Masz racje Natalia, ze to się z czymś wiąże. U mnie wiąże sie to ze strachem o zaburzenie flory jelitowej, pogorszenie odporności organizmu i np. Możliwość kolejnej torbieli endometrialnej na jajniku. Rozszczelnienie śluzówki i choroby. Torbieo mi sie realnie przytrafila właśnie gdy zaczelam miec problemy z jelitami, nerwica, wszystko naraz. Nie chce tego znowu przechodzić...i co teraz? Wszyscy.mowia: Dbaj o jelita, to fundament zdrowia. Pogorszy sie Twój stan jak jelita będą chorować. Wiec co ja mam z tym zrobić?pudzianoska pisze: ↑6 marca 2018, o 16:17Ola, a tak poważnie, to gdybyś miała odpowiedzieć sobie na pytanie, co właściwie jest strasznego w porannej sraczce, to co by to było? Czego konkretnie się boisz? Jak rozumiem masz parcie zaraz po wstaniu, kiedy jesteś jeszcze w swoim mieszkaniu, tak? Czyli jesteś w bezpiecznym miejscu, nie grozi Ci szarpanie za klamkę, zapachy nie zabiją współlokatorów, ogólny luz?
Ja ostatnio złapałam się na tym, że tuż przed przyjściem koleżanki kręciło mi się w głowie od lęku, ponieważ bolał mnie brzuch i miałam mega parcie na stolec. Sytuacja dość komiczna, bo w szpitalu panowała sraczka, ja te kupy badam, więc najpewniej się zaraziłam i przechodziłam lżejszą formę jelitówki (ostatnią miałam jakieś pół roku temu, więc pewnie mam jeszcze przeciwciała, zatem hardcoru nie było). Zaczęłam się zastanawiać, czego ja do cholery się boję? Że będę musiała wyjść w trakcie rozmowy ze SWOJEGO salonu do SWOJEJ toalety, żeby robić SWOJĄ kupę? I co w tym złego? Czego się bałam? Że być może koleżanka "coś" poczuje? A co, ona się nie załatwia? Nigdy sraczki nie miała? A jeśli tak bardzo boję się przed nią ośmieszyć, to czy na pewno mam z nią dobrą relację? Może czuję się od niej gorsza, więc boję się co o mnie pomyśli? Sraczka to tylko wierzchołek góry lodowej, pod tym kryje się coś więcej. Czym u Ciebie, jest to "coś"?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Jak to jest z tym ryzykowaniem
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
- pudzianoska
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 301
- Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37
Stały schemat. W takim razie ciągle wysuwa się u Ciebie na prowadzenie przesadny strach o zdrowie. Zazwyczaj ludzie nie myślą o swojej florze jelitowej, kiedy mają sraczkę. Otyli cieszą się, że schudną, reszta cierpliwie czeka aż przejdzie. Ja staram się nie myśleć o chorobach. W ostatnim czasie wpadłam w pułapkę, kiedy zaczęłam się interesować Hashimoto. Kupiłam sobie książkę, zapisałam się do jednej i drugiej grupy na facebooku, czytałami o milionie przyczyn, mnogości objawów, konsekwencji, o dietach, leczeniu i przez to wszystko poczułam się zdezorientowana i zlękniona. Zaczęły rodzić się pytania, które objawy są od nerwicy, które od tarczycy, które od SIBO, co było pierwsze, gdzie jest praprzyczyna i co się wydarzy jak to oleje. I.... chyba mam w dupie co było pierwsze, co drugie, co dziesiąte.
Jak Ci wróci torbiel to wróci i może to nie mieć żadnej korelacji z jelitami. Odżywiasz się na tyle dobrze, że Twoja mikroflora sobie poradzi, a z resztą zawsze możesz sięgnąć po probiotyki. Poza tym - moim zdaniem musisz w końcu dopuścić sobie tę kontrolę swojego zdrowia. To Cię ciągle trzyma na łańcuchu... Ciągle jest w Tobie ta wątpliwość, to wyczulenie. A gdybyś powiedziała - a ciul ze sraczką, ciul z torbielą, będzie dobrze! Oluuuunia ;*
Jak Ci wróci torbiel to wróci i może to nie mieć żadnej korelacji z jelitami. Odżywiasz się na tyle dobrze, że Twoja mikroflora sobie poradzi, a z resztą zawsze możesz sięgnąć po probiotyki. Poza tym - moim zdaniem musisz w końcu dopuścić sobie tę kontrolę swojego zdrowia. To Cię ciągle trzyma na łańcuchu... Ciągle jest w Tobie ta wątpliwość, to wyczulenie. A gdybyś powiedziała - a ciul ze sraczką, ciul z torbielą, będzie dobrze! Oluuuunia ;*

Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.
https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.
https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50
Z tym ryzykowaniem to jest tak. Załóżmy boisz sie wyjść bo umrzesz i lożko to twoja oaza ale zyc trzeba. Wiec wychodzisz np. Po bułki nic sie nie stalo. Takze juz zaczelo sie ryzykowanie wychodzisz drugi raz na dłużej och... atak paniki uciekasz do domu i z kazdym kolejnym wyjsciem uswiadamiasz sobie, że to wszystko to jest sciema i nigdy nie umarles. Zaczynasz żyć, robic to co lubisz z troche mniejsza satysfakcja która z czasen bierze górę nad tym wszystkim 

Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08