Mam rocd od roku. Aktaulnie przeżywam kryzys mentalny. Mam nadzieję, że ktoś, kto to przeczyta będzie miał jakiś pomysł jak sobie mogę lepiej poradzić. Szukam pomocy w tym wszystkim.
Myślałam że jest lepiej. Jakby emocje do mnie wróciły. Żyłam szczęśliwie z dnia na dzień i czułam się jak dawniej. W związku jestem już 3 lata

Moim dużym problemem są natrętne myśli. NAJGORSZE są te, za którymi idą dziwne emocje.
Sytuacja miała miejsce pare dni temu. Od tego czasu nie umiem się pozbierać. Prosiłam chłopaka żeby mnie zostawił bo jestem okropna, mam okropne myśli, dziwne emocje i czuje się na maksa nie fair w stosunku do niego


Oczywiście się nie zgodził. Kocha mnie nad życie i bardziej rozumie zaburzenie niż ja jak widać

Oglądałam serial. I często jak widze kogoś przystojnego to przychodzi mi myśl że ten facet mi sie podoba albo chcialabym z nim byc

Aktor, osoba na ulicy, w autobusie, w kościele, osoba ze zdjęcia

Zazwyczaj udawało mi się z tym radzić, olewałam, ośmieszałam, nie nadawałam zbytniej uwagi. ale różnie bywa.
I w nocy przyśniło mi się jak jestem z tym aktorem. Że jest super razem i tak jak na początku związku, że taka ekscytacja.
I jak wstałam, to nie wiedziałam już czy ja bym czegoś takiego chciała czy nie. Nawet teraz mam takie dziwne emocje.
Nie wiem już co mam robić. Bo poczułam takie dziwne emocje, własnie taką jakby ekscytacje czy coś. I mnie to powaliło


Czuje się z tym wstrętnie. Pomóżcie. Też tak mieliście że za myslami o kims szly tez takie emocje?

Jakby to była zwykła myśl byłoby łatwiej. Pomocy.