Mam takie pytanie odnośnie DD i leków. Moja derealizacja była tak silna, że pewnego razu bałam się wyjsc z domu. Namieszalam troche z lekiem (trittico) zaczelam sama odstawiac na wlasna reke i po wyjsciu z domu widzialam ludzi w powiększeniu - to było jakieś 1,5 msc temu. Szlam ulica i musialam co chwile usiąść, ciągle płakałam było mi słabo. Myślalam juz ze wyladuje w szpitalu bo mialam jeszcze inne dolegliwosci, bylam bardzo pobudzona, rozszerzone źrenice itp. nie wiem czy to jakaś choroba czy bardziej przez te leki. Lekarz u ktorego bylam ostatnio stwierdzil ze to, ze moglam widziec tych malych, duzych ludzi moglo byc wynikiem lęku. Czy ktoś miał taki objaw przy DD?
Chcialabym jednak napisac jeszcze o czyms innym. Najpierw dostałam neurloleptyk na to ranofren a teraz nowy lekarz dał mi kvientax - biore juz te leki 1,5 miesiaca, najpierw jeden potem ten drugi. I mam pytane do Was. Jak terapia przy DD pomaga gdy bierze się tak silne leki? Czy one tylko "wygluszaja" objawy czy jednoczesnie branie ich w połączeniu z terapią i po odstawieniu dają efekty? Boje się, że potem je odstawie i te objawy wrócą. Ja ogólnie teraz nie pracuje i moja DD jest mała ale boje się co później będzie...
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
leki i DD
- stokrotka123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 14:42
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
Sami musimy się stać zmianą, do której dążymy w świecie.
Jeżeli raz się poddasz, to może stać się nawykiem. Nigdy się nie poddawaj.
Sami musimy się stać zmianą, do której dążymy w świecie.
Jeżeli raz się poddasz, to może stać się nawykiem. Nigdy się nie poddawaj.
- ciekawy94
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58
Z tego co mi wiadomo, lęki osłabiają Ci NN, ale kiedyś trzeba je odstawić. Pomyśl o tym. Po drugie, powinnaś bardzo mocno się skupić na walce i wychodzeniu lękowi na przeciw- co dzisiaj było poruszane na pogadance na skp. Uważam, że to kluczowa sprawa w nerwicy. I przeczytaj Sobie troszkę postów to CI powinno się rozjaśniać i wdrażaj te metody w życie . Powinno być lepiej, no i moja ostatnia rada- odstawiaj lęki jak najszybciej, bo to tylko utrudnia
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 24 sierpnia 2015, o 20:00
Trzeba oswoic dd, praciowac nad podejsciem do tego wtedy zadne dd cie nie uwiezi w domu. Co do tych malych ludzi i duzych to tak moze to byc od zaburzenia/leku itd ja mialem tak z przedmiotami ktore sataly dalej, raz wydawaly mi si emniejsze raz wieksze, a raz ze pokoj sie zweza. Moga byc takie objawy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: 19 marca 2015, o 11:42
Stokrotka123, ja też zaczynałam od Trittico cr i było tragicznie. Podobnie jak u cb byłam bardzo pobudzona i lęki były po nim jeszcze większe. Odstawiłam zaledwie po paru dniach bo nie dałam rady tak dalej. Teraz też mam Ranofren (a do tego jeszcze Fluanxol) i czuje się na nich bardzo dobrze, nie mam już DD. A ty jak funkcjonujesz na tych neuroleptykach? bo to jest dosyć ważne. Nie ma sensu pakować w siebie leku, który nie pomaga i czasami wszystko nasila. Wbrew temu co sporo osób tutaj pisze nie powinnas mieć wyrzutów z tego powodu,że bierzesz leki. Wiadomo,że nie załatwią całej sprawy, ale mogą znacząco pomóc. Ja połączyłam leki z psychologiem i nie narzekam.
- marianna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2070
- Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47
Stokrotko dasz radę po odstawieniu leków, tylko faktycznie skoro już zaczęłaś brać to odstawiaj po konsultacji z lekarzem.
Ja miałam mega dd i też bałam sie wychodzic na ulicę, ludzie wydawali się dziwni, straszni, zresztą ja się bałam nawet
lampy czy lodówki o ludziach nie wspominając.
Do dziś mam gęsią skórkę jak mi się to przypomni.
Tylko że wtedy nie wiedziałam że to jest dd, myślałam że po prostu oszalałam i już;)
Wychodziłam jednak, na siłę, na przeciw lękowi i na przekór wszystkiemu i też płakałam, i tez było mi słabo.
Raz w ogóle wybuchłam z lęku płaczem w autobusie i wybiegłam na przystanku jak wariatka.
Ryczałam chyba cała drogę do domu, a nawet wyłam dosyć głośno bo było mi już wszystko jedno
A jednak przeszłam to wszystko bez leków w ogóle, na żywioł i razem z forum.
Dziś jest juz ok. Więc masz dowód na to że na prawdę można to wszystko ogarnąć nawet jesli stan jest wyjatkowo gówniany;)
Ty czujesz się już lepiej więc czytaj forum, pisz i śmiało mysl o normalnym egzystencjonowaniu bez leków w przyszłości.
Fajnie że stawiasz też na pracę nad tematem, a nauka w las nie idzie:)
Ja miałam mega dd i też bałam sie wychodzic na ulicę, ludzie wydawali się dziwni, straszni, zresztą ja się bałam nawet
lampy czy lodówki o ludziach nie wspominając.
Do dziś mam gęsią skórkę jak mi się to przypomni.
Tylko że wtedy nie wiedziałam że to jest dd, myślałam że po prostu oszalałam i już;)
Wychodziłam jednak, na siłę, na przeciw lękowi i na przekór wszystkiemu i też płakałam, i tez było mi słabo.
Raz w ogóle wybuchłam z lęku płaczem w autobusie i wybiegłam na przystanku jak wariatka.
Ryczałam chyba cała drogę do domu, a nawet wyłam dosyć głośno bo było mi już wszystko jedno
A jednak przeszłam to wszystko bez leków w ogóle, na żywioł i razem z forum.
Dziś jest juz ok. Więc masz dowód na to że na prawdę można to wszystko ogarnąć nawet jesli stan jest wyjatkowo gówniany;)
Ty czujesz się już lepiej więc czytaj forum, pisz i śmiało mysl o normalnym egzystencjonowaniu bez leków w przyszłości.
Fajnie że stawiasz też na pracę nad tematem, a nauka w las nie idzie:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 50
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 20:23
Hej a ja mam takie pobudzenie codziennie dosłownie nie wiem czy to dd tak być mam wszystkie objawy ale źrenice tak szerokie czuję się cały czas jakbym był pod wpływem narkotyków taka faza wymioty nawet tak mocnego dd nie miałem i różne źle dziwne objawy z układem nerwowym nie mam paniki leku już a objawy takie mają miejsce???