Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak sobie radzicie z napadami paniki?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

25 lipca 2018, o 13:50

Chodzi mi bardziej o myśli które podczas nich są. Ja mam myśli typu " nie chcesz tu być wracaj do domu szybko " kurde i nie mogę sobie z nią poradzić
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

25 lipca 2018, o 15:33

Umówiłem się do lekarza może da mi leki jakieś to mi minie bo ciężko tak żyć. Mam tak silna nerwice że boję się nawet że do lekarza nie będę chciał wejść A jak bede brał leki to i tak nie będę wychodził z domu bo się będę źle czuł. Ehh
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
carlaw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 10 lipca 2018, o 10:44

25 lipca 2018, o 15:39

Ja pracuje i dojeżdżam do pracy pociągiem. Niestety ostatnio miałam straszne jazdy z różnych przyczyn (przyjmowałam dosyć duże dawki kofeiny przez jakiś 1,5 tygodnia i chyba to od tego). Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wzięłam lek który dawno dawno dał mi psychiatra na "w razie czego" i czuje się znacznie lepiej...tylko nie wiem czy to efekt placebo czy naprawde tak cudownie działają te tabletki. Zapisałam się na jtro na wizyte ale teraz mam wątpliwości bo może jednak dam rade sama?
Mam nerwicę, ale nerwica nie ma mnie. :!!!:
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

25 lipca 2018, o 16:15

carlaw pisze:
25 lipca 2018, o 15:39
Ja pracuje i dojeżdżam do pracy pociągiem. Niestety ostatnio miałam straszne jazdy z różnych przyczyn (przyjmowałam dosyć duże dawki kofeiny przez jakiś 1,5 tygodnia i chyba to od tego). Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wzięłam lek który dawno dawno dał mi psychiatra na "w razie czego" i czuje się znacznie lepiej...tylko nie wiem czy to efekt placebo czy naprawde tak cudownie działają te tabletki. Zapisałam się na jtro na wizyte ale teraz mam wątpliwości bo może jednak dam rade sama?
Możliwe że od kofeiny. Mnie też od kofeiny się teraz zaczęło- za dużo kawy.

Kurde najgorsze to są te myśli u mnie bo lęk daje radę wytrzymywac - myśli takie jakieś egoistyczne - zawsze w sumie ich się bałem. Myśli takie jak :" źle sie czuje przez nerwice i nie wychodzę z domu" choć zawsze na siłę wychodzilem. Albo pójdę się z kimś spotkać i zaraz myśl i lęk " nie chcesz tu być wracaj do domu masz prawo " ehhhh
Reap what you sow!
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

25 lipca 2018, o 18:27

whyisthat pisze:
25 lipca 2018, o 16:15
carlaw pisze:
25 lipca 2018, o 15:39
Ja pracuje i dojeżdżam do pracy pociągiem. Niestety ostatnio miałam straszne jazdy z różnych przyczyn (przyjmowałam dosyć duże dawki kofeiny przez jakiś 1,5 tygodnia i chyba to od tego). Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wzięłam lek który dawno dawno dał mi psychiatra na "w razie czego" i czuje się znacznie lepiej...tylko nie wiem czy to efekt placebo czy naprawde tak cudownie działają te tabletki. Zapisałam się na jtro na wizyte ale teraz mam wątpliwości bo może jednak dam rade sama?
Możliwe że od kofeiny. Mnie też od kofeiny się teraz zaczęło- za dużo kawy.

Kurde najgorsze to są te myśli u mnie bo lęk daje radę wytrzymywac - myśli takie jakieś egoistyczne - zawsze w sumie ich się bałem. Myśli takie jak :" źle sie czuje przez nerwice i nie wychodzę z domu" choć zawsze na siłę wychodzilem. Albo pójdę się z kimś spotkać i zaraz myśl i lęk " nie chcesz tu być wracaj do domu masz prawo " ehhhh
Pewnie że masz prawo wracać do domu, ale co to da? Co zmieni? Ja już wiem że jak mam zły dzień to nieważne czy będę w domu czy gdzie indziej to i tak będę się źle czuła, powrót do domu nie uleczy mnie nagle z nerwicy :no
you infected my blood
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

25 lipca 2018, o 19:39

tapurka pisze:
25 lipca 2018, o 18:27
whyisthat pisze:
25 lipca 2018, o 16:15
carlaw pisze:
25 lipca 2018, o 15:39
Ja pracuje i dojeżdżam do pracy pociągiem. Niestety ostatnio miałam straszne jazdy z różnych przyczyn (przyjmowałam dosyć duże dawki kofeiny przez jakiś 1,5 tygodnia i chyba to od tego). Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wzięłam lek który dawno dawno dał mi psychiatra na "w razie czego" i czuje się znacznie lepiej...tylko nie wiem czy to efekt placebo czy naprawde tak cudownie działają te tabletki. Zapisałam się na jtro na wizyte ale teraz mam wątpliwości bo może jednak dam rade sama?
Możliwe że od kofeiny. Mnie też od kofeiny się teraz zaczęło- za dużo kawy.

Kurde najgorsze to są te myśli u mnie bo lęk daje radę wytrzymywac - myśli takie jakieś egoistyczne - zawsze w sumie ich się bałem. Myśli takie jak :" źle sie czuje przez nerwice i nie wychodzę z domu" choć zawsze na siłę wychodzilem. Albo pójdę się z kimś spotkać i zaraz myśl i lęk " nie chcesz tu być wracaj do domu masz prawo " ehhhh
Pewnie że masz prawo wracać do domu, ale co to da? Co zmieni? Ja już wiem że jak mam zły dzień to nieważne czy będę w domu czy gdzie indziej to i tak będę się źle czuła, powrót do domu nie uleczy mnie nagle z nerwicy :no
No właśnie wiem to wszystko i wiem że moim celem jest żeby wyjść z nerwicy a siedzenie w domu do tego nie prowadzi. Tylko że tak czy siak pojawia się myśl i razem z nią lęk "po co masz się męczyć inni nie muszą " i tak w koło.
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

25 lipca 2018, o 20:02

Plus dochodzą myśli " jeden raz jak pokonasz lęk to nic ci nie da więc lepiej nie wychodź z domu w takim stanie "
Reap what you sow!
Stl86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 21 lipca 2018, o 19:57

27 lipca 2018, o 06:51

carlaw pisze:
25 lipca 2018, o 15:39
Ja pracuje i dojeżdżam do pracy pociągiem. Niestety ostatnio miałam straszne jazdy z różnych przyczyn (przyjmowałam dosyć duże dawki kofeiny przez jakiś 1,5 tygodnia i chyba to od tego). Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wzięłam lek który dawno dawno dał mi psychiatra na "w razie czego" i czuje się znacznie lepiej...tylko nie wiem czy to efekt placebo czy naprawde tak cudownie działają te tabletki. Zapisałam się na jtro na wizyte ale teraz mam wątpliwości bo może jednak dam rade sama?
A jaki lek wzięłaś?
ODPOWIEDZ