Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak radzicie sobie w kryzysowych momentach?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 122
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

10 sierpnia 2020, o 18:37

Cześć, dawno nie czulem sie tak źle jak dzisiaj. Czułem taka pustkę w sobie, nie miałem ochoty na nic. Nie dokonczylem obiadu i byłem strasznie senny. Tak to wyglądało jakby to był stan depresyjny czy jakoś mocno lękowy. Stałem się smutny i trochę płakałem przy dziewczynie. Powiedziałem jej że mam gorszy dzień. Wziąłem xanax 0,25 mg zjadłem trochę czekolady gorzkiej i teraz czuje się lepiej. Mam trochę więcej energii i lepszy humor. Na codzień biore escitalopram 15mg i wszystko było w miarę ok, a dzisiaj kryzys i mysli natretne. Macie jakieś inne sposoby na walkę z takim nagłym gorszym samopoczuciem, a nie braniem xanaxu? Jutro idę do psychologa i mam nadzieję że pomoże mi ogarnąć te natręctwa myślowe.
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 390
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

10 sierpnia 2020, o 22:05

Ja w gorszych momentach mówię do siebie w sposób bardzo przyjacielski np. no Martynka świetnie Ci idzie odburzanko, ale gorsze momenty będą przychodzić, bo robisz postępy. Nikt nie powiedział, że będzie miło i łatwo, jednakże ta droga ma swój koniec. Przeczekaj i idź dalej, a czarne chmury na pewno odejdą
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1904
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

11 sierpnia 2020, o 07:57

Nie ukrywajmy każdy ma jakieś kryzysy trwajace krócej lub dłużej .
Niestety same leki pomogą doraźnie na objawy.

Ja zawsze starałam się przekierować uwagę na inny tor myślowy.
Nie daj się wciągnąć myślom i analizom.Zajmij się czymś fizycznie.Czyms co sprawi Ci przyjemność .Czy sport czy sam spacer.Moze jakieś majsterkowanie jak masz możliwość.Innym muzyka pomaga 🙂

Siedząc wchodzisz w te myśli i zaczynasz się tylko nakręcać i tak w kółko .
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
ODPOWIEDZ