Czesc wszystkim. Dzisiaj krotko ,bo czas goni. Jestem porzucony w milosci i od roku nie moge dac sobie rady. Nie spie nie mam humoru jaki mialem (a bylem naprawde wielkim wesolkiem) brakuje mi odwagi w sobie etc. Przestaje juz dawac sobie rade w calym swoim zyciu. Tylko smutek za nia i lzy. Kiedys to ja ,ja wyciagnalem z wielkiego dolka ale pozniej (jak sie okazalo) sam w niego wpadlem. Nie mam juz checi do wszystkiego. PLACZE CO NOC. Pewnie bylem zbyt szczery dla niej -CIERPIE OKROPNIE. Pogadajcie ze mna prosze. Pozdrawiam wszystkich PM

Witamy miło oczywiście wśród grona "szczęśliwych" ludzi Myślałeś o psychiatrze? Każdemu potrzebne jest wsparcie i pomoc aby odzyskać własne życie i dawnego siebie.

Przymujemy! niedawno sam bylem przyjety a tak to mialem podobnie do ciebie z laska calkiem niedawno chociaz az tak nie swirowalem jak widze ty i jedno tylko moze pomoc ZLEJ TO cierpienie za tym nic ci nie da poznasz nowa fajniejsza nie pzezywaj tak tego.

Na wszystko trzeba czasu, dla niego to ta była ta fajna.

Witaj wśród nas, poradzimy jak umiemy choć na złamane serce trudno znaleźć złoty środek, mówią że czas leczy rany ale u Ciebie to juz rok... a widujesz tą swoją byłą? Może za bardzo masz z nią jeszcze jakiś kontakt? Może jeśli tak jest trzeba to przerwać?

Czesc. Dziekuje Wam za slowo wpisane . Macie wszyscy racje - tajemnica pisze "dla niego to ta byla fajna" , ddd podpowiada mi -"jedno tylko moze pomoc ZLEJ TO cierpienie za tym nic ci nie da poznasz nowa fajniejsza" i masz racje ale mnie ta nowa nie kreci. Ciagle jestem myslami tam... i SAKRA trafila w 10 !!! Przez ten rok rozlaki byl kontakt telefoniczny i dwa razy sie spotkalismy. Spotkania byly okropne -pokazala mi chlod jaki w sobie miala nim sie poznalismy. Tak jej pomoglem i duchowo i psychcznie i fizycznie i finansowo. Przez rok spotykalismy sie co 3 tygodnie lub co miesiac. Jestesmy z roznych miast ok 200 km od siebie. Wszystko bylo ok ta tesknota za soba te powitania etc. Pozniej - po roku zaczelo sie zmieniac. Nie chce Wam truc glowy ale naprawde bylismy jak blizniacy bylismy JEDNYM. Slowa ktorych sluchalem dawaly mi wielka radosc. A w rocznice naszego ostatniego spotkania napisala mi ,ze to bylo "PRAWO CHWILI" to mnie powalilo !!!!!!!!! Przestalismy pisac i dzwonic do siebie bo powiedzialem jej swoje zdanie a ona sie obrazila. Powiem Wam ,ze teraz zaczynam przesypiac cale noce. Jakos mi sie lzej zrobilo lecz smutek i tesknota dalej mnie trzymaja. Dziekuje Wam serdecznie za odzew. Jako ,ze tylko Wy mnie powitaliscie kazdego z Was dodaje do swoich przyjaciol. pozdrawiam cieplutko .3majcie sie milej nocy i pieknego poranka zycze. DLA WAS PIOSENKA NA NASZ POCZATEK )

http://www.youtube.com/watch?v=8SJn1MSO4jI

DZIEKI PAPATKI

boze swiety 200 km od siebie, nie wyobrazam sobie w ogole takiego zwiazku a przynajmniej ja sobie nie wyobrazam.
Wiesz jesli chcesz zapomniec to musisz kontakt ograniczyc do minimum a najlepiej calkiem go ograniczyc. Domyslam sie ze nie chcesz zapomniec i wolalbys zeby to nadal trwalo tylko w lepszym swietle. Ale jesli ona czuje chlod do ciebie i okazuje ci go to musisz (niestety musisz) zrozumiec ze ten zwiazek sie skonczyl i najgorsze co mogloby byc dla ciebie to zwiazek gdzie jedna osoba jest z kims a tego nie chce. Nie czulbys sie z tym najlepiej nawet jakby byla z toba na sile.
Wiem ze mocne troche te slowa ale troche tych zwiazkow mialam i wiem ze nie ma innej drogi...
Piosenka fajna Urszuli

