Katowice

Peletto · 13 grudnia 2016, o 22:47

Aktualne? Ten zjazd?
Ktoś na forum jest w ogóle z Katowic?

-- 13 grudnia 2016, o 22:47 --
W razie co piszcie na PW

wolf24ss · 14 grudnia 2016, o 00:20

Ja mam nie daleko

Peletto · 14 grudnia 2016, o 16:26

Nikogo więcej z Kato aby zrobić jakies większe spotkanie i powymieniać się doświadczeniami?

wolf24ss · 15 grudnia 2016, o 01:55

Ja bym nawet chyba nie przyszedł jak w było daj my na to 10 osób albo wpięcie wole takie 3 osobowe xd najlepiej 2 nie wiem czemu.

minimoris · 15 grudnia 2016, o 11:13

Byłem w Katowicach 13-go grudnia i był jakiś zjazd zaburzonych.
Chodziło o jakąś politykę i ulice były zblokowane, a autobusy nie mogły jechać. Dużo tych zaburzonych ostatnio, co?

geddes · 28 grudnia 2016, o 22:01

Ja nie jestem z Kato ale mam 40 minut drogi, w razie zjazdu dajcie znać.
Divin mam nadzieje, ze mnie pamiętasz więc jestem zaufany

Begonia · 30 stycznia 2017, o 20:47

Ja mam jakieś 70 km do Katowic, pociągiem raz dwa. Wybaczcie, ale wyobraziłam sobie spotkanie zaburzonych

Wszyscy siedzimy i krępująca cisza w powietrzu, bo każdy się boi odezwać

Taki żarcik

Ja osobiście z tym nie mam problemu, ale gorzej, jakbym się rozkręciła i zaczęła mówić o moich lękach hipochondrycznych

hahaha

Nikoniarz · 31 stycznia 2017, o 14:11

Begonia pisze:Ja mam jakieś 70 km do Katowic, pociągiem raz dwa. Wybaczcie, ale wyobraziłam sobie spotkanie zaburzonych Wszyscy siedzimy i krępująca cisza w powietrzu, bo każdy się boi odezwać Taki żarcik Ja osobiście z tym nie mam problemu, ale gorzej, jakbym się rozkręciła i zaczęła mówić o moich lękach hipochondrycznych hahaha

Ja mam podobną odległość do Kato:) W któryś weekend można się spotkać. @wolf24ss - znając życie na początku byłoby chętnych 20 osób a z każdym dniem coraz mniej i w końcu by te 3 osoby zostały, więc o nadmierną ilość osób bym się nie obawiał.

Begonia · 31 stycznia 2017, o 21:10

Nikoniarz, kto wie, być może nawet mieszkamy w tym samym mieście

A jeżeli chodzi o spend, to ja chyba w końcu dojrzałam i rozumiem, że nie spotkałabym się z obcymi ludźmi z forum. Może po jakimś czasie, lepszym poznaniu się tu, ale tak to nie. Nigdy nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie. A niebezpiecznych ludzi nam nie brakuje na świecie

Nikoniarz · 1 lutego 2017, o 15:12

Begonia pisze:Nikoniarz, kto wie, być może nawet mieszkamy w tym samym mieście
A jeżeli chodzi o spend, to ja chyba w końcu dojrzałam i rozumiem, że nie spotkałabym się z obcymi ludźmi z forum. Może po jakimś czasie, lepszym poznaniu się tu, ale tak to nie. Nigdy nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie. A niebezpiecznych ludzi nam nie brakuje na świecie

Być może w tym samym bo też mam jakoś 70km;) Rozumiem Twoje obawy, ja akurat takich nie mam, ale wiadomo, że faceci mniej boją się o swoje bezpieczeństwo:)