Siemka
Sluchajcie, mam dzisiaj cholernie duży kryzys, i znowu pojawia sie multum mysli typu: musze zmienic prace, moze musze wrocic do niemiec, zmienic hobby bo przez obecne mam nerwice i jest tego multum, a najbardziej doskwiera mi w czasie kryzysow mysl o migrenie, ze lada chwila pojawi sie aura, poprostu mnie to paralizuje:/ nie moge sobie z tym poradzic, ci ktorzy mnie tytaj znaja zaraz mnie kopna w zad, ale ta mysl o migrenie jest silniejsza ode mnie:/
No dobra bo odbiegam od tematu:) czy wy tez tak macie ze w czasie kryzysow macies taki natłok mysli zeby cos zmienic a zyciu? Dodam ze gdy mam dobre dni (ktorych jest coraz wiecej) takich mysli praktycznie nie ma) czy to normalne ?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Mam do was pytanie:)
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30
No pewnie
Przynajmniej ja tak mam. Tylko, ze ja serio nie chce nic zmieniac, no poza stanem emocjonalnym. Ja wrecz tych zmian, ktore proponuje mi nerwica sie boje. Raz nawet mi przemklo przez nerwicowa mysl, zeby uciec do domu samotnej matki - niezle co? Tak powodu "dzien dobry, prosze o azyl. Mam super mieszkanie, chlopa i dziecko, poza nerwica zadnych problemow, ale prosze przyjmijcie mnie, bo tak podpowiada moj leb."
Takze tego, tak! Mam tak.


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 163
- Rejestracja: 18 maja 2016, o 19:13
No właśnie o to chodzi że ja tez mam super mieszkanie które sam wyremontowałem, żone dziecko w drodze, praca też nie jest zła, powinienem sięcieszyć, bo nie jeden by mi zazdrościł takiego bytu, a ja tutaj takie myśli ma
ehh musze jakoś przetrwać ten kryzys...

- Lipton
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 437
- Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24
Myśli jak myśli. Masz lęk, lęk je napędza i to we wszystkich kierunkach, a że widzę że to taki Twój "konik" to idą akurat w te tematy. Nie ma się co stresować 

Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju