
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Do kobietek:)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 29 stycznia 2015, o 13:43
Część wam. Mam taki problem bo od dawna z nerwica jestem na dobrej drodze nawet nie raz myślałam żeby napisac post ze jestem odburzona ale no nie mogę bo w trakcie okresu i kilka dni przed mam tak straszne samopoczucie i nerwica mi wraca. Mam cala mase innych objawów fizycznych ale mam takie stany nerwicowe jak na poczatku a po miesiączce jest normalnie. Jak to ogarnąć? Nie mogę do końca sie odburzyc przez to.
może któraś z wam miała podobnie?

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 145
- Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47
Hej
myślę, że większość dziewczyn tak ma, w tym ja
zastanów się czy nie za bardzo przed czasem "okresowym" skupiasz sie na tych objawach, wrecz nie wyczekujesz, bo podświadomie wiesz, że może byc słabiej przed miesiączka. Ja tak miałam swego czasu właśnie, jak zbiliżał się okres, to już zaczynałam analizować, czy czasem nie czuję sie gorzej i ta analiza robiła swoje
Widzisz, normalnie nie masz objawów, a w "tym czasie"
coś się zdarza, więc myśle , że to kwestia odpowiedniego podejścia. Też przyjmij i zaakceptuj to, że może być Ci wtedy słabiej, źle itd, bo przecież większość kobiet odczuwa wtedy dyskomfort i ogólnie są nie do zniesienia
Myślę , że nie warto tutaj podchodzić z analizą do tych objawów. Pozdrawiam! 






-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 29 stycznia 2015, o 13:43
Masz rację. Właśnie tak się zastanawiałam i doszłam do wniosku ze ja powinnam wtedy bardziej sie wsiąść za ta akceptacje kiedy mnie te dni dopadają ale kurde jak tak kobieta nie dość ze emocjonalnie jest rozchwiana bol brzucha nie do opisania i jeszcze te natrętne myśli dopadną to ciezko:|
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Ja tez mialam zawsze takie jazdy przed, teraz tez bywalo ciezko,ale to kwestia psychiki mysle bardziej i opanowania emocji , bo to tez wazna kwestia. Jak usiadziesz i bedziesz dumac nad tym to tak bedziesz dumac i cos wymyslisz. Ja np dzialam na mysli lekowe i idzie mi calkiem ok, dzis jednie zauwazylam twarda kulke w miejscu depilacji intymnej ( kiedys mialam pod pacha,jak sie golilam ,zniknela) i paranoja
czekam az cos sie ruszy dopiero,bo nie lubie panikowac:) a wiem,ze mysli lekowe nie pomoga rozwiazac problemu i radze Tobie tez podejsc w ten sposob do tematu,myslenie,ze masz natrety przed okresem itp nie spwoduje,ze ich miec nie bedziesz!

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 103
- Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 14:18
Też mi zawsze gorzej przed okresem i w jego początkowej fazie. Mam ogromne objawy pms co mi bardzo psuje szyki ale to też zależy od miesiąca. Nawet jak nie miałam nerwicy to przed okresem miałam różne jazdy. 

- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Nastaw się moze nie euforycznie,ale w miare pozytywnie,nie ma sie co z tym meczyc,nerwice mozesz miec kilka miesiecy,moze miesiac kto wie ( moja kolezanka ma kilka lat i jest calkiem szczesliwa osoba,nie wiedziala do wczoraj ze to nerwica
a ma wiekszosc objawow ,dzieki bogu dla niej,ze nie jest hipochondryczka... to ja ratuje) a moze lat ( czego nikomu z nas nie zycze,choicaz pokonanie nerwicy jak ja juz dzialam na mysli i widze mega efekty to wydaje mi sie to calkiem proste, po prostu olewasz to tak samo z okrese jak masz w kazdym miesiacu miec zly humor bo "Okres sie zbliza " to zaakceptuj te naturalna kwestie. Powiedz sobie " OK dzis gorzej sie czuje,wiekszosc kobiet tak sie czuje" i tyle,nie ma co panikowac i sie uzalac nad soba
Mialam kolezanke chora na raka w wieku 20stu lta z przerzutami i mniej narzekala niz my nie majac nawet grypy... Dlatego postanowilam sie wziac za siebie dla jej pamieci.


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 29 stycznia 2015, o 13:43
Mam nerwice 3lata także radze sobie z nią świetnie praktycznie jej nie mam tylko w okres jest masakra i dlatego ten post. No na to wychodzi ze trzeba podejść tak samo jak do wszystkich tych natrętów czyli olewając. Przy okresie to to kurde nie latwe bo emocje szaleją hormony buzuja eh:-(
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Ja jak wiedzma cale zycie
jasne ,relaksuj sie idz z kolezankami na kawe. Ja jak bralam plastry nie mialam takich skokow kompletnie...a jak odstawilam bo mialam okres 2 miesiace na poczatku nerwicy mimo plastrow to jazda straszna
teraz znow zakladam. Moze idz do gina i zapytaj czy moze antykoncepcja hormonalna bedzie odpowiednia. Jai tak musze bo mam partnera a teraz na dziko 


