
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
lek na pewne sytuacje
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27
Nie mogę rozkminic jednej rzeczy, byc moze nie przerobiłam tej lekcji. Bardzo proszę o rade. Mianowicie zauważyłam nie pierwszy raz. Mialam natrętną myśl na temat pewnej osoby, dzis widząc ta osobę dostałam lęku takiego o 100 % byc moze strzeliłam buraka. Nie wiem czy zignorować to i zapomnieć. Jak sie pozbyć takiej reakcji czy z czasem ona zanikanie , jak to zlac. Niepokoji mnie to troche. Ach te natręty
Ktos , cos ?!

fu*k it
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
W zasadzie sama sobie odpowiedziałaś;-) Czyl dokładnie - zignorować i zapomnieć. Reakcja z czasem na zasadzie desensytyzacji zacznie zanikać, o ile nie będziesz się sama nakręcała i wchodziła w tę sytuację. Ale fajnie, że sama wyciągnęłaś jakieś wnioski:-)Alpina86 pisze: ↑11 września 2017, o 11:52Nie mogę rozkminic jednej rzeczy, byc moze nie przerobiłam tej lekcji. Bardzo proszę o rade. Mianowicie zauważyłam nie pierwszy raz. Mialam natrętną myśl na temat pewnej osoby, dzis widząc ta osobę dostałam lęku takiego o 100 % byc moze strzeliłam buraka. Nie wiem czy zignorować to i zapomnieć. Jak sie pozbyć takiej reakcji czy z czasem ona zanikanie , jak to zlac. Niepokoji mnie to troche. Ach te natrętyKtos , cos ?!
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27
Dziękuję za pocieszenie , czasami zacząć ryczeć to malo. Rano czulam sie świetnie szykując do wyjścia oglądałam kabarety po tym incydencie, mialam rozkmine czemu zareagowałam lękiem troche jak trauma, przez to ze mialam kiedys natręt. Ale nie ważne juz puszczam to mam to w du*** ....przynajmniej dzis.Zestresowana pisze: ↑11 września 2017, o 15:45W zasadzie sama sobie odpowiedziałaś;-) Czyl dokładnie - zignorować i zapomnieć. Reakcja z czasem na zasadzie desensytyzacji zacznie zanikać, o ile nie będziesz się sama nakręcała i wchodziła w tę sytuację. Ale fajnie, że sama wyciągnęłaś jakieś wnioski:-)Alpina86 pisze: ↑11 września 2017, o 11:52Nie mogę rozkminic jednej rzeczy, byc moze nie przerobiłam tej lekcji. Bardzo proszę o rade. Mianowicie zauważyłam nie pierwszy raz. Mialam natrętną myśl na temat pewnej osoby, dzis widząc ta osobę dostałam lęku takiego o 100 % byc moze strzeliłam buraka. Nie wiem czy zignorować to i zapomnieć. Jak sie pozbyć takiej reakcji czy z czasem ona zanikanie , jak to zlac. Niepokoji mnie to troche. Ach te natrętyKtos , cos ?!
fu*k it
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
I tak trzymaj:-) Ja sobie czasami mówiłam: "a srał to pies" i chyba znowu zacznę;-)Alpina86 pisze: ↑11 września 2017, o 17:07Dziękuję za pocieszenie , czasami zacząć ryczeć to malo. Rano czulam sie świetnie szykując do wyjścia oglądałam kabarety po tym incydencie, mialam rozkmine czemu zareagowałam lękiem troche jak trauma, przez to ze mialam kiedys natręt. Ale nie ważne juz puszczam to mam to w du*** ....przynajmniej dzis.Zestresowana pisze: ↑11 września 2017, o 15:45W zasadzie sama sobie odpowiedziałaś;-) Czyl dokładnie - zignorować i zapomnieć. Reakcja z czasem na zasadzie desensytyzacji zacznie zanikać, o ile nie będziesz się sama nakręcała i wchodziła w tę sytuację. Ale fajnie, że sama wyciągnęłaś jakieś wnioski:-)Alpina86 pisze: ↑11 września 2017, o 11:52Nie mogę rozkminic jednej rzeczy, byc moze nie przerobiłam tej lekcji. Bardzo proszę o rade. Mianowicie zauważyłam nie pierwszy raz. Mialam natrętną myśl na temat pewnej osoby, dzis widząc ta osobę dostałam lęku takiego o 100 % byc moze strzeliłam buraka. Nie wiem czy zignorować to i zapomnieć. Jak sie pozbyć takiej reakcji czy z czasem ona zanikanie , jak to zlac. Niepokoji mnie to troche. Ach te natrętyKtos , cos ?!
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27
Często tez w myślach powtarzam sobie "nie musze tego wiedzieć" pozatym znam dużo cytatów które lubię czytacZestresowana pisze: ↑11 września 2017, o 19:33I tak trzymaj:-) Ja sobie czasami mówiłam: "a srał to pies" i chyba znowu zacznę;-)Alpina86 pisze: ↑11 września 2017, o 17:07Dziękuję za pocieszenie , czasami zacząć ryczeć to malo. Rano czulam sie świetnie szykując do wyjścia oglądałam kabarety po tym incydencie, mialam rozkmine czemu zareagowałam lękiem troche jak trauma, przez to ze mialam kiedys natręt. Ale nie ważne juz puszczam to mam to w du*** ....przynajmniej dzis.Zestresowana pisze: ↑11 września 2017, o 15:45
W zasadzie sama sobie odpowiedziałaś;-) Czyl dokładnie - zignorować i zapomnieć. Reakcja z czasem na zasadzie desensytyzacji zacznie zanikać, o ile nie będziesz się sama nakręcała i wchodziła w tę sytuację. Ale fajnie, że sama wyciągnęłaś jakieś wnioski:-)

fu*k it