Okłamany witaj , jestem w związku z dziewczyną od sierpnia 2010 roku.Nie potrafie naprawde radzić co do spraw miłosnych , ale jedynym lekarstwem wydaje się być znalezienie kogoś kogo pokochasz na nowo.

witaj, u mnie chłopak wywołał nawrót nerwicy/depresji itd., traktował mnie jak własność itd. ale mimo to nie był mi obojętny, byłam z nim półtora roku, z czego rok to było coś pod znęcanie psychiczne. i powiem Ci jedno, jak udało mi sie uwolnić to na początku było ciężko przez przywiązanie chociażby, ale czas leczy rany. w dodatku jestem w takiej sytuacji , że musze go widywać praktycznie codziennie, ale już przeszły złe emocje, nie czuje nic jak go widzę, a to był taki związek, że jednocześnie go kochałam i nienawidziłam, teraz jest mi obojętny, zresetowało mi się w głowie, poznałam kogoś innego. także.. czas czas czas.

Do Oskarone4 - dzieki za powitanie, dzieki za rade o poznanie kogos innego.Piszesz ,ze -" Nie potrafie naprawde radzić co do spraw miłosnych..." wiec nie wiem skad u Ciebie ta chec radzenia innym. Nie mam problemu z nawiazaniem kontaktu z innymi ale jest problem z zapomnieniem!! Rozumiesz to?? Mam pytanie i zarazem prosbe - dlaczego jestes na zdjeciu rozneglizowany? co tym zdjeciem swoim chcesz osiagnac, pokazujac innym nagie (anorektyczne) cialo z polowa swojego czlonka??!! Nie wyglada to najlepiej Prosba moja jest taka - dopoki nie bedziesz ubrany nie pisz do mnie na forum (tylko PW) bo jeszcze moi znajomi z forum, pomysla, ze jestem GAY(J)OWY. A tego bym nie chcial!!! Z gory dziekuje za dostosowanie sie do mojej prosby. Pozdrawiam

-- 3 marca 2012, o 14:14 --
Do marti - Dziekuje Ci, ze moj wpis nie byl dla Ciebie rowniez obojetny. Ja tez mialem takie mieszane uczucia zwlaszcza ostatnio milosc, tesknota i zlosc. My, nie widzimy sie (to chyba lepiej) z racji odleglosci. Dziekuje jeszcze raz i mysle,ze jeszcze cos popiszemy do siebie. Pozdrawiam Serdecznie. Hej

hej oklamany,
wiesz.... nie do końca podoba mi się sposób w jaki zwróciłeś uwagę oskarowi. Po pierwsze lubię tego gościa, trochę go poznałam i to narwana i nieokrzesana, ale pozytywna postać, jest młody ma swoje kwasy naprawdę cieżkie i nie do pozazdroszcenia i dopiero uczy sie ogłady a poza tym jak my wszyscy jest mega wrażliwy.
Rozumiem, że możesz czuć się zgorszony jego otwartością i zdjęcie może Ci się wydawać niestosowne tutaj, na forum tego typu, jednak nazywanie kogoś anorektykiem i ujawnianie niechęci do gejów nie jest najlepszą drogą by kogoś o coś prosić, tym bardziej, że robisz to publicznie a nie na PW, które sam mu proponujesz-dlaczego sam go o to nie poprosiłeś na PW??

