbił się wyżej
Podszedł do tego krytyczniej
Gdyby tylko natrętnie nie myślał?
ODPOWIEDZ