Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Adkomuzykant
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 64
- Rejestracja: 30 września 2017, o 21:17
13 listopada 2017, o 18:20
Siema .Chciałem sie podzielic z wami tym ze pierwszy raz w zyciu swiadomie poszedlem do psychologa/psychoterapeuty wkoncu sie zebralem na odwage i musze sie z kims tym podzielic.
Wprawdzie to pierwszy raz i za wiele sie nie dowiedzialem tak na prawde poza tym ze mam zaburzenia lękowe.Mam nadzieje ze to bedzie przelom i ze zrobilem pierwszy krok do zdrowia psychicznego hehe.
Wiem ze musze teraz pojsc do psychiatry po diagnoze pawidlowa.Jest ktos z Warszawy co moze polecic specjaliste od nerwic lub spraw lękopodobnych?
Z gory dzieki za pomoc.

-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
13 listopada 2017, o 18:24
Hej, brawo za odwagę!
Jak wrażenia po wizycie? Zamierzasz kontynuować spotkania z terapeutą? Co prawda z Wawki nie jestem, ale życzę powodzenia!

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
Adkomuzykant
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 64
- Rejestracja: 30 września 2017, o 21:17
13 listopada 2017, o 18:50
katarzynka pisze: ↑13 listopada 2017, o 18:24
Hej, brawo za odwagę!
Jak wrażenia po wizycie? Zamierzasz kontynuować spotkania z terapeutą? Co prawda z Wawki nie jestem, ale życzę powodzenia!
Szczerze mowiąc bardziej sie ciesze z tego ze wkoncu sie odwazylem niz z tego co sie dowiedzialem bo praktycznie nic nowego sie nie dowiedzialem.Oczywiscie ze zamierzam kontynuowac bo ile mozna tak zyc...?
W lęku i innych dzwinych opcjach .Babka byla troche zmeczona juz jej sie jezyk platal(a moze to nie od zmecznia hehe)
Ale ogolnie spoko jak jechalem juz kilka razy mialem sie wracac najbardziej chyba sie balem wzroku ludzi ktorzy tam beda cos w stylu ..oo kolejny świr ciekawe temu coo..
Niewiem czy do niej bede chodzil ale na pewni bede chodzil tylko musze znalezc dobra osobe do rozplątania krętych sciezek w mojej głowie #paulo_coehlo

-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
13 listopada 2017, o 23:11
Miło słyszeć! Poszukaj zatem godnego zaufania specjalisty I bierz byka za rogi! Powodzenia!

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.