Poza tym jakby nie było gościu zainteresował się Twoim problemem, napisał co myśli tak, jak potrafi, w jednym zdaniu, a Ty przez to, że ma fote taką a nie inną skreśliłeś go na całej linii. Tak się nie robi - szcególnie tutaj gdzie ludzie mają różne problemy naprawdę wszelkiej maści, problemy z bańką i różnie moga odebrać takie... krytykanctwo, bo sorry ale publicznego oceniania kogoś w ten sposób nie mogę zaliczyć do konstruktywnej krytyki.

Mnie się też wydaje, że jeśli masz znajomych którzy np. odrzucą Cie bo zobaczą, że dostałeś "radę" od gościa który jest na focie bez koszulki i potraktują Cię za geja to sorka, ale to nie są prawdziwi przyjaciele. Po pierwsze nie są tolerancyjni a po drugie to jak można kogoś do cholery oceniać poprzez taki pryzmat? To jest jakieś mega chore i wyssane z palca!
Warto uczyć się zwalczać swoje uprzedzenia- milcząc albo robić to w taki sposób by ktoś po prostu mógł z tego wyciągnąć lekcję a nie poczuć się najkrócej mówiąc zje.bany " bo wygląda jak gej".
Być może dlatego Twoja relacja z tą kobietą była taka pojebana bo poczuła Twoją nietolerancję w jakiejś kwestii, Twoje silne uprzedzenie, nie wiem też czy nie chciałeś zagłaskać jej na śmierć, wręcz być włąśnie tą jednością- dla mnie to np. byłaby katastrofa i uciekałabym gdzie pieprz rośnie, moze ona uciekała ale nie chciała Ci robiuć przykrości bo toksycznie ją chciałeś zatrzymać przy sobie oferując pomoc, której ona nie chciała ale bała ci sie odmówić. Nie znam laski, ale ja bym po prostu zerwała z Tobą kontakt bo bardzo nie lubię takliego uzależniania się od siebie bliźniaczego i zawsze lubię zostawić komuś margines i jak ten ktoś zostawi go mnie.

Agora -tez jestes nietolerancyjna jesli kwestionujesz czyjes wypowiedziane lub pisane slowo -to wedlog Twojego myslenia. Mam takie prawo i Ty tez do wypowiedzenia sie i dobierania sobie swoich znajomych. Rozumiem Cie,ze stajesz w obronie Oskara (bo go poznalas i polubilas) i to jest wazne ,ale musisz zrozumiec tez,ze ja nie musze go lubic. Twoj wpis traktuje powaznie i gleboko go przemysle zwlaszcza ostatnie zdania. Nie znasz historii mojego zycia, bycia i rozstania z ta kobieta wiec mysle, ze Twoje wnioski sa zbyt pochopne. Kazdy popelnia bledy _moze ja tez, piszac do oskara na forum i wypowiadajac swoje zdanie. Jesli urazilem kogokolwiek BARDZO PRZEPRASZAM. Przepraszam Oskara i Ciebie.Pozdrawiam

-- 3 marca 2012, o 16:44 --

oklamany pisze:Do Oskarone4 - dzieki za powitanie, dzieki za rade .......................................................................

-- 3 marca 2012, o 14:14 --
Do marti - Dziekuje Ci, ze moj wpis nie byl dla Ciebie rowniez obojetny. Ja tez mialem takie mieszane uczucia zwlaszcza ostatnio milosc, tesknota i zlosc. My, nie widzimy sie (to chyba lepiej) z racji odleglosci. Dziekuje jeszcze raz i mysle,ze jeszcze cos popiszemy do siebie. Pozdrawiam Serdecznie. Hej

-- 3 marca 2012, o 17:03 --
CHCIALEM USUNAC SWOJ WPIS ALE NIE POTRAFIE TEGO ZROBIC. JESLI KTOS WIE JAK, PROSZE O PODPOWIEDZ.

