Chyba wreszcie odkryłem źródło mojego lęku. Jest to lęk przed okazaniem irytacji, frustracji do całego świata. Zgadzałoby się bo ogólnie występuje u mnie lęk przed oceną / niezrozumieniem / odtrąceniem. Już wiem dlaczego puszczając kontrolę chodzę z nietęgą miną, jakby mi ktoś podpadł. Już wiem też że napięcie występuje u mnie w wyniku konfliktu wynikającego z tego że nie chcę tej swojej złości okazać na zewnątrz bo boję się że zostanę źle oceniony, ale również że też kogoś mogę tym zranić i mieć z tego tytułu wyrzutu sumienia. Nawet do dziś pamiętam jak mój starszy brat mówił do mnie że wyglądam jak gbur, co dodatkowo zamykało mnie przed okazywaniem negatywnych emocji. Można powiedzieć że trochę jestem w tzw. "dupie" bo z jednej strony frustracja aż prosi się żeby ją pokazać a z drugiej świadomie mój umysł mówi mi że nie tędy droga ... no i konflikt i złe samopoczucie gotowe.
A dlaczego jestem przepełniony frustracją ... bo w dzieciństwie musiałem być ze swoimi emocjami sam, bo rodzice nie rozumieli mnie ... tłumiłem je lub pokazywałem pod inną postacią ... bo bałem się oceny. Wydaje mi się że jedynym wyjściem jest przebaczenie rodzicom, bratu bo cały czas będą na nich ( na siebie i na cały świat) zesłoszczony ... a to jedyna droga do bycia samotnym.
Myślałem trochę że czytanie Biblii może wzbudzić we mnie i zrozumieć czym jest przebaczenie.
Co o tym myślicie ?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Jak przebaczyć, jak poradzić sobie z frustracją
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Przebaczenie można znaleźć choćby w zrozumieniu emocjonalnym drugiego człowieka, czyli rodzice tak i tak postępowali bo sami nie byli np. tego nauczeni i byli obciążeni bagażem emocjonalnym.
Po prostu wyrozumienie może pomóc.
Natomiast mnie to zastanawia dlaczego ty mówiąc o wyrażaniu swojego zdania, opinii mówisz o wyrażaniu złości? Ja wiem na czym polega uzewnętrznianie emocji ale wbrew pozorom to nie polega na tym aby wyrażać swoje zdanie, swoje myśli, przemyślenia ze złością.
Złość czasem leży też w poczuciu małej wewnętrznej pewności siebie, swoich opinii. Kiedy jesteś pewny swego i np. stawiasz zdrowie emocjonalne wyżej niż ocenę innych ludzi złość się nie będzie pojawiała.
Więc na taki temat trzeba spojrzeć raczej wielotorowo.
Po prostu wyrozumienie może pomóc.
Natomiast mnie to zastanawia dlaczego ty mówiąc o wyrażaniu swojego zdania, opinii mówisz o wyrażaniu złości? Ja wiem na czym polega uzewnętrznianie emocji ale wbrew pozorom to nie polega na tym aby wyrażać swoje zdanie, swoje myśli, przemyślenia ze złością.
Złość czasem leży też w poczuciu małej wewnętrznej pewności siebie, swoich opinii. Kiedy jesteś pewny swego i np. stawiasz zdrowie emocjonalne wyżej niż ocenę innych ludzi złość się nie będzie pojawiała.
Więc na taki temat trzeba spojrzeć raczej wielotorowo.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Gość
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 11 stycznia 2015, o 20:02
Nie pisałem o wyrażania swojej opini w złości tylko o samej złości, że w wyniku zdarzeń z dzieciństwa i dalszym jej kumulowaniu teraz prosi się aby ją w końcu przeżyć tyle że trzeba to robić umiejętnie, kontrolowanie żeby nie nadszarpnąc własnej wartości która i tak wymaga podniesienia.Victor pisze: Natomiast mnie to zastanawia dlaczego ty mówiąc o wyrażaniu swojego zdania, opinii mówisz o wyrażaniu złości? Ja wiem na czym polega uzewnętrznianie emocji ale wbrew pozorom to nie polega na tym aby wyrażać swoje zdanie, swoje myśli, przemyślenia ze złością.
Najpierw trzeba to pewność siebie zyskaćVictor pisze: Złość czasem leży też w poczuciu małej wewnętrznej pewności siebie, swoich opinii.

Tu obawiam się że na początku przynajmniej, kiedy będę miał opinię innych w d.pie, to ta złość może właśnie być bardzo wyraźna.Victor pisze: Kiedy jesteś pewny swego i np. stawiasz zdrowie emocjonalne wyżej niż ocenę innych ludzi złość się nie będzie pojawiała.