
Mam do Was pytanie: Czy zażywanie leków (konkretnie Fluoksetyny oraz Mirtazapiny) może podnosić poziom triglicerydów i cholesterolu we krwi? Robiłem sobie badania kilka dni temu i wyszło, że mam zdecydowanie za wysoki poziom obu tych czynników. Druga sprawa to oczywiście nieregularne odzywianie i dieta, no i stres, który przecież w zaburzeniach jest niestety ciągły niemal. W ulotkach nie ma nic wspomniane o tym. Dzięki za podpowiedzi.
Pozdrowienia