-- 3 marca 2012, o 17:14 --
ERRATA - za slowo WEDLOG przepraszam. Pisalem z fona na t9 i zamiast u wyszlo ó- mialo byc - WEDLUG

Anorektyk ? ważę 93 kg... :]
A to nie członek , tylko ręcznik , pętelka , mój członek jest szerszy heh

Ale dość na temat o mnie , wywaliłeś niezły zjazd w moim kierunku więc nie pozostanę Ci dłużny

Po pierwsze,bo twoim poście widzę że jesteś totalnym zjeb*em . Dziewczyna Cie zostawiła , widocznie zrozumiała z kim jest . Kolegów to masz zajebistych , widocznie sami są pedałami , skoro interesują się fotką kolesia na forum . Wje*ałeś się z buciarami na nasze zajebiste forum , zrobiłeś błąd , połowa ludzi która przeczytała twojego posta wydaje mi się że oceniła Cie nisko. Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz bracie.Prosisz o rade , gdy ją dostajesz , srasz po gaciach , "Skup się , co ty kurw* opowiadasz , ciągle mieszasz , plujesz i przesadzasz , jak ta menda na mych jajach siedzisz , stary skumaj - co ty kurw* bredzisz"
Inteligentie znaszony , peace.

-- 3 marca 2012, o 18:17 --
Ah , najechałeś jeszcze na Agorke , robiąc kolosalny błąd . Bo widzisz , po co rzucasz się do kogoś, komu nie dorastasz do pięt? bez sensu :c . A czy ja każe Ci się lubieć ? stary kurde naprawde , przyszłeś na to forum , musisz nauczyć się tolerancji , albo nie wypowiadać swoich uwag na temat mojego naprawde zajebistego zdjęcia Nie pasuje , Wypierd*laj .

-- 3 marca 2012, o 18:20 --

oskarone4 pisze:Anorektyk ? ważę 93 kg... :]
A to nie członek , tylko ręcznik , pętelka , mój członek jest szerszy heh

Ale dość na temat o mnie , wywaliłeś niezły zjazd w moim kierunku więc nie pozostanę Ci dłużny

Po pierwsze,bo twoim poście widzę że jesteś totalnym zjeb*em . Dziewczyna Cie zostawiła , widocznie zrozumiała z kim jest . Kolegów to masz zajebistych , widocznie sami są pedałami , skoro interesują się fotką kolesia na forum . Wje*ałeś się z buciarami na nasze zajebiste forum , zrobiłeś błąd , połowa ludzi która przeczytała twojego posta wydaje mi się że oceniła Cie nisko. Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz bracie.Prosisz o rade , gdy ją dostajesz , srasz po gaciach , "Skup się , co ty kurw* opowiadasz , ciągle mieszasz , plujesz i przesadzasz , jak ta menda na mych jajach siedzisz , stary skumaj - co ty kurw* bredzisz"
Inteligentie znaszony , peace.

-- 3 marca 2012, o 18:17 --
Ah , najechałeś jeszcze na Agorke , robiąc kolosalny błąd . Bo widzisz , po co rzucasz się do kogoś, komu nie dorastasz do pięt? bez sensu :c . A czy ja każe Ci się lubieć ? stary kurde naprawde , przyszłeś na to forum , musisz nauczyć się tolerancji , albo nie wypowiadać swoich uwag na temat mojego naprawde zajebistego zdjęcia Nie pasuje , Wypierd*laj .

A i mówisz że nie wygląda to najlepiej :c a co ty gej jesteś ? Dałem to zdjęcie na wyraźną prośbę agory , jej się spodobało , mi to wystarczy . Nie potrzebuje pedałów na fanów ...

Wybacz Okłamany, ale przyznaję rację Agorce i Oskarowi. To nie jest miejsce do wyzywania, nietolerancji i wyżywania się na innych. Jesteś tu nowy więc to Ty musisz się dostosować...
A teraz podać sobie łapki na zgodę i więcej nie rzucać mięsem.


P.S. Agorka, na czat jutro wieczorkiem?

Zawieszona -Czesc, wypowiedzialem swoje zdanie, jesli obrazilem to i przeprosilem . oczekuje szczerosci nie nagosci !!! Moze mam pochytane teraz, dlatego potrzebuje konkretnych odpowiedzi. Dzieki za wpis.